przez Greg_KFR » czwartek 13 października 2005, 23:39
przez roshi » wtorek 28 listopada 2006, 00:22
przez Pinhead » wtorek 28 listopada 2006, 02:40
przez scorpio44 » wtorek 28 listopada 2006, 14:38
Pinhead napisał(a):Oba przy tych prędkościach były stabilniejsze od malucha jadącego 40km/h.
przez newbie » wtorek 28 listopada 2006, 20:59
przez Tancerz » wtorek 28 listopada 2006, 21:04
przez Radwan » wtorek 28 listopada 2006, 21:20
przez Tancerz » wtorek 28 listopada 2006, 21:34
120 to taniec ze śmiercią :?: :shock: i to jeszcze w nocy jak jechałem gdzie było totalnie pusto :?: :shock:Radwan napisał(a):No i czym tu się chwalić - to taniec ze śmiercią :dumb:
przez maciass » wtorek 28 listopada 2006, 22:37
przez kamiles » wtorek 28 listopada 2006, 22:51
Tancerz napisał(a):120 to taniec ze śmiercią :?: :shock: i to jeszcze w nocy jak jechałem gdzie było totalnie pusto :?: :shock:
Tancerz napisał(a):Gdy ją zachaczyłem to zatrzymała się na chwilę a potem dalej szły razem, moim zdaniem przy jezdzie 40km/h nawet nie całe 40 i zaczepieniu lusterkiem to wielkej szkody sie nie zrobi....a w ogóle to się stało przez jej brak uwagi, i dodam tez że powinna iść po drugiej stronie ulicy, by widziec samochodu z nad przeciwka...a nie równo z samochodami jedącymi z tyłu
przez Pinhead » wtorek 28 listopada 2006, 23:13
przez Salansky » wtorek 28 listopada 2006, 23:27
przez wiesniak » wtorek 28 listopada 2006, 23:29
Pinhead napisał(a):Zawsze może się coś stać, nigdy nie można wszystkiego przewidzieć więc dajcie spokój z takimi nic nie znaczącymi sloganami. 120 na pustej, prostej drodze o dobrej nawierzchni (most) i "taniec ze śmiercią" to według mnie baaardzo mocna przesada. Ocena też będzie zależeć od oceniającego, jesli ktoś jest świeżym kierowcą prosto z eLki to nawet i 70km/h może być prawdziwym tańcem ze śmiercią.
przez tomek.wroclaw » środa 29 listopada 2006, 00:17
przez roshi » środa 29 listopada 2006, 15:39