przez szymon1977 » niedziela 24 stycznia 2016, 13:24
przez LeszkoII » niedziela 24 stycznia 2016, 13:38
A tego to już nie ma wypisanego na mandacie. Jasiu zrobił autograf i uprawomocnił się mandat.dylek napisał(a):Z której strony wyprzedzał Jasio i czy pasy były wyznaczone ?
Sercem stoję przy tej właśnie interpretacji(patrz niżej pogląd B.)), wciąż uważam że są jakieś podstawy by jej bronić. Tylko czy akurat to ustawodawca miał na myśli? Mamy głupie prawo, bo to powinno wyglądać tak, że ktoś kto poczuwa się do 100% winy przyjmuje mandat i płaci. Ale zawsze powinno tej osobie służyć prawo zmiany tej decyzji (przynajmniej na 7 dni lub 10 - po już zapłaceniu). Wtedy wyrok nakazowy (tak jakby nie przyjął), sprzeciw i normalna rozprawa.dylek napisał(a):Nie popełniłeś wykroczenia = nie możesz być ukarany mandatem ( jeśli to się zdarzyło, to mandat do anulowania).
Dokładnie. Czyn może być przestępstwem a policjant o tym nie wie i wypisuje mandat. Albo jak opisałeś - marnuje jeden formularz mandatu, bo okazuje się że jednak przestępstwo a gościu podpisał. Wtedy z urzędu (sam o tym doniesie, jak się zreflektuje) mandat jest uchylany a kierowany akt oskarżenia o przestępstwo.dylek napisał(a):jeśli czyn jest dozwolony, a został zakwalifikowany jako wykroczenie, ale również jeśli czyn jest zabroniony, a jest czym innym niż wykroczenie.
Miał posiadać... i nawet długo przeleżakował w ustawie nowelizującej, robił ludziom nadzieję, media huczały, że będzie można wreszcie uchylać mandaty. Przeleżakował jako przepis mający wejść w życie od 01.07.2015.Prawomocny mandat karny podlega niezwłocznie uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie albo na osobę, która nie podpisała mandatu karnego albo która nie ponosi odpowiedzialności za wykroczenie. Uchylenie następuje na wniosek ukaranego, jego przedstawiciela ustawowego lub opiekuna prawnego złożony nie później niż w terminie 7 dni od uprawomocnienia się mandatu lub na wniosek organu, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, albo z urzędu
przez szymon1977 » niedziela 24 stycznia 2016, 18:00
Dylek napisał(a):Nie popełniłeś wykroczenia = nie możesz być ukarany mandatem...
Też mi to wpadło do głowy ale... jest to sprzeczne z teorią prawa. Otóż nie tworzy się w prawie zapisów zbędnych.LeszkoII napisał(a):Sercem stoję przy tej właśnie interpretacji...
Moim zdaniem tylko w jeden sposób: czyn będący czynem zabronionym jako co innego niż wykroczenie, dla przykładu czyn zabroniony jako przestępstwo. Czyli nawet jak będzie Ci smutno, że ten czyn popełniłeś i obiecasz, że więcej tego nie zrobisz a poręczy za Ciebie tato, który jest posłem to nikt nie może Ci kary zmniejszyć z trzech lat więzienia do mandatu.LeszkoII napisał(a):Zwrot "za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie" da się rozumować dwojako:
przez LeszkoII » niedziela 24 stycznia 2016, 18:33
przez szymon1977 » niedziela 24 stycznia 2016, 18:37
przez LeszkoII » niedziela 24 stycznia 2016, 18:54
Taki urok postępowania mandatowego, że w tym trybie nikt nie orzeka o winie - ani policja ani podpisującyszymon1977 napisał(a):Nie można ukarać skoro nie było wykroczenia.
O własnie - przyznaniu kary! Uchylenie mandatu cofa karę(grzywnę i czasem punkty karne), ale nie cofa odpowiedzialności za wykroczenie - wykroczenie, którego nie orzeczonoszymon1977 napisał(a):W takim przypadku podważa się decyzję o przyznaniu kary a nie cofa karę przyznaną.
Jakiej błędnej decyzji? Pytanie: przyjmujesz mandat czy odmawiasz przyjęcia. Tutaj jest błędna decyzja. No chyba że masz na myśli błędną decyzję w postaci przeforsowania w naszym systemie prawnym instytucji postępowania mandatowego - a to już inna bajka, politykierstwem się nazywająca.szymon1977 napisał(a):A do podważenie błędnej decyzji nie potrzeba żadnych dodatkowych przepisów.
Ustawodawca założył, że pomylić się może funkcjonariusz(proponując w ogóle tryb mandatowy w niesłusznej sprawie) ale pomylić się może osoba, do której należy podjęcie decyzji o uprawomocnieniu się mandatu albo zaniechania postępowania mandatowego. Takie błędy to ja rozumiem.szymon1977 napisał(a):Wystarczy wykazać, że decyzja rozmija się z przepisami niedodatkowymi.
przez szymon1977 » niedziela 24 stycznia 2016, 19:11
Nie wnikam w szczegóły gdy niewiele zmieniają.LeszkoII napisał(a):...w tym trybie nikt nie orzeka...
przez LeszkoII » niedziela 24 stycznia 2016, 21:40
I jakiś zostaje popełniony, np. zaparkowanie samochodu na jezdni <-- jest to czyn. A wnioskowanie czy ten czyn jest zabroniony czy niezabroniony - to już należy do organu mającego moc nałożenia mandatu. Może uznać, że czyn ten jest zabroniony, ale nie to uznanie jest wyłączną podstawą nałożenia grzywny - konieczna jest wola osoby, na którą nakłada się mandat.szymon1977 napisał(a):Cały czas pomijasz jedną rzecz: żeby była karu musiał zostać popełniony czyn.
Jak nie było czynu, to żyjemy w Matrixieszymon1977 napisał(a):Jeżeli więc nie było czynu nie może też być kary.
Czyn był. Kara mogła być, jeżeli stwierdzona zostanie wina - a wina zostanie stwierdzona przez przyjęcie mandatu. No chyba że ta kara była nałożona za czyn typu pierdnięcie w stołek, który nie figuruje jako czyn zabroniony z klucza Kodeksu.szymon1977 napisał(a):Jeżeli zaś kara jest a nie było czynu to kara musi zostać cofnięta.
Dowód na brak czynu wydrukowanego w Kodeksie Wykroczeń? To łatwo sprawdzić przeszukując wszystkie czyny w nim zawarte.szymon1977 napisał(a):I nie potrzeba tu żadnego dodatkowego przepisu, tylko dowodu na brak czynu.
przez szymon1977 » poniedziałek 25 stycznia 2016, 01:06
Jeżeli to wykażesz to mandat zostanie cofnięty. Nie było czynu - nie możesz być kary. Jak myślisz Sąd nie cofnie kary jak dostarczysz uniewinniające Cię nagranie z monitoringu tylko dlatego, że zarówno Ty jak i SM błędnie oceniliście sytuację? Dlaczego uważasz, że potrzeba specjalnego przepisu na anulowanie mandatu skoro udowodnisz, że czyn nie został popełniony lub popełniony czyn nie "łapie się" na mandat? Jestem skłonny przyznać Ci racje bo ciemna masa jestem, ale muszę mieć choć jeden powód, a nie tylko Twoje przeczucie.LeszkoII napisał(a):Obydwoje mogą być w błędzie: policjant niesłusznie wypisuje a obywatel niesłusznie przyjmuje.
przez LeszkoII » poniedziałek 25 stycznia 2016, 01:38
szymon1977 napisał(a):Jeżeli to wykażesz to mandat zostanie cofnięty
przez szymon1977 » poniedziałek 25 stycznia 2016, 01:55
przez LeszkoII » poniedziałek 25 stycznia 2016, 11:25
przez LeszkoII » poniedziałek 25 stycznia 2016, 11:30
przez pasqudek » poniedziałek 25 stycznia 2016, 13:28
przez LeszkoII » poniedziałek 25 stycznia 2016, 15:25
Nie bardzo. Taksówkarz nie musi używać pasów. Taksówka nie jest pojazdem publicznego transportu zbiorowego. Dziecko do laat 3 może być przewożone bez pasów w autobusach "małych"(M2) i dużych(M3)pasqudek napisał(a):to mozna w m.in. taxi, pojazdach uprzywilejowanych, komunikacji miejskiej.
z opracowania policji - sprawdzone źródło napisał(a):Zgodnie z art. 4 pkt 14 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie drogowym za taki transport uznaje się powszechnie dostępny regularny przewóz osób wykonywany w określonych odstępach czasu i po określonej linii komunikacyjnej, liniach komunikacyjnych lub sieci komunikacyjnej.
Art. 39. ust. 3. W pojeździe kategorii M1, N1, N2 i N3, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, wyposażonym w pasy bezpieczeństwa lub urządzenia przytrzymujące dla dzieci, dziecko mające mniej niż 150 cm wzrostu jest przewożone, z wyjątkiem przypadku, o którym mowa w ust. 3b, w foteliku bezpieczeństwa dla dziecka lub innym urządzeniu przytrzymującym dla dzieci
Art. 39. ust. 3b. Zezwala się na przewożenie w pojeździe kategorii M1, N1, N2 i N3, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, na tylnym siedzeniu pojazdu, dziecka mającego co najmniej 135 cm wzrostu przytrzymywanego za pomocą pasów bezpieczeństwa w przypadkach, kiedy ze względu na masę i wzrost dziecka nie jest możliwe zapewnienie fotelika bezpieczeństwa dla dziecka lub innego urządzenia przytrzymującego dla dzieci zgodnego z warunkami, o których mowa w ust. 3.
To że nie dotyczy nie znaczy, że można przewozić takie dziecko - z uwagi o następny przepis:Art. 39. ust. 4. Przepis ust. 3 nie dotyczy przewozu dziecka: taksówką (...)
Zwracam uwagę na spójnik "i". Ten ostatni przepis wydaje się być przepisem szczególnym, bo dotyczy zawężonej grupy dzieci, tj. o wieku do 3 lat. Natomiast dziecko np. w wieku 4 lat juz można przewodzić w taxi nawet jeśli nie jest ona wyposażona w fotelik lub urządzenie.Art. 45. 2. Kierującemu pojazdem zabrania się:(...)
3) przewożenia pasażera w sposób niezgodny z art. 39, 40 lub 63 ust. 1;
5) przewożenia dziecka w wieku poniżej 3 lat w pojeździe kategorii M1, N1, N2 i N3, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, niewyposażonym w pasy bezpieczeństwa i fotelik bezpieczeństwa dla dziecka lub w pasy bezpieczeństwa i inne urządzenie przytrzymujące dla dzieci