szymon1977 napisał(a):
Nic niczemu nie przeczy. Strzałka f-10 określa kierunek PRZEZ skrzyżowanie, a strzałka c-12 NA skrzyżowanie. A Ty, w jakim kierunku nie jechałbyś PRZEZ skrzyżowanie to NA skrzyżowaniu jedziesz w takim, jak na c-12.
Znowu PRZEINACZASZ...znak F-10 traktuje i kierunkach JAZDY( pominąłeś w swoim stylu) przez skrzyżowanie, a C-12 traktuje o RUCHU ( pominąłeś w swoim stylu)odbywającym się w kierunku...na skrzyżowaniu.
Czyli dalej nie masz przepisu o kierunku JAZDY na skrzyżowaniu.
Jesteś łatwy do złapania na manipulowaniu..nie ten poziom.I dlatego dalej ignoruję dyletanta...
Tom661 napisał(a):Gdyby nie było C-12,
Ale jest..i po co się męczysz ? To byłoby B-2. Jak na wielu skrzyzowaniach dróg dwujezdniowych.
Bez C-12 mógłbyś pojechać po angielsku.
Proponuję zapoznać się oznakowaniem takich miejsc. Ale nawet gdybym pojechał po angielsku do przeciwległego wlotu to pojadę inaczej niż na wprost ? Kierunek jazdy mi się zmieni, gdy odbędę ruch w kierunku ...?
. No chyba że powiesz, że kierunek jazdy nie ma nic wspólnego z kierunkiem ruchu.
T-18 i F-10 jeszcze raz przypomnieć ? Czasami są zbieżne.
Niestety - jazda w kierunku przeciwnym do kierunku ruchu wyznaczonym, strzałkami na znaku, obojętnie, czy masz C-12, czy też D-3 - jest jazdą "pod prąd". Pozostała zatem tylko JEDNA alternatywa jazdy PO obwiedni - w kierunku zgodnym ze strzałkami, bez względu na to, którym wylotem chcesz opuścić rondo.
To np kierunek jazdy "na wprost" się zmienia ? Mocne...
To co nazywasz "4 różne kierunki JAZDY" - to tylko 4 wyloty z ronda. Jakby wylotów było 12, tak jak na Rynku Głównym w Krakowie - to miałbyś "12 różnych kierunków jazdy" przez Rynek.
Skąd się wziąłeś z takimi bredniami ? Po pierwsze -zgodnie z warunkami technicznymi jakim powinny odpowiadać drogi C-12 na Rynku w ogóle nie powinno się pojawić.
Po drugie..to nie może być np dwa razy w prawo lub w lewo ? Tylko podajesz dziwoląga w delu ustalenia standardu. Rond są tysiące , a takich dziwolągów jak Rynek kilka
