Pierwszeństwo przejazdu (kolejność)

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez kamiles » środa 28 marca 2007, 19:23

bkt napisał(a):Jaka bedzie kolejnosc przejazdu, zapytales. Jezeli stawiasz pytanie a znasz odpowiedz, to po co je stawiasz:)

Przeczytaj jeszcze raz uważnie mój post :wink: Ja nie zapytałam o kolejność przejazdu, tylko zacytowałam pytanie, do którego umieszczono tu obrazek! Chodzi o to, że w pytaniach egzaminacyjnych odpowiedzi nie dotyczą kolejności przejazdu, czyli określenia po kolei kto przed kim przejeżdża, bo o ile przy trzech samochodach moznaby to jeszcze opisać, to przy czterech już nie ma takiej możliwości - natomiast można zapytać o relację między dwoma pojazdami - zawsze można powiedzieć, który z dwóch ma pierwszeństwo - i tak są formułowane odpowiedzi do pytań.
michael2303 napisał(a): Może niech egzaminatorzy się wypowiedzą, bo wiadomo co będzie jeżeli spotka nas taka sytuacja na egzaminie.

nie jestem egzaminatorem :wink: , ale nie wiem, co mogliby oni tu jeszcze powiedzieć, na taką sytuację nie ma "recepty" - można jedyniepocieszyć, że skrzyżowania równorzędne są raczej w miejscach, gdzie natężenie ruchu jest dość małe, więc prawdopodobieństwo zastania takiej sytuacji na egzaminie wydaje mi się dość bliskie zeru, ale może się mylę... Przez niemal rok jeżdżenia (wielokrotnie po skrzyżowaniach równorzędnych) chyba nie zdarzyła mi się sytuacja z trzema autami.
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez marien » piątek 30 marca 2007, 15:34

Witam! mam na kazdej jedzie taka sytuacje, przewaznie w tym przypadku jestem sam.czerwonym :D
Tak wiec, najpierw jedzie sam.nr2 potem nr1 a nastepnie nr3
pozatym sytuacja na zywo nie jest taka niejasna, poniewaz rzadko kiedy wszyscy znajduja sie rownoczesnie na skrzyzowaniu(a jezeli tak sie zdarzy to mozna porozumiec sie z kierowcami przez migniecie swiatlami). Przewaznie o kolejnosci decyduje auto ktore predzej dojezdza do skrzyzowania. Pozdrawiam!
marien4
marien
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 30 marca 2007, 14:02

Postprzez jjaacc » sobota 31 marca 2007, 00:15

Jak wspomniał już Kamiles w pytaniu chodzi o pierwszeństwo przejazdu a nie o kolejność. I tutaj nie ma żadnych niejasności, jeżeli chodzi o kolejność przejazdu, to powinno wyglądać mniej więcej tak:
Pojazd 3 wyjeżdża na skrzyżowanie i zatrzymuje się w celu ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi 1.
Pojazd 2 powinien wjechać na skrzyżowanie i ominąć stojący pojazd 3 oczywiście zakładając, że ma miejsce na wykonanie manewru (w innym wypadku musi czekać, ponieważ nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy).
Następnie przejeżdża pojazd 1.
Ostatni opuszcza skrzyżowanie pojazd 3.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Filip » sobota 31 marca 2007, 16:35

nie zgadzam się: pierwszeństwo ustala się przed wjazdem na skrzyżowanie; 3-ka ma prawa wolną i pierwsza POKONUJE skrzyżowanie
(zapewne po przejechaniu przez planowanego toru ciężarówki ta ostatnia już ruszy); samochód z naprzeciwka ma w tym czasie cały czas po prawej ciężarówkę!; kiedy ona przetnie jego planowany tor jazdy wówczas 3-ki już nie będzie na skrzyżowaniu a dwójka już będzie je opuszczała.

Oczywiście zakładam, że to ja mogę się mylić, ale prosiłbym o objaśnienie: czy pierwszeństwo - zasadniczo, poza przypadkiem sygnalizatora za skrzyżowaniem z czerwonym światłem, kiedy to nie mogę opuścić skrzyżowania, mimo że mogłem na nie wjechać - ustala się 2x? (do wjazdu i do zjazdu) czy raz, przed wjazdem (i wówczas chodzi o pierwszeństwo przejazdu przez skrzyżowanie)?
Filip
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 13 kwietnia 2006, 13:11

Postprzez cman » sobota 31 marca 2007, 16:56

Pierwszeństwo ustala się przed wjazdem na skrzyżowanie. W sytuacji równorzędnej pojazd skręcający w lewo musi ustąpić pierwszeństwa nie tylko pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, ale również pojazdowi nadjeżdżającemu z przeciwka.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez jjaacc » sobota 31 marca 2007, 17:12

No nie do końca przed skrzyżowaniem, wyobraźmy sobie, że poruszamy się drogą z pierwszeństwem przejazdu i zamierzamy skręcić w lewo, czy zatrzymamy się przed czy na skrzyżowaniu w celu ustąpienia pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z przeciwka?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez cman » sobota 31 marca 2007, 17:24

No to zatrzymamy się na skrzyżowaniu, ale chodziło mi o to, że pierwszeństwo ustali się już przed wjazdem na skrzyżowanie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez jjaacc » sobota 31 marca 2007, 17:28

No tak, co jednocześnie nie oznacza, że 3 przejerzdża przed 1.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez kopan » niedziela 01 kwietnia 2007, 07:27

cman napisał(a):No to zatrzymamy się na skrzyżowaniu, ale chodziło mi o to, że pierwszeństwo ustali się już przed wjazdem na skrzyżowanie.


Nie ma czegoś takiego jak ustalanie pierwszeństwa przed wjazdem na skrzyżowanie.
Jeśli się mylę to proszę mnie odpowiednim przepisem wyprostować.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cman » niedziela 01 kwietnia 2007, 12:47

Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kopan » niedziela 01 kwietnia 2007, 13:46

cman napisał(a):
Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.


Widzę tylko ustąpienie pierwszeństwa przy zbliżaniu się do skrzyżowania a co na samym skrzyżowaniu nie wiadomo ???
-wiadomo masz ustąpić przed skrzyżowaniem.
Czyli to ustąpienie ma nastąpić przed skrzyżowaniem.
Jak ustąpisz to możesz przejechać skrzyżowanie.
Nie możesz wjechać jak nie ustąpisz.
Czyli nie ma ustalenia pierwszeństwa i wjechania na skrzyżowanie bo przed skrzyżowaniem się ustaliło i teraz będziemy na skrzyżowaniu stali i czekali.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez Filip » wtorek 03 kwietnia 2007, 08:26

Ale czy mam ustąpić pierwszeństwa NIE WJEŻDŻAJĄC NA SKRZYŻOWANIE - czy także po SKORZYSTANIU Z PIERWSZEŃSTWA, które umożliwiło mi wjazd na nie...

Jak dla mnie nadal są 2 opcje, a dokładnie 3, tyle że jedna absurdalna:
1) moja wersja (zob. kilka postów wyżej);
2) wersja ad absurdum (którą trzeba odrzucić): pozostali nie mogą ruszyć bo mają kogoś z prawej; jeśli zatem 3 też nie może wjechać (bo skręca w lewo itd.), to nikt nie może ruszyć i jest pat;
3) wersja dominująca w tym wątku (którą zaczynam powoli rozumieć, ale jeszcze się co do niej waham): przejazd przez skrzyżowanie traktujemy jako "ciąg sytuacji": 1) w pierwszym momencie 3 nikogo nie ma po prawej = jedzie; 2) w drugim momencie ma po prawej 1 a 2 nikogo więc jedzie; 3) itd. = a stąd to, co ja uznałem za ustalenie pierwszeństwa przed skrzyżowaniem obejmuje całość przejazdu: najpierw 3 może wjechać bo ma prawą wolną, ale potem musi się zatrzymać itd.

Na marginesie: wersja 3 ma zalety, ale ma też wady: niepotrzebnie blokuje się małe skrzyżowania. Gdyby 3 skręciła sobie, to ni musiała by stać i ewentualnie nie utrudniałaby przejazdu przez pozostałe samochody.
Filip
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 13 kwietnia 2006, 13:11

Postprzez disaster » wtorek 03 kwietnia 2007, 12:22

Czy naprawdę trzeba sobie szukać dodatkowych problemów?
Najgorzej jest zawsze wtedy, kiedy wszyscy wiedzą jak przejechać dane skrzyżowanie, a pojawia się ktoś z inną koncepcją - wtedy o stłuczkę najprościej.
W praktyce, ten kto wiedzie pierwszy ustali kolejność przejazdu.

Debatowanie na temat statycznego obrazka próbującego udawać dynamiczną sytuację jest zwyczajnie bez sensu.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez Filip » wtorek 03 kwietnia 2007, 21:13

niestety to NIE jest wszystko jedno, bo jeśli ja wjeżdżam skręcając w lewo z uwagi na moje PIERWSZEŃSTWO, które mi przysługuje, gdyż inni mają coś po prawej stronie w momencie mojego wjazdu na owo skrzyżowanie, to ja chcę wiedzieć czy to pierwszeństwo mi przysługuje do końca jazdy przez skrzyżowanie, tzn. czy mogę skręcić w lewo przed pojazdem nr 1 czy nie. I tyle. Jeśli forumowe autorytety (ella, radwan itd.)powiedzą mi, że nie mam racji, to zmienię swoje przekonanie, choćby celem nieciągnięcia wątku w nieskończoność.
Filip
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 13 kwietnia 2006, 13:11

Postprzez disaster » wtorek 03 kwietnia 2007, 21:21

Prawda jest taka, że pierwszy przejedzie ten, który ma szybszy refleks i mocniejszy silnik. Jak skręcający przyłoży jadącemu prosto to wina będzie skręcającego.

W sytuacji dokładnie takiej jak na obrazku zapewne kierowca ciężarówki rozpocząłby hamowanie, tak więc pierwszy przejechałby osobowy na wprost, drugi ten od skrętów, a ciężarówka na końcu...
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości