Jazda "L". Kto płaci mandat??

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Jazda "L". Kto płaci mandat??

Postprzez Marion » piątek 10 sierpnia 2007, 20:09

Witam Ostatnio spieram się z moim instruktorem jazdy oto kto płaci mandat w przyadku np przekroczenia zbyt dużej prędkości. Ja jemu powiedziałam, że mandant płaci instruktor, a nie kierowca (bo ja nim jeszcze nie jestem), a on skolei mowi, że mandat płacę ja w takim przypadku, bo to jest jak z pieszym, ktory nie przechodzi przez pasy tylko obok. Jednak moja intuicja mówi, że ja mam racje, ale żeby mu to udowodnić muszę wiedzieć jak jest w przepisach lub w rozporządzeniu, dlatego proszę Was o pomoc w znalezieniu takiego punktu w przepisach, które tą sprawę wyjaśnią. Pozdrawia Was początkująca kursantka :)
Marion
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 25 lipca 2007, 22:45
Lokalizacja: Łódź

Postprzez She18 » piątek 10 sierpnia 2007, 20:55

Kłania się nasza ukochana SZUKAJKA :roll:
Egzamin zdany:12.05.2006r.
Prawko odebrane:24.05.2006

Obrazek
Avatar użytkownika
She18
 
Posty: 200
Dołączył(a): wtorek 21 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez ella » piątek 10 sierpnia 2007, 23:09

żeby mu to udowodnić muszę wiedzieć jak jest w przepisach lub w rozporządzeniu, dlatego proszę Was o pomoc w znalezieniu takiego punktu w przepisach, które tą sprawę wyjaśnią

No to nie udowodnisz bo nic w przepisach konkretnego nie znajdziesz. Już to przerobiliśmy.
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... instruktor
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... instruktor
i to tyle na ten temat :wink:

A może poproś instruktora, żeby ci udowodnił oczywiście powołując się na przepisy, że płaci kursant. :D Chyba szybko odpuści.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tom9 » sobota 11 sierpnia 2007, 12:38

ja wiem ze jak byla jazda z doda :roll:
to mandat dostala ona.
moze i pod publiczke to zrobili, ale gdyby to bylo nie zgodne z przepisami chyba by tego nie pokazali w tv.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez barbra » sobota 11 sierpnia 2007, 12:42

...malowanie ust i rozmowa z egzaminatorem,też jest niezgodne z przepisami,a tam to było.......tym programem bym się jednak w ocenie PRD,nie kierowała.

Jak miałam na kursie kolizję drogową,to w protokule podpisywał się instruktor ,a ja z tej sprawy byłam zupełnie wyłączona,bo kierowca który wjechał nam "w zadek" naszczęście się przyznał,że w smugach deszczu nas nie widział...,a instruktor wtedy mi powiedział,że on jest odpowiedzialny za całość.
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez spokogosc » sobota 11 sierpnia 2007, 12:54

tom9 napisał(a):ja wiem ze jak byla jazda z doda :roll:
to mandat dostala ona.
moze i pod publiczke to zrobili, ale gdyby to bylo nie zgodne z przepisami chyba by tego nie pokazali w tv.


Dokładnie też to widziałem , gdzieś czytałem że kursant może dostać mandat ale bez punktów karnych(bo nie posiada prawa jazdy). Troszkę mnie to zdziwiło bo zawsze byłem świecie przekonany że za kursanta odpowiada instruktor i że wszelkie kary idą na jego konto :) .
Oj Oj
Avatar użytkownika
spokogosc
 
Posty: 55
Dołączył(a): poniedziałek 28 maja 2007, 12:40
Lokalizacja: Łódź

Postprzez rath » sobota 11 sierpnia 2007, 15:06

Instruktor/egzaminator ponosi pełną odpowiedzialność za poczynania kursanta/egzaminowanego w trakcie trwania kursu/egzaminu. Jeżeli zrobisz "kuku" innym uczestnikom ruchu to on nie tylko płaci mandat ale nawet może pójść siedzieć za to, że Tobie przy okazji też coś się stało.

Źródło bardzo oficjalne- KMP i nie ma co debatować o tym dalej.
rath
 
Posty: 37
Dołączył(a): czwartek 19 lipca 2007, 16:20

Postprzez cman » sobota 11 sierpnia 2007, 15:12

Fajnie, że KMP, ale może coś więcej, nazwisko osoby, która się wypowiedziała, może jakiś link...
A tutaj: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 4055#94055 (post Dzikiego Indyka) - jest napisane tak, jak jest w rzeczywistości.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez rath » sobota 11 sierpnia 2007, 23:00

Tak, Dziki Indyk napisał tak jak jest.... czyli w ogólnym rozrachunku- odpowiedzialność egzaminatorów/instruktorów. Oczywiście wyjątkiem od tej reguły są samobójcy i umyslne nieodpowiedzialne działania ze strony kursantów/egzaminowanych.

Jeżeli chcesz Cman, mogę Ci podać dane ale na PW, bo obowiązuje ochrona danych osobowych i zamierzam jej przestrzegać.
rath
 
Posty: 37
Dołączył(a): czwartek 19 lipca 2007, 16:20

Postprzez assik » niedziela 12 sierpnia 2007, 01:32

Ostatnio wlasnie zastanawialam sie nad tym jak to jest gdy kursantowi coś odbije i szarpnie nagle kierownicą prosto pod koła nadjeżdżającego z naprzeciwka auta...Instruktor nawet nie ma szans zareagować...Nie slyszalam jeszcze o takiej konkretnej sytuacji ,ale podobno zdarzaly sie juz takie przypadki.

A co w przypadku gdy spowodujemy wypadek a instruktorowi coś sie poważniejszego stanie ? [jazda bez pasów,wiec kazda kolizja ma o wiele powazniejsze skutki...nawet przy ostrzejszym hamowaniu od razu ciągnie w kierunku przedniej szyby ,a co dopiero powiedziec o czołowce przy predkosci np. 50km/h ] Czy ponosimy wtedy jakieś konsekwencje i ktoś może ciągać nas po sądach za to ,że przez nas instruktor ma problemy zdrowotne??
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez maszt » niedziela 12 sierpnia 2007, 19:47

w Radomiu jakiś miesiąc temu L-ka egzaminacyjna zatrzymała się na czerwonym świetle przy skrzyżowaniu 25-go czerwca z Sienkiewicza, za nią jechał PKS Chełm. Nie wychamował - Lka kompletnie zniszczona, kursantka lekko zadrapana a egzaminatora na miejscu opatrzyła R-ka. Później jak wracałem widziałem że była tam policja i dyrektor WORD Radom.

Jak się okazało kierowca PKS miał ok. 0,5 promila.


Co o takiej sytuacji mówią przepisy?
Czy egzaminowana osoba zdała ( egzaminator nie "przesadził" za podwójne naruszenie przepisów bo widziałem że babka wysiadała zza kierownicy a nie od strony pasażera )
Czy może wyznaczany jest nowy termin egzaminu?
B: od 17-03-2006
C: od 14-06-2007

+ kurs na przewóz rzeczy od 24-07-2007
Avatar użytkownika
maszt
 
Posty: 12
Dołączył(a): niedziela 12 sierpnia 2007, 18:25
Lokalizacja: WR

Postprzez marcij » niedziela 12 sierpnia 2007, 23:59

Jesli przejezdzila wymagany czas to zdala.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Quaint » poniedziałek 13 sierpnia 2007, 16:39

Koleżanka będąc na kursie jechała bez świateł, mandat zapłacił instruktor. Nie wiem jak z pkt karnymi. To jest racjonalne, to instruktor powinien dbać o przepisy, od tego ma częściową władze nad samochodem w postaci sprzęgła, hamulca i możliwości złapania kierownicy w każdym momencie!
Quaint
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 10 sierpnia 2007, 16:56

Postprzez scorpio44 » wtorek 14 sierpnia 2007, 18:10

rath napisał(a):Jeżeli chcesz Cman, mogę Ci podać dane ale na PW, bo obowiązuje ochrona danych osobowych i zamierzam jej przestrzegać.

No nie popadajmy w paranoję z tą ochroną danych! :D Jak można się powoływać na anonimowy autorytet? Jeżeli ktoś wygłosił oficjalne stanowisko w jakiejś sprawie, to zrobił to ON. A nie anonim. (A zresztą... Ogłaszanie na forum to złamanie ochrony danych, ale jednemu forowiczowi na privie już nie. To też ciekawa logika. :D).

maszt napisał(a):egzaminator nie "przesadził" za podwójne naruszenie przepisów bo widziałem że babka wysiadała zza kierownicy a nie od strony pasażera )

Egzaminator przesadza nie za podwójne naruszenie, tylko za jeden (pierwszy) błąd związany z bezpośrednim zagrożeniem ruchu. Za to pierwsze oblewa, ale egzamin toczy się do końca. Gdyby przesadził za to pierwsze, to przesadziłby (w innym znaczeniu). ;) :D

Zamknąć wątek, bo było już kilka na ten temat, a do niczego konkretnego nie doszliśmy, bo przepisy milczą.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez rath » wtorek 14 sierpnia 2007, 18:49

Scorpio nie bądź nadwrażliwy :)
rath
 
Posty: 37
Dołączył(a): czwartek 19 lipca 2007, 16:20


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości