Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez szymon1977 » piątek 19 sierpnia 2016, 14:03
przez waw » piątek 19 sierpnia 2016, 14:54
szymon1977 napisał(a):Ps2. Jako swiadomy i doswiadczony kierowca nadmienie, ze bezpiczne wyprzedzanie rowerzysty w praktyce wiaze sie z przejechaniem prawie w calosci na sasiedni pas, o wyprzedzaniu ciezarowkat ylko wspomne
przez LeszkoII » piątek 19 sierpnia 2016, 15:31
Doceniam cudzysłów, dlatego też rowerzysta obowiązany jest ułatwić wyprzedzanie poprzez zjechanie w prawo nawet tuż przed manewrem wyprzedzania.mp0011 napisał(a):"Podczas" wyprzedzania to kierowca ma już być metr ode mnie, więc moje zjechanie lub nie niczego tu nie zmieni.
Nikt Ci nie każe jechać z taką prędkością lub hamować w taki sposób, że zrobisz sobie krzywdę nie panując nad rowerem w określonych warunkach (art. 19 ust. 1 i 2) i sytuacjach na drodze. Ty wciąż wychodzisz z postawa roszczeniową, że Tobie jako rowerzyście coś "NALEŻY SIĘ" i będziesz jechał ile Ci się podoba nie bacząc na konsekwencje, nie przewidując oczywistych faktów, iż podczas swojej przejażdżki będziesz bardzo często wyprzedzany.mp0011 napisał(a):Natomiast moje hamowanie żeby zjechać na pobocze, garby i wyskoczenie z koleiny przed pojazdem który zamierza mnie wyprzedzić jest proszeniem się o kłopoty.
Czyli jeśli będziesz pędził kolażówką 60 km/h, to najlepiej środkiem pasa, bo "to dla Ciebie bezpieczniejsze"mp0011 napisał(a):I nie napisałem że nie ułatwiam wyprzedzania - napisałem, że robię to jeżeli jest to dla mnie bezpieczne.
Absolutnie nie, ale na krawężnik już wjadę, pomału ale to zrobię (chyba że to jakiś mega wysoki kloc). Przecież w tej dyskusji nikt nie pisał, a zwłaszcza ja, że usunąć się w prawo to znaczy np. podskoczyć rowerem na krawężnik, później chodnik... Sorry to nie ja. A co Ci się uszkodzi w rowerze, jak zmniejszysz prędkość do 10 km/h i trafisz na koleinkę lub garbik?mp0011 napisał(a):Czy Ty na podstawie Art. 9. (bardzo podobny do omawianego) narazisz swoje bezpieczeństwo lub bezpieczeństwo innych? Wjedziesz w miejsce które potencjalnie może narazić cię na straty lub utratę zdrowia (nie mówię że od razu do rowu, ale na piaszczyste pobocze przy skraju nasypu, który może się teoretycznie osunąć, albo w rozsypane śmieci i szkła na poboczu)?
Ale to jest problem TYCH kierowców, nie Twój. Nie możesz blokować ruchu jak szeryf na zamku błyskawicznym. Nie możesz blokować lewego pasa tylko dlatego, że jedziesz z max. dop. prędkością.mp0011 napisał(a):To są przykłady, w których niepotrzebnie lub nieświadomie zachęciłem kierowców do wyprzedzania swoją jazdą przy krawężniku/krawędzi pasa ruchu.
I słusznie, bo nie zawsze taki czyn stanowi wykroczenie. Za to wyprzedzanie roweru na/przed przejściem dla pieszych jest niedopuszczalne; sztuka jest rozplanować sobie tak swoją prędkość żeby wykonać manewr prawidłowo przed lub za przejściem.mp0011 napisał(a):Akurat w polskich warunkach P-4 nie stanowi dla kierowców żadnej przeszkody w wyprzedzaniu rowerzystów (przejście dla pieszych zresztą również...) i szczerze to nie pamiętam aby ktokolwiek powstrzymywał się z najechaniem na podwójną aby mnie wyprzedzić.
Wtedy jeszcze większe ryzyko, dlatego nie korzystam z roweru na trasach poza OZ, na których nie ma DDR/PRdR/pobocza.mp0011 napisał(a):A co poza OZ gdzie w zasadzie na każdej malowniczej leśnej szosie można jechać 90?
Odniosłem się do ryzyka, czyli miałem na myśli konsekwencje potrącenia rowerzysty przy prędkości pojazdu 40 km/h VS 90 km/h.mp0011 napisał(a):No i podstawowe pytanie - kto stwarza to zagrożenie o którym piszesz? Prawidłowo jadący rowerzysta, czy nieostrożny kierowca?
Jesteś bezczelnym kłamczuszkiem.szymon1977 napisał(a):Summa summarum Leszko oczekuje od rowerzystow jazdy po krawezniku
przez szymon1977 » piątek 19 sierpnia 2016, 15:46
A czemu nie? I tak mnie nie wyprzedzisz, chyba ze sasiednim pasem.LeszkoII napisał(a):...jeśli będziesz pędził kolażówką 60 km/h, to najlepiej środkiem pasa...
Napisze nieco inaczej aby dac Ci szanse zrozumienia przekazanej tresci:LeszkoII napisał(a):Jesteś bezczelnym kłamczuszkiem.
przez mp0011 » piątek 19 sierpnia 2016, 17:12
LeszkoII napisał(a):Ale to jest problem TYCH kierowców, nie Twój. Nie możesz blokować ruchu jak szeryf na zamku błyskawicznym. Nie możesz blokować lewego pasa tylko dlatego, że jedziesz z max. dop. prędkością.mp0011 napisał(a):To są przykłady, w których niepotrzebnie lub nieświadomie zachęciłem kierowców do wyprzedzania swoją jazdą przy krawężniku/krawędzi pasa ruchu.
LeszkoII napisał(a):dlatego nie korzystam z roweru na trasach poza OZ, na których nie ma DDR/PRdR/pobocza.
przez szymon1977 » piątek 19 sierpnia 2016, 17:25
Tym, ktorzy wyprzedzaja zgodnie z przepisami nie zrobi wiekszej roznicy czy jedziesz 30cm czy 1 metr od kraweznika - i tak pas ruchu musza zmienic.mp0011 napisał(a):...kierowcy wykorzystując moją jazdę przy krawężniku wyprzedzają mnie na gazetę?
przez szerszon » piątek 19 sierpnia 2016, 21:28
Nie muszą. Nigdzie nie ma obowiązku zmiany pasa ruchu całkowicie przy wyprzedzaniu.szymon1977 napisał(a):Tym, ktorzy wyprzedzaja zgodnie z przepisami nie zrobi wiekszej roznicy czy jedziesz 30cm czy 1 metr od kraweznika - i tak pas ruchu musza zmienic.mp0011 napisał(a):...kierowcy wykorzystując moją jazdę przy krawężniku wyprzedzają mnie na gazetę?
Jakoś ten ogół kierowców ma pojęcie o przepisach , o dziwo, w tym przypadku.Są wyznaczone pasy ruchu...o co ci chodzi ?mp0011 napisał(a):
Co do szerokości PdR. Nie wiedzieć czemu, ogół kierowców uważa, że wyprzedzanie rowerzysty jadącego PdR nie wymaga zachowania metrowego odstępu....
przez mp0011 » piątek 19 sierpnia 2016, 21:48
szerszon napisał(a):Jakoś ten ogół kierowców ma pojęcie o przepisach , o dziwo, w tym przypadku.Są wyznaczone pasy ruchu...o co ci chodzi ?mp0011 napisał(a):Co do szerokości PdR. Nie wiedzieć czemu, ogół kierowców uważa, że wyprzedzanie rowerzysty jadącego PdR nie wymaga zachowania metrowego odstępu....
przez szerszon » piątek 19 sierpnia 2016, 21:58
Nie, ale metra odstępu nie musi być. Każdy z uczestników jedzie swoim.To może wolno wyprzedzać przed przejściem, jeżeli są wyznaczone pasy?
przez szymon1977 » sobota 20 sierpnia 2016, 00:11
To zmien pas ruchu niecalkowicie. Prawdopodobnie zmienisz pas polowicznie albo nawet prawie calkowicie. Ale bo bez zmieniania pasa sie nie obejdzie.szerszon napisał(a):Nigdzie nie ma obowiązku zmiany pasa ruchu całkowicie przy wyprzedzaniu.
przez LeszkoII » sobota 20 sierpnia 2016, 11:02
Można taki manewr potraktować jako wykonywanie zmiany pasa ruchu (czyli chwiloweszerszon napisał(a):Nigdzie nie ma obowiązku zmiany pasa ruchu całkowicie przy wyprzedzaniu.
Oczywiście że generalnie zabrania, bo niby po co powstał przepis z art. 16 ust. 7 ? No dobra, Ty pewnie masz bary 2 metrowe to jedziesz środkiem pasaszymon1977 napisał(a):choc zaden przepis nie zabrania im jazdy srodkiem pasa
przez szymon1977 » sobota 20 sierpnia 2016, 11:55
Emotikonek to troche malo wiarygodne, a nader czesto stosowane przez Ciebie "uzasadnienie" tez, ktore sa po prostu bezzasadne.LeszkoII napisał(a):![]()
przez szerszon » niedziela 21 sierpnia 2016, 19:51
I wystarczy.szymon1977 napisał(a):To zmien pas ruchu niecalkowicie. Prawdopodobnie zmienisz pas polowicznie albo nawet prawie calkowicie. Ale bo bez zmieniania pasa sie nie obejdzie.
]
Abym miał ubaw. Są całkowicie bez sensu. Liczy się odległość od śladu a nie od krawędzi roweru. Zamontuj sobie jeszcze lusterka na półmetrowym wysięgniku.Wiesz juz po co byly moje obliczenia?
Środek pasa to nie możliwie blisko prawej. Jak masz problem to zobacz jak wyglądają pasy ruchu dla rowerów i jak jedzie rowerzysta środkiem takiego pasa i ile jest wtedy od krawędzi jezdni. To można uznać za możliwie blisko prawej.. I choc sytuacja raczej nie zaistnieje oczekujesz od rowerzystow jazdy "po krawezniku" lub nawet zatrzymania, choc zaden przepis nie zabrania im jazdy srodkiem pasa.
Nie wiem do kogo ten tekst. Pomieszałeś posty leszka i moje.Zorientowales sie chyba, ze jak nie ma wyprzedzania to przepis, na ktory sie caly czas powolujesz nie ma zastosowania? A moze ma zastosowanie jak jest wyprzedzanie sasiednim pasem? [b]A moze to rowerzysta ma zadbac o bezpieczny odstep gdy jest wyprzedzany przez zmieniajacego pasy niecalkowicie?
przez szymon1977 » niedziela 21 sierpnia 2016, 22:25
Dopóki nie zmienisz pasa to nie wyprzedzisz, więc przepis o którym wspomniałeś jest nieodpowiedni i żadnego obowiązku nie nakłada. A jak już zmienisz pas to rowerzysta w żaden sposób wyprzedzania Ci nie utrudni więc przepis choć odpowiedni to nadal żadnego obowiązku nie nakłada.szerszon napisał(a):...rowerzysta zastosuje sie do odpowiedniego przepisu , który nakłada na niego obowiązek zbliżenia się jak najbliżej do krawędzi w czasie gdy jest wyprzedzany.
Gdy są koleiny a ja jadę 50 km/h to jazda bliżej niż "na środku" staje się niemożliwa.szerszon napisał(a):Środek pasa to nie możliwie blisko prawej
Ale ubaw!szerszon napisał(a):Liczy się odległość od śladu a nie od krawędzi roweru.
Zgadza się, przepraszam. Posta edytować już dawno nie mogę, ale pomyłka nie ma wpływu na zawartość merytoryczną więc zostawiam jak jest.szerszon napisał(a):Pomieszałeś posty leszka i moje,
przez waw » niedziela 21 sierpnia 2016, 23:05
szymon1977 napisał(a):Ale ubaw!szerszon napisał(a):Liczy się odległość od śladu a nie od krawędzi roweru.
szymon1977 napisał(a):Odstep od kraweznika 0,30
Szerokosc rowerzysty 1,00
Odstep ppmiedzy wyprzedzajacym a rowerzysta 1,00
Szerokosc samochodu 1,80
Odstep od krawedzi pasa 0,30
---------------
Suma 4,40