volve napisał(a):Po pierwsze jestem za zakazem palenia w restauracjach, a w pubach powinny być wyznaczone miejsca dla palacych, ktore bylyby odpowiednio wentylowane. Ja rozummie ludzi, że lubią sobie przy piwku czasem zapalic(mam troszke kumpli, ktorzy na codzien nie palą, ale jak raz na jakis czas wpadna na impreze, to zapala sobie jednego do piwka), ale powinni miec na uwadze też osoby niepalące. I dlatego przydadza sie takie miejsca dla palacych.
puby puby... ciezka sprawa... puby to miejsce, gdzie stezenie dymu papierosowego w powietrzu jest n-razy wieksze niz gdzie indziej... nie wiem co na to wlasciciele pubow, bo przeciez piwo idzie wrecz w parze z papierosami... wiele osob by pewnie zrezygnowalo z tego rodzaju rozrywki, przy zakazie palenia... :| podział miejsc w takim lokalu na 'dla palacych' i 'dla niepalacych' to wg mnie glupota, bo przyjdzie sobie 5-osobowa grupa ludzi i co? i 2 usiada w jednym pomieszczeniu, a 3 w drugim? :lol2: raczej nie :]
osobiscie puby... trawię ;) po jedym, dwoch piwach przestaje to tak bardzo przeszkadzac :] a po powrocie do domu kapiel, lacznie z myciem wloskow i wyrzuceniem ubranka do prania...
volve napisał(a): Jesliby wprowadzono zakaz palenia w miejscach publicznych, to gdzie palacze mieliby palić?? W domu rzadko kto pali, bo jednak wszystko pozniej smierdzi, dodatkowo wiekszosc palaczy nie chce truć swoich dzieci.
a cudze dzieci na ulicy to truc mozna? :> a ulice to mogą smierdziec? :> no tak, ale caly syf ze wszystkich spalin, fabryk itd itp idzie w atmosfere, wiec co tam jesli jeszcze dolozymy do tego dym z fajek...
volve napisał(a):Aha i jeszcze co do palenia w szkole. Wedlug mnie powinny być wprowadzone jakieś palarnie, lub juz niech sobie spokojnie pala w okolicach terenu szkoly. Bo jak wprowadza się takie zakazy, to wyglada to tak, że uczniowie najczesciej ida palic do toalety, chowaja sie, a pozniej nawet spokojnie nie mozna wejsc zalatrwic swoich potrzeb.
mnie to tak wkurza w szkole mojej, a juz teraz przed matura to w ogole :lol2: tak mnie smiesza te wsztstkie laseczki w szkole mojej. wejdze ich 5 (jak nie wiecej) do kibelka i pala wszystkie, szpilunie, rozowe torebki i wielkie bohaterki, maturzystki, takie dorosle, srutututu, a ja zawsze potem wchodze i otwieram wszystkie okna zeby wywietrzyc toalete :lol2: a potem jest ziiiiiiiiiiiiimnoooooo :twisted: i lalunie marzna :lol2: