Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez dylek » sobota 14 września 2013, 11:40

maryann napisał(a):Wiesz, wiesz; gdybyś tylko chciał wiedzieć... tłumaczyłem.

No nie wiem...stosując waszą pokrętną logikę chyba lewy kierunkowskaz wjazdowy (skoro "wyjazdowy" ruch "nie po okregu" jest na prawo od "ruchu po okręgu", to chyba, analogicznie, "ruch po okregu" jest na lewo od "wjazdowego" "ruchu nie po okręgu ? ). Z drugiej strony to odgięcie toru wjazdowego związane z kręceniem w prawo kierownicą.... prawy kierunkowskaz? Bo, że zmiany kierunku obowiązek mamy sygnalizować - nie dyskutuję...Jak zmieniam kierunek w prawo czy lewo to wiem który kierunkowskaz. Nie wiem tylko którym kierunkowskazem miałbym niby sygnalizować zmianę "prosto" na " w kółko" i odwrotnie. Pytam, pytam i jedyne co wiem, to że mam zmianę sygnalizować - jak dopytuję jak i dlaczego, to wszyscy zaczynają udawać, że pytania nie było.
maryann napisał(a):To może inaczej- tak samo sygnalizujesz przejazd przez połączenie dróg jak i przez ich rozwidlenie?

No ja przejazdów nie sygnalizuje, a i wam próbuję wpoić, że sygnalizacja zmian kierunków na rondzie (ustawowo nakazana) to zupełnie co innego niż sygnalizowanie toru przejazdu przez to rondo (wasz wymysł).
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez taik » sobota 14 września 2013, 14:48

Wszyscy odespaliśmy wczorajsze, dlatego możemy ruszyć ze świeżymi głowami (mam nadzieję, że szerszon, który się mocno wczoraj spiął, też odespał :D )
dylek napisał(a):Chcesz nam tutaj wmówić, że mając przed sobą C-9 tak ustawiony nie mogę zawrócić, bo pojadę z jego lewej strony ?
Nie pojadę ani z prawej, ani z lewej...w ogóle do niego nie dojadę... ogarnij się ciut :D

Nie chodziło o oznaczenie pasa rozdziału drogi dwujezdniowej. Chodziło o oznaczenie wyspy na skrzyżowaniu takie jak to skrzyżowanie, tylko z 4 wlotami. Brak tutaj dodatkowych oznaczeń (B-2, B-21, B-23) Mogę Cię zapewnić, iż tutaj zawracać można tylko objeżdżając wyspę (mam nadzieję, iż nie wykonałbyś inaczej tego manewru :-)).
Ale rozumiem Twój tok myślenia. Jest to rzeczywiście temat do innej dyskusji, gdzie zaczyna obowiązywać ów znak (C-9) ;-)
dylek napisał(a):Wymaga: Skoro wyróżniasz kierunek "po okręgu" musi być również i inny - "nie po okręgu". Zrozumieliśmy już dlaczego prawy kierunkowskaz przy zjeździe z ronda... zmiana kierunku ruchu "pookręgowego" na kierunek ruchu " niepookręgowy", a skoro mamy sygnalizować każdą zmianę kierunku...no obowiązek migania jest.
To nam teraz uściślij jak sygnalizujesz wjazd na rondo - zmianę z "niepookręgowego" na "pookręgowy". Obowiązek sygnalizacji dokładnie jak przy zjeździe - zmiana kierunku. Chcę się dowiedzieć (uściślij nam to please) którym kierunkowskazem sygnalizujesz obowiązkowo tą zmianę i dlaczego akurat tym - tego nie wiem.

Dokładnie to: zjeżdżam z ronda – kierunkowskaz w prawo. Ale dlatego, iż mogę kontynuować jazdę dalej wokół wyspy (jak nakazuje mi znak C-12), a tego nie robię – moja decyzja, że zjeżdżam, a więc zmiana kierunku jazdy (moja zmiana jazdy, bo to ja jadę, nie droga ;-) ). A że wykonuje manewr skrętu w prawo, to migam w prawo.

Przy wjeździe jest prościej. Znak C-12 wymusza zmianę kierunku ruchu (mogę wjechać na skrzyżowanie tylko skręcając w prawo), nie jest to moja decyzja, a więc nie zmieniam kierunku jazdy, to nastąpiła zmiana kierunku ruchu (jak przy jeździe po łuku drogi). Nie zmieniam kierunku jazdy, tylko zmienił się kierunek ruchu drogi, dlatego nie sygnalizuję tego manewru kierunkowskazem.
Ostatnio zmieniony sobota 14 września 2013, 15:40 przez taik, łącznie zmieniany 3 razy
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez taik » sobota 14 września 2013, 15:24

Mam nieodparte wrażenie, iż wczoraj nie zostałem dobrze zrozumiany.
Ale dobrze, skoro nie da się po jednej linii, to spróbujmy może w innym kierunku ;-).

Mamy dwa skrzyżowania.
1) Pierwsze skrzyżowanie takie jak poprzednio, tj. skrzyżowanie z wyspą na środku (przypominam mówimy ciągle o skrzyżowaniu bez wyznaczonych pasów ruchu i kierunków jazdy, o niezdefiniowanej wielkości) z 4 wjazdami rozstawionymi co 90 stopni. Skrzyżowanie oznaczone jest znakami C-9 na wyspie przy wjazdach na rondo, bez znaku C-12. Na wjazdach są 4 pasy ruchu (po dwa w każdym kierunku), koło wyspy biegną również dwa pasy ruchu. (na razie nie mówmy o zawracaniu przed znakiem – dylek ;-))
2) Drugie skrzyżowanie to skrzyżowanie o ruchu okrężnym (również bez wyznaczonych pasów ruchu i kierunków jazdy) z 4 wjazdami rozstawionymi co 90 stopni. Skrzyżowanie oznaczone jest znakami C-12. I na tym skrzyżowaniu na wjazdach są 4 pasy ruchu (po dwa w każdym kierunku), koło wyspy biegną również dwa pasy ruchu. Wielkość taka sama jak skrzyżowania nr 1.

Załóżmy, że na pierwszym skrzyżowaniu jeżdżę sobie dookoła wyspy zewnętrznym pasem, ciągle, permanentnie jak satelita.
Na drugim skrzyżowaniu jeździ dookoła scooby, również zewnętrznym pasem, ciągle, permanentnie jak Księżyc wokół Ziemi.

I teraz jest Wasz udział :mrgreen:. Chcecie przejechać przez skrzyżowanie na wprost, na przeciwległy zjazd. Wykonujecie wjazd na skrzyżowanie wewnętrznym pasem (lewym) i z tego pasa zjeżdżacie z obydwu skrzyżowań na przeciwległym zjeździe. Dochodzi do kolizji naszych aut.

Pytanie:
Kto jest winny spowodowania kolizji na pierwszym i na drugim skrzyżowaniu (i zostanie ukarany mandatem) oraz dlaczego (podać podstawę) :?: Ciekaw jestem Waszych odpowiedzi.
Przykład ten zobrazuje dokładnie różnicę w funkcjonowaniu obydwu skrzyżowań, a tym samym uwidoczni znaczenie znaku C-12.
Nadmienię tylko, iż brałem udział w takiej kolizji i wiem, jakie jest rozstrzygnięcie w tej sprawie.
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez LeszkoII » sobota 14 września 2013, 15:49

taik napisał(a):Pytanie:
Kto jest winny spowodowania kolizji na pierwszym i na drugim skrzyżowaniu (i zostanie ukarany mandatem) oraz dlaczego (podać podstawę)
Na obydwu skrzyżowaniach winnym będzie skręcający w lewo. Podstawa prawna: Art. 22.2.
Niestety podałeś założenie, że rozmiar skrzyżowania nie ma znaczenia więc sobie wybiorę standardowej wielkości (średnia arytmetyczna ze średnic zewnętrznych wszystkich rond w Polsce) skrzyżowanie o ruchu okrężnym, tj. przyjmę średnicę <41m).
taik napisał(a):Nadmienię tylko, iż brałem udział w takiej kolizji i wiem, jakie jest rozstrzygnięcie w tej sprawie.
Poproszę o uzasadnienie sądu, stanowisko lokalnej policji mnie nie interesuje.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez dylek » sobota 14 września 2013, 15:54

taik napisał(a):Nie chodziło o oznaczenie pasa rozdziału drogi dwujezdniowej. Chodziło o oznaczenie wyspy na skrzyżowaniu takie jak to skrzyżowanie, tylko z 4 wlotami. Brak tutaj dodatkowych oznaczeń (B-2, B-21, B-23) Mogę Cię zapewnić, iż tutaj zawracać można tylko objeżdżając wyspę (mam nadzieję, iż nie wykonałbyś inaczej tego manewru :-)).
Ale rozumiem Twój tok myślenia. Jest to rzeczywiście temat do innej dyskusji, gdzie zaczyna obowiązywać ów znak (C-9) ;-)
Wybacz, ale twoje zapewnienia są dla mnie niewystarczające. Podobnie jak samo C-9 w takim miejscu. A skoro nie znalazłeś, co mi zabrania zawrócenia przed wyspą...cóż wcale to nie oznacza, że zacznę tak jeździć, lecz na pewno oznacza, że należałoby skrzyżowanie z twojego przykładu poprawić...
taik napisał(a):Dokładnie to: zjeżdżam z ronda – kierunkowskaz w prawo. Ale dlatego, iż mogę kontynuować jazdę dalej wokół wyspy (jak nakazuje mi znak C-12), a tego nie robię – moja decyzja, że zjeżdżam, a więc zmiana kierunku jazdy (moja zmiana jazdy, bo to ja jadę, nie droga ;-) ).
Przy wjeździe jest prościej. Znak C-12 wymusza zmianę kierunku ruchu (mogę wjechać na skrzyżowanie tylko skręcając w prawo), nie jest to moja decyzja, a więc nie zmieniam kierunku jazdy, to nastąpiła zmiana kierunku ruchu (jak przy jeździe po łuku drogi). Nie zmieniam kierunku jazdy, a tylko kierunek ruchu, dlatego nie sygnalizuję tego manewru kierunkowskazem.

Bełkot...może niektórym na pierwszy rzut oka wydawać się spójny - niemniej bełkot.
Rozdzielasz w nim pojęcia "kierunek jazdy" i kierunek ruchu" obstając, że zmiany pierwszego należy sygnalizować, drugiego nie.
Aby twój bełkot wydał się spójny umiejętnie starasz się operować sformułowaniami: "jeździsz wokół wyspy", "poruszasz się wokół wyspy". Ja tego nie kupiłem. Zdecyduj się czy na rondzie jazda odbywa się wokół, czy ruch i tego się trzymaj zamiast rozmydlać to wszystko. Jeśli ruch odbywa się wokół, to opuszczenie tego "wokół" wcale nie musi oznaczać w prawo...jeśli jazda odbywa się wokół, to musisz się określić gdzie jedziesz...inaczej tego nie rozbierzesz.
Do rond w sumie pasowałoby okreslenie typu: jedziesz prawo/prosto/lewo (zawczasu deklaracja kierunkowskazem gdzie ) poruszając się wokół wyspy zgodnie z dyspozycją C-12.

Zawiłe to wszystko (nie z mojej winy - ja tu tak nie plączę :D ), ale dla tych którzy nie wierzą, że mam rację pisząc, iż to bełkot cytuję jeden fragment:
"mogę kontynuować jazdę dalej wokół wyspy (jak nakazuje mi znak C-12)"
i wyjaśniam, że znak C-12 nie nakazuje (ani nie wskazuje) jazdy wokół wyspy. W definicji jest o coś o ruchu.

Idąc dalej tym rozdziałem zapytam wprost : Gdzie wyczytaliście, że jazda wokół wyspy odbywa się tylko i wyłącznie bez zmiany kierunku ? Kierunek ruchu jest jeden, ale skąd wasza pewność, że kierunek jazdy również ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szerszon » sobota 14 września 2013, 16:43

taik napisał(a):1.Dokładnie to: zjeżdżam z ronda – kierunkowskaz w prawo.
2.Ale dlatego, iż mogę kontynuować jazdę dalej wokół wyspy (jak nakazuje mi znak C-12), a tego nie robię – moja decyzja, że zjeżdżam, a więc zmiana kierunku jazdy (moja zmiana jazdy, bo to ja jadę, nie droga ;-) ).
3. A że wykonuje manewr skrętu w prawo, to migam w prawo.

4.Przy wjeździe jest prościej. Znak C-12 wymusza zmianę kierunku ruchu (mogę wjechać na skrzyżowanie tylko skręcając w prawo), nie jest to moja decyzja, a więc nie zmieniam kierunku jazdy, to nastąpiła zmiana kierunku ruchu (jak przy jeździe po łuku drogi). Nie zmieniam kierunku jazdy, tylko zmienił się kierunek ruchu drogi, dlatego nie sygnalizuję tego manewru kierunkowskazem.

czy opuszczając jakiekolwiek skrzyżowanie sygnalizujesz to prawym kierunkowskazem ? :hmm:
2. Nie będę się powtarzał po dylku
3. to jest skręt w prawo ? :hmm:
4. Tu wymusza, a przy zjeździe juz nie wymusza tu zmiana kierunku ruchu, a tu zmiana kierunku jazdy...taaa
http://goo.gl/maps/bYjNv
tu bąź łaskaw opuszczać powierzchnie skrzyżowania z prawym kierunkowskazem jadąc na wprost od lewej strony...powodzenia
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez taik » sobota 14 września 2013, 17:29

LeszkoII napisał(a):Na obydwu skrzyżowaniach winnym będzie skręcający w lewo. Podstawa prawna: Art. 22.2.

Na pierwszym skrzyżowaniu rzeczywiście, kierowca, który jeździł dookoła wyspy, zostanie ukarany mandatem. Nie zastosował się do art. 22.2.2

Ale na drugim skrzyżowaniu już nie zostanie ukarany. Winny jest pojazd, który chciał opuścić skrzyżowanie w wewnętrznego pasa, jadąc na wprost. Tak orzekła policja, nakładając mandat na kierowcę, który jechał prosto, a nie tego, który jechał dookoła wyspy.
LeszkoII napisał(a):Niestety podałeś założenie, że rozmiar skrzyżowania nie ma znaczenia więc sobie wybiorę standardowej wielkości (średnia arytmetyczna ze średnic zewnętrznych wszystkich rond w Polsce) skrzyżowanie o ruchu okrężnym, tj. przyjmę średnicę <41m).

Dlaczego niestety? To nie ma kompletnie znaczenia jakiej wielkości jest skrzyżowanie. No chyba, że przed każdym wjazdem wysiadasz z samochodu i dokonujesz właściwego pomiaru... :shock:
LeszkoII napisał(a):Poproszę o uzasadnienie sądu, stanowisko lokalnej policji mnie nie interesuje.

Stanowisko lokalnej policji Cię nie interesuje. A jeżeli sąd Rejonowy (a w odwołaniu Okręgowy) orzeknie tak samo, to też nie będzie Cię interesować, bo ty uznajesz tylko wyroki SN. Ale i te pewnie podważasz, bo w ostatecznym rozrachunku interesuje cię wykładnia Pana Boga :wink: .

„Masz bardzo wysokie mniemanie o sobie i mało pokory” powiedział słoń do myszy, która go wystraszyła :mrgreen: .
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szerszon » sobota 14 września 2013, 17:36

Ale na drugim skrzyżowaniu już nie zostanie ukarany. Winny jest pojazd, który chciał opuścić skrzyżowanie w wewnętrznego pasa, jadąc na wprost. Tak orzekła policja, nakładając mandat na kierowcę, który jechał prosto, a nie tego, który jechał dookoła wyspy.

Współwina.
Stanowisko lokalnej policji Cię nie interesuje.

Co Komenda to inna interpretacja.
Sąd to sąd. Jest, a przynajmniej powinien być biegły.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez taik » sobota 14 września 2013, 17:54

szerszon napisał(a):Współwina.

O żadnej współwinie mowy być nie może. Jak miałoby się to odbyć, żeby nie było współwiny (winy każdego), możesz mi to nakreślić :hmm:


szerszon napisał(a):Co Komenda to inna interpretacja.
Sąd to sąd. Jest, a przynajmniej powinien być biegły.

Ale oni orzekają setki razy w ciągu roku (miasto pow. 650 tyś.) w sprawach o kolizjach na skrzyżowaniach. Myślisz, iż ich interpretacje nie są spójne z wykładnią prawa płynącą z orzecznictwa sądów (do których w końcu ludzie się odwołują, nie przyjmując nakładanych mandatów). Przecież Policja szkoli się w zakresie obowiązujących wykładni prawa na bieżąco. Myślę, iż to ślepa droga.

Ale co prawda to prawda: Sąd to sąd. Muszę przyznać, iż w omawianej sytuacji z wyrokiem nie miałem kontaktu.
Ale nie zmienia to faktu, iż sposób nałożenia mandatu przemawia na korzyść naszej (czyli nie Waszej :wink:) interpretacji znaczenia C-12.
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez LeszkoII » sobota 14 września 2013, 18:09

taik napisał(a):Dlaczego niestety? To nie ma kompletnie znaczenia jakiej wielkości jest skrzyżowanie. No chyba, że przed każdym wjazdem wysiadasz z samochodu i dokonujesz właściwego pomiaru...
Nie potrzeba pomiarów. Każdy kierowca rozróżni wielkość skrzyżowania na oko, gdy się do niego zbliża. Jeśli nie ma w zasięgu wzroku wylotu, do którego zmierza, to nie włącza kierunkowskazu na tym etapie i jedzie cierpliwie na wprost. Dopiero widząc zarys miejsca, gdzie istnieje wybór kierunku - włącza kierunkowskaz lewy(jeśli przed sobą widzi na wprost jakiś wylot) a minąwszy wylot którym nie chciał opuścić skrzyżowania wyłącza też kierunkowskaz. W efekcie, na dużym skrzyżowaniu z długimi odcinkami przeplatania(odległości pomiędzy sąsiednimi wlotami) "kręcąc się w kółko" będzie włączał lewy, wyłączał, włączał, wyłączał... Ważnym czynnikiem jest też pozycja pojazdu względem zbliżania się do wylotu - na dużych skrzyżowaniach wyloty na ogół(co nie jest żadną regułą) znajdują się po prawej stronie a zatem skręt w prawo a mijanie wylotu na wprost. W innym przypadku, perspektywa wylotu będzie na wprost a minięcie go - w lewo. W jeszcze innym - wlot znajdzie się po prawej a żeby go minąć, trzeba skręcić w lewo.

Na małych rondach włączanie i wyłączanie kierunkowskazów nie miałoby sensu, bo sygnalizowanie musi być wyraźne i zawczasu więc robię to przed skrzyżowaniem lub po wjeździe na skrzyżowanie.

To wcale nie jest takie trudne... na dużych skrzyżowaniach, gdzie decyzje tego typu podejmuje się wręcz intuicyjnie bez żadnych teorii.

Natomiast na mini, małych i średnich rondach - teoria używania tylko prawego kierunkowskazu jest nacechowana błędem podstawowym - wloty są tak blisko siebie, że żadne sygnalizowanie opuszczania skrzyżowania nie będzie wyraźne ani zawczasu. Żeby było zawczasu, to np. zawracanie należałoby sygnalizować wjeżdżając na skrzyżowanie z prawym kierunkowskazem - co nie muszę chyba dodatkowo udowadniać, że przeczyłoby to idei sygnalizowania zmiany kierunku jazdy.
taik napisał(a):Stanowisko lokalnej policji Cię nie interesuje. A jeżeli sąd Rejonowy (a w odwołaniu Okręgowy) orzeknie tak samo, to też nie będzie Cię interesować, bo ty uznajesz tylko wyroki SN.
To będę się odwoływał, spędzę "pół życia" w sądach jak pan Adam Słomka :) Jak trafię na jakiegoś kumatego sędziego, to nie może być inaczej jak wygrana mojej racji.
Odnośnie Boga... cóż... źle trafiłeś.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez taik » sobota 14 września 2013, 18:22

LeszkoII napisał(a):Nie potrzeba pomiarów. Każdy kierowca rozróżni wielkość skrzyżowania na oko, gdy się do niego zbliża. Jeśli nie ma w zasięgu wzroku wylotu, do którego zmierza, to nie włącza kierunkowskazu na tym etapie i jedzie cierpliwie na wprost. Dopiero widząc zarys miejsca, gdzie istnieje wybór kierunku - włącza kierunkowskaz lewy(jeśli przed sobą widzi na wprost jakiś wylot) a minąwszy wylot którym nie chciał opuścić skrzyżowania wyłącza też kierunkowskaz. W efekcie, na dużym skrzyżowaniu z długimi odcinkami przeplatania(odległości pomiędzy sąsiednimi wlotami) "kręcąc się w kółko" będzie włączał lewy, wyłączał, włączał, wyłączał... Ważnym czynnikiem jest też pozycja pojazdu względem zbliżania się do wylotu - na dużych skrzyżowaniach wyloty na ogół(co nie jest żadną regułą) znajdują się po prawej stronie a zatem skręt w prawo a mijanie wylotu na wprost. W innym przypadku, perspektywa wylotu będzie na wprost a minięcie go - w lewo. W jeszcze innym - wlot znajdzie się po prawej a żeby go minąć, trzeba skręcić w lewo.

Na małych rondach włączanie i wyłączanie kierunkowskazów nie miałoby sensu, bo sygnalizowanie musi być wyraźne i zawczasu więc robię to przed skrzyżowaniem lub po wjeździe na skrzyżowanie.

To wcale nie jest takie trudne... na dużych skrzyżowaniach, gdzie decyzje tego typu podejmuje się wręcz intuicyjnie bez żadnych teorii.

Natomiast na mini, małych i średnich rondach - teoria używania tylko prawego kierunkowskazu jest nacechowana błędem podstawowym - wloty są tak blisko siebie, że żadne sygnalizowanie opuszczania skrzyżowania nie będzie wyraźne ani zawczasu. Żeby było zawczasu, to np. zawracanie należałoby sygnalizować wjeżdżając na skrzyżowanie z prawym kierunkowskazem - co nie muszę chyba dodatkowo udowadniać, że przeczyłoby to idei sygnalizowania zmiany kierunku jazdy.

Wszystko rozumiem. Tylko to są frywolne dywagacje (bez obrazy :) ), nie poparte żadną podstawą czy wykładnią (chyba, że taką dysponujesz - z ochotą się zapoznam :P). Chciałbym nawet w to uwierzyć (jak zbłąkana owieczka), ale nie mam jak, a sam pasterz (pasterze) nie wystarczą :mrgreen:.
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez LeszkoII » sobota 14 września 2013, 18:57

Jakie dywagacje? Nie zgadzasz się z moim uzasadnieniem, że prawy kierunkowskaz przy opuszczania np. mini ronda nie ma sensu?
To o czym piszę, to są najzwyklejsze zmiany kierunków jazdy, tak samo postępujesz na każdym innym, zwykłym skrzyżowaniu lub poza skrzyżowaniem. I nie nazwałbym tego nawet teoriami. To zwolennicy opuszczania ronda z prawym migaczem powinni udowadniać swoje teorie, bo to oni wyłamują się i robią wyjątki OD REGUŁY. Z miłą chęcią użyję prawego kierunkowskazu na dużym rondzie (coś w stylu dawne rondo Mogilskie z Krakowa) ale NA PEWNO moja decyzja nie będzie miała nic wspólnego z treścią znaku C-12. Doszukiwanie się w niej jakiś dalekosiężnych przesłań związanych z kierunkiem jazdy jest klasycznym przykładem nadinterpretacji prawa tam, gdzie niczemu to nie służy.
Jan Zasel napisał(a):(...)podczas moich doświadczeń w dziedzinie edukacji komunikacyjnej, na moje pytanie: czym jest prawo, czasem ze strony słuchaczy padała odpowiedź: prawo to jak słup; przeskoczyć go nie można, ale można ominąć. Sporo wysiłku trzeba włożyć w to, ażeby przekonać słuchaczy, że prawa o ruchu drogowym nie należy omijać.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez taik » sobota 14 września 2013, 20:26

LeszkoII napisał(a):Jakie dywagacje? Nie zgadzasz się z moim uzasadnieniem, że prawy kierunkowskaz przy opuszczania np. mini ronda nie ma sensu?
To o czym piszę, to są najzwyklejsze zmiany kierunków jazdy, tak samo postępujesz na każdym innym, zwykłym skrzyżowaniu lub poza skrzyżowaniem. I nie nazwałbym tego nawet teoriami. To zwolennicy opuszczania ronda z prawym migaczem powinni udowadniać swoje teorie, bo to oni wyłamują się i robią wyjątki OD REGUŁY. Z miłą chęcią użyję prawego kierunkowskazu na dużym rondzie (coś w stylu dawne rondo Mogilskie z Krakowa) ale NA PEWNO moja decyzja nie będzie miała nic wspólnego z treścią znaku C-12. Doszukiwanie się w niej jakiś dalekosiężnych przesłań związanych z kierunkiem jazdy jest klasycznym przykładem nadinterpretacji prawa tam, gdzie niczemu to nie służy.

Nie zgadzam się z tym, że sposób sygnalizacji zamiaru zmiany kierunku jazdy zależy od wielkości skrzyżowania. Skrzyżowanie o ruchu okrężnym to skrzyżowanie o ruchu okrężnym, bez względu na jego wielkość. Sposób jeżdżenia (tj. obieranie prawidłowych kierunków jazdy) i sygnalizacji zamiaru zmiany kierunku jazdy zależy od jego oznaczenia znakiem C-12, czyli przyjęcia kierunku ruchu poruszania się na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym.

Oczywiście próżno szukać znaku na skrzyżowaniu z wyspą, której średnica wynosi np. 2,0 m. To będzie „klasyczne” skrzyżowanie, a nie skrzyżowanie o ruchu okrężnym, bo tam znaku C-12 nie uraczysz.
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szerszon » sobota 14 września 2013, 20:55

taik napisał(a):1.O żadnej współwinie mowy być nie może. Jak miałoby się to odbyć, żeby nie było współwiny (winy każdego), możesz mi to nakreślić :hmm:


2. Myślisz, iż ich interpretacje nie są spójne z wykładnią prawa płynącą z orzecznictwa sądów (do których w końcu ludzie się odwołują, nie przyjmując nakładanych mandatów).
3.Przecież Policja szkoli się w zakresie obowiązujących wykładni prawa na bieżąco. Myślę, iż to ślepa droga.


4.Ale nie zmienia to faktu, iż sposób nałożenia mandatu przemawia na korzyść naszej (czyli nie Waszej :wink:) interpretacji znaczenia C-12.

1. To twoje zdanie z którym oczywiście sie nie zgadzam. Nieustapienie pierwszeństwa przy przecinaniu pasa zewnetrznego pojazdowi, który juz tam był.
A z drugiej strony skręt w lewo na skrzyżowaniu z pasa prawego.
jak mu udowodnią...
jest teraz głośny przypadek gościa na Puławskiej co leciał 130 "bo miał zielone" a pojazd z naprzeciwka władował mu się po koła przy lewoskręcie...czytałeś czyja wina ?
2, Jeśli chodzi o policje to czasami im sie zdarza chlapnąć gniota...
Przecież nie mam obowiązku przyjąć mandatu i położyć uszy po sobie...
3. Nie rozśmieszaj mnie...
4. Nie rozśmieszaj mnie...

jak tam rondo z mojego linku ?
Dlaczego dzieje sie tak, że niektóre sprawy są pomijane jakby nigdy nic...zabrakło Ci weny ?
Może jeszcze wrócimy do ronda "kwadratowego" gdzie będziesz upierał sie przy prawym kierunkowskazie przy zjeździe , co ? :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez dylek » sobota 14 września 2013, 21:01

taik napisał(a): Oczywiście próżno szukać znaku na skrzyżowaniu z wyspą, której średnica wynosi np. 2,0 m. To będzie „klasyczne” skrzyżowanie, a nie skrzyżowanie o ruchu okrężnym, bo tam znaku C-12 nie uraczysz.

Serio ??
http://goo.gl/maps/sXM8K


A ja przypominam się ;)
dylek napisał(a):Gdzie wyczytaliście, że jazda wokół wyspy odbywa się tylko i wyłącznie bez zmiany kierunku ? Kierunek ruchu jest jeden, ale skąd wasza pewność, że kierunek jazdy również ?

dylek napisał(a): jak dopytuję jak i dlaczego, to wszyscy zaczynają udawać, że pytania nie było.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości