..i co to znaczy, że "samochód zmienia kierunek SWOJEGO poruszania się"
Własny kierunek jazdy na skrzyżowaniu bo widać
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez szerszon » środa 10 grudnia 2014, 23:54
..i co to znaczy, że "samochód zmienia kierunek SWOJEGO poruszania się"
przez szymon1977 » czwartek 11 grudnia 2014, 00:54
Nie, nie chciałbym. I mam nadzieję, że wszelkie "niedopowiedzenia" na skrzyżowaniu... przepraszam w ostatnim akapicie mojej ostatniej wypowiedzi poprawiłem?papadrive napisał(a):Podejrzewam, że chciałbyś, aby było na jezdni, ale zaręczam Ci, że tak nie jest.
Chce - niech zjeżdża. Tylko niech zrobi to zgodnie z przepisami (Art.22.2.1., Art.22.4., Art.22.5.).szerszon napisał(a):Uniemożliwić zjazd ze skrzyżowania...
Nie. Chodzi mi o przepis, który jak najbardziej na skrzyżowaniu obowiązuje, a nie o nieistniejące w PoRD zasady, które ten przepis ignorują.szerszon napisał(a):Podejrzewam,że chodzi ci o przepis, który nie ma zastosowania.
Czyli dokładnie tyle co z Art.22.2. oraz Art.22.5. - nic. Ustawodawca coś tam sobie bełkocze, a Ty w kółko powtarzasz nie związane z tym bełkotem mądrości.dylek napisał(a):...bo nic z tego bełkotu nie zrozumiałem...
Szczerze to się nawet nie staram tego ogarnąć. Raz oznakowane tak, a raz inaczej, raz duże a raz małe... a w Art.22.2. oraz Art.22.5. nie ma ani słowa o oznakowaniu, ani o wielkości. O skrzyżowaniu nawet nic nie ma, o kierunku jazdy PRZEZ nie ma tym bardziej.dylek napisał(a):Różnica nie tkwi w wielkości, a w tym, że tu jest A-7+C-2 na wlotach +D-1 wokół wyspy, a tam jest A-7+C-12 na wlotach.
Za trudne do ogarnięcia ?
Szczerze to nie interesują mnie żadne "inne" zasady. Wystarczą mi zasady wprost w PoRD zapisane. A te (Art.22.2., Art.22.5.) żadnego związku z kierunkiem jazdy PRZEZ skrzyżowanie nie mają. Więc ani użycia kierunkowskazu, ani zbliżenia się do krawędzi od kierunku jazdy PRZEZ skrzyżowanie uzależniać nie zamierzam.dylek napisał(a):...mają zastosowanie inne zasady.
Wprost to co napisałem. Potraktuj treść zapisu dosłownie, tak jak powinieneś treść PoRD potraktować.LeszkoII napisał(a):...co to znaczy, że "samochód zmienia kierunek SWOJEGO poruszania się".
...to spróbuj na początek odpowiedzieć na banalne pytanie: ile powierzchni tworzą dwie połączone ze sobą powierzchnie? Odpowiem za Ciebie - jedną. I właśnie w ten jakże trywialny sposób dwie przecinające się na skrzyżowaniu drogi mają jedną wspólną jezdnię.LeszkoII napisał(a):Jak już chcesz liczyć ilość jezdni na skrzyżowaniu...
...ale Ciebie zdecydowanie przerasta.LeszkoII napisał(a):sprawa wygląda banalnie prosto
Racja. Nie napisał, że jazda w jakimś tam kierunku przez skrzyżowanie to skręcanie czy zmiana kierunku jazdy w tymże kierunku - ni ma. Pozostaje rzeczywistość. A ta na klasycznym rondzie pierścieniowym jest akurat inna. Przejechać w lewo przez klasyczne rondo pierścieniowe skręcając na nim w lewo po prostu się nie da. Więc jak Ustawodawca mógłby napisać coś, czemu rzeczywistość zaprzecza? Musiałby najpierw zabronić ronda budować, zwłaszcza te duże. A sam o nich wspomina.LeszkoII napisał(a):Nie napisał - ni ma.
Niezgodne z PoRD oznakowanie skrzyżowań interesuje mnie tak samo jak niezgodne z PoRD zasady zachowania na skrzyżowaniach prawidłowo oznakowanych. Czyli nie interesują mnie za bardzo.LeszkoII napisał(a):A może zaczniesz bronić tych malarzy, co linię - która powinna występować pomiędzy skrzyżowaniami - malują na skrzyżowaniu(P-1b)?
Dla funu. "Mądrości" przybywa to komentuję w wolnej chwili czasem. A co! Wszak to nie jest Warszawskie Kółko Wzajemnej Adoracji Wyznawców Jedynej Słusznej Zasady Przejazdu Przez Skrzyżowanie, a ogólnodostępne forum, na którym mam prawo prezentować swoje poglądy.LeszkoII napisał(a):A tak w ogóle, to po co na siłę kopiesz w tym wątku?
Chyba warto, aby nowi użytkownicy poza przejazdem przez rondo pierścieniowe zgodnym z zasadami poznali przejazd zgodny z PoRD?LeszkoII napisał(a):Nowi użytkownicy mają pewne przywileje - i temu służy JEDEN TEMAT o RONDACH.
przez szerszon » czwartek 11 grudnia 2014, 08:21
I ma zamiar to zrobić m.in nie włączając zbyt wcześnie kierunkowskazu przed wylotem, który jeszcze omija.Chce - niech zjeżdża. Tylko niech zrobi to zgodnie z przepisami (Art.22.2.1., Art.22.4., Art.22.5.).
Chodzi mi o przepis, który jak najbardziej na skrzyżowaniu obowiązuje
Twoja "interpretacja" co ustawodawca miał na myśli jest lekko zdumiewająca. Jasnowidz..Ustawodawca coś tam sobie bełkocze,
Wystarczą mi zasady wprost w PoRD zapisane. A te (Art.22.2., Art.22.5.) żadnego związku z kierunkiem jazdy PRZEZ skrzyżowanie nie mają
Powieliłeś bzdurę, którą już wielokrotnie miałeś wskazywaną.LeszkoII pisze:
...co to znaczy, że "samochód zmienia kierunek SWOJEGO poruszania się".
Wprost to co napisałem. Potraktuj treść zapisu dosłownie, tak jak powinieneś treść PoRD potraktować.
Niesamowite. Do tej pory jako prostowacz ronda uważałeś ,że cztery.? Odpowiem za Ciebie - jedną.
Prosisz się...ale Ciebie zdecydowanie przerasta.
"Bo widać" ?Pozostaje rzeczywistość.
Świat równoległy ?A ta na klasycznym rondzie pierścieniowym jest akurat inna.
Da się zmienić kierunek jazdy w lewo. Jak nie będziesz stosował określeń hmmm..bardzo potocznych , tylko tych z PoRD , na które sie powołujesz. Szkoda ,że bez konkretnych przykładów. Żonglujesz sobie zmianą kierunku jazdy na zmianę ze skręcaniem i nie możesz wyrwać sie poza ten magiczny krąg.Przejechać w lewo przez klasyczne rondo pierścieniowe skręcając na nim w lewo po prostu się nie da.
W pamiętniku ? Bo w PoRD nie zauważyłemMusiałby najpierw zabronić ronda budować, zwłaszcza te duże. A sam o nich wspomina.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale najwieksze absurdy są twojego autorstwa. Gdzie jest nasz ulubiony rysuneczek ?"Mądrości" przybywa to komentuję w wolnej chwili czasem
Prezentuj. Tylko nie powołuj sie na PoRD z którym twoje poglądy maja niewiele wspólnego i nie dziw się, że twoje poglądy są poddawane krytyce., na którym mam prawo prezentować swoje poglądy.
Rozumiem, że w trosce o nowych użytkowników odpuścisz sobie pisanie .Chyba warto, aby nowi użytkownicy poza przejazdem przez rondo pierścieniowe zgodnym z zasadami poznali przejazd zgodny z PoRD?
przez LeszkoII » czwartek 11 grudnia 2014, 13:32
Każdy przywołuje te przepisy. Problem w tym, ze to nie kwestia przywoływania i cytowania, tylko kwestia ich interpretacji. Czyli nie opowiadaj, że szkoła krakowska wynika z PoRD, bo to kłamstwo. Szkoła krakowska wynika z (nad?-)interpretacji Art. 22. oraz co gorsza par. 36. z 170! W Niemczech używanie prawego kierunkowskazu przy opuszczeniu ronda oznacza zmianę kierunku jazdy i to wynika z TAMTEJSZEGO PoRD. A w Polsce nie ma analogicznych przepisów, więc nie pisz bajek, że coś Ci wynika z polskiego PoRD.szymon1977 napisał(a):Chce - niech zjeżdża. Tylko niech zrobi to zgodnie z przepisami (Art.22.2.1., Art.22.4., Art.22.5.).
Proszę o przepis z PoRD, który mówi DOSŁOWNIE, to co lansuje pan Marek Dworak odnośnie "klasycznych" rond. Nie ma? O jak mi przykroszymon1977 napisał(a):Potraktuj treść zapisu dosłownie, tak jak powinieneś treść PoRD potraktować.
Czy mi sie wydaje, czy miałeś policzyć ilość jezdni?szymon1977 napisał(a):...to spróbuj na początek odpowiedzieć na banalne pytanie: ile powierzchni tworzą dwie połączone ze sobą powierzchnie?
SoRO to normalne skrzyżowanie skanalizowane wyspą centralną. Jak to jest, że na jednym z nich przy zjeździe to zawsze w prawo a na pozostałych można na wprost. "bo wynika z PoRD"?szymon1977 napisał(a):Nie napisał, że jazda w jakimś tam kierunku przez skrzyżowanie to skręcanie czy zmiana kierunku jazdy w tymże kierunku - ni ma. Pozostaje rzeczywistość. A ta na klasycznym rondzie pierścieniowym jest akurat inna.
To bierz się do roboty i wklejaj fragmenty tegoż PoRD. Tylko nie wyskakuj ze słownikami PWN, bo skutecznie zniechęcisz nowych użytkowników Forum.szymon1977 napisał(a):Chyba warto, aby nowi użytkownicy poza przejazdem przez rondo pierścieniowe zgodnym z zasadami poznali przejazd zgodny z PoRD?
LeszkoII napisał(a):na siłę kopiesz w tym wątku
przez szymon1977 » piątek 12 grudnia 2014, 02:04
Są. Proszę bardzo:LeszkoII napisał(a):Proszę o przepis z PoRD, który mówi DOSŁOWNIE, to co lansuje pan Marek Dworak odnośnie "klasycznych" rond. Nie ma?
Kodeks napisał(a):Art. 22.2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
Kodeks napisał(a):5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
W zasadzie masz rację. Tylko, że ja w praktyce stosuję Art.22.2. oraz Art.22.5. zgodnie z ich dosłowną treścią, a Ty "interpretujesz" z ich treści sprzecznie. A w tekście napisanym językiem prawnym jedyną ku temu przesłanką jest odmienne od ogólnego zdefiniowanie zastosowanych określeń. Przyznasz mam nadzieję, że nie ma w PoRD definicji "skręcania" i "zmiany kierunku jazdy" jako "kierunku jazdy PRZEZ skrzyżowanie innego niż na wprost"?LeszkoII napisał(a):Każdy przywołuje te przepisy. Problem w tym, ze to nie kwestia przywoływania i cytowania, tylko kwestia ich interpretacji.
Nie bój, nie bój. Za kilka dni znów znikam. Będziecie mogli tkwić w samozachwycie nad stworzonymi przez siebie a nie związanymi z PoRD "zasadami przejazdu przez skrzyżowania".LeszkoII napisał(a):A tak w ogóle, to po co na siłę kopiesz w tym wątku?
...nie skręcam. Polecam słownikową definicję słowa "skręcanie". Innej nie. Więc do stosowania Art.22.2. w praktyce także się przyda.szerszon napisał(a):Na zakręcie też skręcasz...
przez szerszon » piątek 12 grudnia 2014, 08:06
To są przepisy dotyczące zmiany kierunku jazdy. Natomiast jadę np cały czas prosto tą sama drogą. Nie uporałeś sie z tym problemem tylko robisz z obwiedni samodzielną drogę.Są. Proszę bardzo:
A trzeba stosować ze zrozumieniem...Tylko, że ja w praktyce stosuję Art.22.2. oraz Art.22.5. zgodnie z ich dosłowną treścią,
Resorakiem w piaskownicy ??? Robisz farse z tego wątku.Pobawimy się w Sąd i udowodnisz,
Nie ruszasz kierownicą ??? Przyklej sobie pasek do kierownicy "rzeczywiście praktycznie widać, że skręcasz"...nie skręcam.
Gdybyś cos konkretnego napisał to bym sie odniósł. Na razie piszesz bzdury powielając to , na czym już poległeś. Tylko znowu minął miesiąc ..zapomniało ci sie i w koło MaciejuA właściwie to coś konkretnego chcesz powiedzieć czy tylko w kółko zamierzasz powtarzać, że ja nie mam racji bo Ty ją masz?
przez kg1956 » piątek 12 grudnia 2014, 09:45
przez LeszkoII » piątek 12 grudnia 2014, 11:36
Jaki słownik, jakie wydanie, jakie znaczenie (dlaczego akurat to a nie inne), jakieś przykłady zastosowania słowa? Dosłownie, to jak Ci napisał Szerszon, skręcasz na zakręcie a zanim do niego dojedziesz wypadałoby "po Twojemu dosłownemu" zasygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy.szymon1977 napisał(a):Polecam słownikową definicję znaczenia słowa "skręcanie". Innej nie znam, nikt nie zaprezentował. W PoRD także jej nie ma.
Tak.szymon1977 napisał(a):Czujesz się na siłach aby w Sądzie udowodnić, że choć nigdzie tego nie napisano to:
- "skręcanie" nie oznacza w PoRD skręcania a kierunek jazdy PRZEZ skrzyżowanie,
- "zmiana kierunku jazdy" nie oznacza w PoRD zmiany kierunku jazdy a kierunek jazdy PRZEZ skrzyżowanie.
To są synonimy jeśli dotyczą Art. 22., 25., 26, 27...... 16.7.... i to nie koniec wyliczankikg1956 napisał(a):Czy uważacie, że użyte w PoRD sformułowania: skręcanie i zmiana kierunku jazdy to to samo? Dlaczego ustawodawca raz pisze tak a raz tak? Gdyby to było to samo, użyłby jednego sformułowania.
przez szoferemeryt » piątek 12 grudnia 2014, 20:44
przez szerszon » piątek 12 grudnia 2014, 20:52
przez papadrive » piątek 12 grudnia 2014, 21:05
szymon1977 napisał(a):Nie, nie chciałbym. I mam nadzieję, że wszelkie "niedopowiedzenia" na skrzyżowaniu... przepraszam w ostatnim akapicie mojej ostatniej wypowiedzi poprawiłem?papadrive napisał(a):Podejrzewam, że chciałbyś, aby było na jezdni, ale zaręczam Ci, że tak nie jest.
...i w Art.22.5. zmiana kierunku jazdy nie ma żadnego związku z kierunkiem jazdy PRZEZ skrzyżowanie.
Przyznasz mam nadzieję, że nie ma w PoRD definicji "skręcania" i "zmiany kierunku jazdy" jako "kierunku jazdy PRZEZ skrzyżowanie innego niż na wprost"?
- nie jesteśmy w stanie w ogólnym znaczeniu pojęć zmienić kierunku jazdy zjeżdżając ze skrzyżowania (czyli mieć innego kierunku jazdy za skrzyżowaniem niż na skrzyżowaniu).
szerszon napisał(a):
Na zakręcie też skręcasz...
...nie skręcam.
szymon1977 napisał(a):Na początek zagadka:Idzie sobie turysta czarnym szlakiem.
przez szymon1977 » sobota 13 grudnia 2014, 01:25
A to Leszko II jest jakimś przewodniczącym (?) Warszawskiego Kółka Wzajemnej Adoracji Wyznawców Jedynej Słusznej Zasady Przejazdu Przez Skrzyżowanie, który zezwala na udział w dyskusji pt. "Skrzyżowania o ruchu okrężnym - jak jeździć"? A swoją drogą odpowiedź jest prosta: zgodnie z przepisami a nie z zasadami.papadrive napisał(a): Pozwoliłem sobie, dzięki łaski JW Leszka Drugiego, popisać jeszcze w tym wątku.
A w Art.22.5. mowa o sygnalizowaniu zmiany kierunku jazdy na inny a nie o sygnalizowaniu zmieniania się naszego kierunku jazdy. Dlatego właśnie na łuku drogi, choć kierunek naszej jazdy się zmienia to "migacza" nie włączamy. Jest to cały czas jeden i ten sam kierunek a nie jakiś inny. Tylko nasz kierunek jazdy nie jest linią prostą, a łukiem. Tak wiem, za trudne...papadrive napisał(a):Skoro kierunek jazdy jest inny niż dotychczasowy, to znaczy, że się zmienił.
Nic podobnego! Skrzyżowanie to nie jest żadne narzędzie (?) służące do zmieniania kierunku jazdy, a tylko słowne określenie miejsca na drodze, które posiada cechy, pozwalające zazwyczaj kierującym na zmianę kierunku jazdy. Z wykazaniem, że przejazd w lewo przez każde skrzyżowanie jest jednoznaczny ze zmianą kierunku jazdy w lewo na tym skrzyżowaniu nie zbliżyłeś się ani o krok.papadrive napisał(a):...to jednak skrzyżowania są po to, aby umożliwić zmianę kierunku jazdy...
Nie doszliśmy do żadnego porozumienia. Obwiednia nie jest powierzchnią skrzyżowania, jest tylko częścią powierzchni skrzyżowania. Jest częscią przeznaczoną do ruchu pojazdów. Obwiednia to wg PoRD jezdnia jak się patrzy! Ha!papadrive napisał(a):Doszliśmy do porozumienia, że obwiednia wyspy nie jest odrębną jezdnią, a częścią skrzyżowania (powierzchnią).
Ups! Nie ma to jak pochwalić się własną niewiedzą. Przecież z cytowanej w tym wątku przez Ciebie słownikowej definicji "skręcania" wprost wynika, że jadąc łukiem "drogi" po to kręcisz kierownicą, aby nie zjechać z niej w lewo ani w prawo, a zjechanie z "drogi" to właśnie skręcenie odpowiednio w lewo albo w prawo.LeszkoII napisał(a):Dosłownie, to jak Ci napisał Szerszon, skręcasz na zakręcie...
Problem w tym, że Ty jej nie znasz (choć sam cytowałeś!) a twierdzisz, że słowo "skręcanie" ma w PoRD odmienne znaczenie niż słownikowe.LeszkoII napisał(a):...ale tu przecież nie problem znać słownikowe znaczenie słowa skręcać.
Chciało mi się, zrobiłem. Nie znalazłem w PoRD niczego co by świadczyło, że pojęcia "skręcanie" i "zmiana kierunku jazdy" mam rozumieć inaczej niż dosłownie, a już tym bardziej, że mam je traktować jako synonimy określenia kierunku jazdy PRZEZ skrzyżowanie. Pomożesz?LeszkoII napisał(a):...nie chce Ci się zrobić rzetelnej i całościowej analizy porównawczej przepisów, w których pada określenie "skręcać" czy "zmienić kierunek jazdy".
Ruszam kierownicą. Praktycznie widać, że muszę nią kręcić żeby nie zjechać z drogi, którą jadę czyli żeby nie skręcić.szerszon napisał(a):Nie ruszasz kierownicą ??? Przyklej sobie pasek do kierownicy "rzeczywiście praktycznie widać, że skręcasz"
Na parkingu stoją trzy samochody: Ferrari, Subaru, i Seicento. Który z samochodów jest czerwony, niski i szybki? Ferrari. Czy to oznacza, że słowa "czerwony", "niski" i "szybki" są synonimami słowa Ferrari? Nie. Szybkie jest także Subaru, choć jest niebieskie a wysokość ma przeciętną. Ba! Bywają też szybkie białe Seicenta.kg1956 napisał(a):Czy uważacie, że użyte w PoRD sformułowania: skręcanie i zmiana kierunku jazdy to to samo?
przez szoferemeryt » sobota 13 grudnia 2014, 07:19
przez szerszon » sobota 13 grudnia 2014, 07:45
A w Art.22.5. mowa o sygnalizowaniu zmiany kierunku jazdy na inny a nie o sygnalizowaniu zmieniania się naszego kierunku jazdy
Kolejna interesująca ciekawostka. Zmiana kierunku jazdy na łuku ???Dlatego właśnie na łuku drogi, choć kierunek naszej jazdy się zmienia to "migacza" nie włączamy.
Dla ciebie najwyraźniej tak, przecież zdanie wyżej pisałeś o tym, ze kierunek jazdy sie zmienia.Jest to cały czas jeden i ten sam kierunek a nie jakiś inny. Tylko nasz kierunek jazdy nie jest linią prostą, a łukiem. Tak wiem, za trudne...
Bo nie jest. Nie zrozumiałeś w ogóle co do ciebie napisano. Nikt tu n ie pisał, że przejazd przez skrzyżowanie jest zmiana kierunku jazdy w lewo.Z wykazaniem, że przejazd w lewo przez każde skrzyżowanie jest jednoznaczny ze zmianą kierunku jazdy w lewo na tym skrzyżowaniu nie zbliżyłeś się ani o krok.
Białe nie jest białe, ale jest białe...Obwiednia nie jest powierzchnią skrzyżowania, jest tylko częścią powierzchni skrzyżowania. Jest częscią przeznaczoną do ruchu pojazdów. Obwiednia to wg PoRD jezdnia jak się patrzy! Ha!
Jak możesz komuś zarzucać niewiedzę, skoro nie masz żadnych kwalifikacji ku temu ?a zjechanie z "drogi" to właśnie skręcenie odpowiednio w lewo albo w prawo.
Na pewno nie dosłowne w każdym przypadku. Dlatego też jest użyte sformułowanie "zmiana kierunku jazdy"że słowo "skręcanie" ma w PoRD odmienne znaczenie niż słownikowe.
Skręcasz aby nie skręcić...Ruszam kierownicą. Praktycznie widać, że muszę nią kręcić żeby nie zjechać z drogi, którą jadę czyli żeby nie skręcić.
Czyli tak mniej więcej po 100 stronach wracamy do dzielenia manewru- Czy cały przejazd w lewo jest skręcaniem czy zmianą kierunku jazdy? Nie. Zarówno skręcam jak i zmieniam kierunek jazdy na krótkim odcinku, na którym jadę ostrym łukiem w lewo.
Wątpliwości nie masz ty i klony. czyli ci , którzy nie maja większego pojęcia.Jak ktoś nie ma wątpliwości dalej pisać nie trzeba.
Nawet twoje wywody nie maja podstaw logicznych.Ech....stoimy na poziomie stwierdzenia, że jak szybkie to jest czerwone, niskie Ferrari, a jak niebieskie albo Seicento to szybkie być nie może.
szoferemeryt napisał(a):Kolejna wypowiedź firmowana przez Policje, nie policjanta w sprawie zachowania się w ruchu okrężnym.
https://www.youtube.com/watch?v=5Jzw9AROsbU
i jeszcze jedna;
http://www.szczecin.kwp.gov.pl/porady/4702
przez dylek » sobota 13 grudnia 2014, 09:39
szerszon napisał(a):Te zachowania preferowane prze prostowaczy miałyby sens, gdyby przed wjazdem na rondo stało A=7+C-2 , a na obwiedni byłoby A-6 przed każdym" skrzyzowaniem"-inaczej wychodzą bzdury.