przez Filip » środa 28 czerwca 2006, 08:18
Mimo wszystko zadanie bardziej teroetyczne niżpraktyczne... Nie zdarza się często, żeby wszystkie samochody nadjechały równo, w tym samym momencie, wszystkie przystanęły, itd. Praktycznie zawsze jeden z samochodów jest bliżej skrzyżowania, jedzie szybciej, itd. Sytuacja jestdynamiczna, a nie statyczna, jak to człowiek wbija sobie do głowy analizując sytuacje testowe, itp. Gdyby jednak zdarzyła się sytuacja wskazana na rysunku, to oczywiście trzeba przyjąć, że któryś z samochodów (dokładniej: kierowców, hehe) zdecyduje się ruszyć, wjeżdżając na skrzyżowanie; wówczas sytuacja zmieni się w klasyczną.