Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez mgregor » piątek 12 lipca 2013, 00:17

21:00, ciemno, Marywilska. Gość w BMW jadący na czołówkę. Po prawej tylko wysoki krawężnik i chodnik. Po lewej sznur samochodów. Pielucha pełna... Żona zaczęła wrzeszczeć i zasłoniła oczy...
mgregor
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 15 maja 2012, 13:27

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez LeszkoII » sobota 13 lipca 2013, 17:54

nieuprawnione użycie sygnału dźwiękowego - nie wiem przed czym chciał mnie ostrzec kierowca... być przed tym, że nie zamierza się stosować do przepisów albo chciał wymusić abym ja się nie stosował

('zasada prawej ręki' na placu parkingowym bez wyodrębnionej jezdni i chodnika)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez mk61 » poniedziałek 15 lipca 2013, 10:39

W kolejności chronologicznej. Oczywiście niedzielni kierowcy mają najwięcej do powiedzenia...
Pan w wieku 25-30. Z naprzeciwka samochód chce skręcić, pan jedzie przede mną w sznurku, a za mną ze 2 samochody, dalej pusto. Pan nie utrzymywał odległości od pojazdu poprzedzającego zapewniającej widoczność, ale nie przeszkodziło mu to w ostatniej chwili zahamować i wpuścić skręcającego. Czyli musiał wyhamować 4 samochody, żeby jeden mógł przejechać, mimo, że w ciągu 4-5 sekund skręcający miałby już czystą drogę.
Dalej, jezdnia 3 pasmowa, jadę sobie spokojnie środkiem, kątem oka widzę, że po lewej zrównuje się ze mną jakieś srebrne auto. Słyszę klakson, więc się odwracam, a tam również niezbyt stara blondynka w Lanosie wylewa na mnie jakieś żale przez zamkniętą szybę. Widocznie nie było to tak ważne, żebym usłyszał. Ważne, że ona powiedziała, nieważne, że nikt nie słucha. :)
Parking pod sklepem. Podjeżdżam pod sklep z dość ciasnym wyjazdem z parkingu. Ustawiam się więc przy wyjeździe pod właściwym dla siebie kątem zapewniając przy tym przejazd innym pojazdom. Starsza pani do mnie z ryjem, że "są namalowane linie, jak parkować". Patrzę, jednak nie ma, więc odpowiedziałem krótko. Mąż tej damy poprawił, że linie są wybrukowane (inny kolor kostek). Grzecznie więc, aczkolwiek stanowczo to olałem, bo kolor kostek nie stanowi żadnego prawa, a niedzielni niech sobie żyją w przekonaniu, że mają rację. Może będą szczęśliwsi.

Żenujące.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Uciekaj1 » wtorek 16 lipca 2013, 13:37

Jedzie sobie jaśnie pan rowerem ulicą (pomijając to, że obok ma ładną ścieżkę rowerową), jest czerwone, a on staje prawie na środku pasa. Stanąłby inaczej, to 4 samochody na warunku skręciłyby w prawo, a tak musieli czekać... Takie niby nic, może mnie nie zdenerwowało, ale...
Uciekaj1
 
Posty: 227
Dołączył(a): środa 27 czerwca 2012, 12:42

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Uciekaj1 » czwartek 18 lipca 2013, 13:07

Dzisiaj, aż 3 rzeczy :)
1. Pani, która zablokowała całą ulicę na dobrą minutę, bo chciała zaparkować po drugiej stronie. Pomijając przejazd przez podwójną ciągłą... Nie bez powodu ona tam jest - zawsze robiły się korki przez takie parkowanie. W dodatku miała przejście dla pieszych 10m od miejsca parkingowego
2. Czarny Mercedes - wyjechał z miejsca parkingowego, przejechał ze 20m i znów zaparkował... Dookoła pusto, więc nie ze względu na brak miejsca :D
3. Roboty drogowe - ruch wahadłowy: jadę, widzę, że jeszcze na mój pas wjeżdżają auta, więc się zatrzymuję, aby ich przepuścić. Potem nikt nie jedzie (ustępują mi pierwszeństwa), więc ruszam... Ale co to? Wjeżdża sobie waść na pełnym gazie na czołowe... Żeby był chociaż pierwszy w kolejce

EDIT: 4 rzeczy...
Po co te miasta marnują kasę na ścieżki rowerowe? Nie wiem... Jedzie sobie pan na swoich wigrach ulicą ledwo 8km/h, a obok jest prawie nowa ścieżka rowerowa, 100 razy lepsza niż ta dziurawa droga :/
Uciekaj1
 
Posty: 227
Dołączył(a): środa 27 czerwca 2012, 12:42

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez jasper1 » czwartek 18 lipca 2013, 19:00

Chyba nawet bardziej zadziwiło niż zdenerwowało.
Droga jednojezdniowa dwukierunkowa po 2 pasy w każdą stronę, 2 zajmują zaparkowane samochody. Kobieta około 65 lat zawracała na przejściu dla pieszych w obrębie skrzyżowania typu T. Miało być zawracanie "na trzy", wyszło na sześć :roll: . Grupki pieszych po obu stronach pasów, po kilka samochodów na każdym wlocie czekających mniej lub bardziej cierpliwie. Wszystko zajęło jakieś 3 minuty - pani wykonywała manewr bardzo wolno i ostrożnie, jako że są słupki uniemożliwiające wjazd na chodnik w okolicy przejścia - z jednym się mało nie spotkała, gdy wjechała na krawężnik:) .
Najfajniejsze jest to, że 10 metrów dalej można było zawrócić spokojnie z wykorzystaniem wjazdu na podwórko, kobieta minęła ten wjazd cofając by wykonać piruety na przejściu.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez verde » piątek 19 lipca 2013, 10:25

"wyskoczenie" pieszego na droge i jego ryśniecie. W sensie pieszy uciekł, ale jego zakupy zostały przejechane. Człowiek uparł się by wzywac policje. Finał mandat na niego i uboszy o reklamówkę zakupów :)
cache/ac9a7c36e4.png
verde
 
Posty: 133
Dołączył(a): czwartek 03 grudnia 2009, 10:09

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez RossoneriDevil » środa 24 lipca 2013, 20:36

Jeden pas, prędkość dozwolona 80, ale nie, Baba w BMW trąbi żeby szybciej jechać albo żeby ją puścić bo jej się śpieszy...na szczęście nie ja byłem kierowca bo bym zwolnił do 70.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez among » poniedziałek 05 sierpnia 2013, 08:39

Może nie dziś ale kilka dni temu. Nie ma to jak wyjść zza innego samochodu i nawet się nie rozejrzeć :/

http://www.youtube.com/watch?v=KjUpPy5mKfQ
Zbieraj punkty karne - 24 punkty możesz wymienić na rower.
"Gdy alkoholu pełne nieba - pękają mózgi oraz drzewa"
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
among
 
Posty: 293
Dołączył(a): środa 11 kwietnia 2012, 03:00
Lokalizacja: Szukam Satelity...

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Mateusz1 » środa 07 sierpnia 2013, 13:22

Zaczynam się zastanawiać nad następującą kwestią: czy to ja jestem tak spokojnym kierowcą czy może inni kierowcy są tak narwani? Sytuacje z dziś:
- wyprzedzanie się na wyprzedzaniu - droga równa jak stół ale teren zabudowany. Panowie w swoich Passatach, 406 i Mondeach wyprzedzają się jak półgłowki pokazując jakie to mocne fury mają. Nie obchodzi ich podwójna ciągła, skrzyżowanie, ciężarówka z naprzeciwka...
- droga 74 w kierunku Kielc (miejscowość: Górno) - jako, że trwa remont drogi na skrzyżowaniu i wyłączony jest z ruchu pas w kierunku Lublina/Opatowa. Tworzą się tam korki (ruch jest wahadłowy). Nie przeszkadza to niektórym omijać jadących do Kielc w taki sposób, że pchają się pod prąd i blokują przejazd. Żeby było śmieszniej - zdarzają się i tacy co staną na skrzyżowaniu i blokują lewoskręt w stronę Starachowic.
- rondo "Republiki" w mym mieście - taksówkarz w Mondeo kombi. Wjeżdżam za gościem na rondo lewym pasem, przy kolejnym wjeździe czeka sobie dostawczak. Myślę sobie - przejedzie a dostawczak przeczeka jego, mnie i kierownika za mną.... Gdzież tam! Po hamulcach i uprzejmie wpuszcza dostawczaka... Mało brakowało a byłoby "cmok" w zderzak.
- S7 (Jedlińsk - Grójec) w stronę Warszawy: pan w Passacie slalomem bez kierunkowskazów wyprzedza jegomościa jadącego lewym pasem i wyprzedzającego mnie jadącego prawym pasem (moja V spokojna: 100-110). Niewiele brakowało a zatrzymalibyśmy ruch na S7 na pewien czas (Passat, ja i pan wyprzedzający mnie).
18.11.2011 Teoria (+) ; Plac manewrowy (+) ; Ruch miejski (+)
24.11.2011 Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne
30.11.2011 Dokument do odbioru w Urzędzie
30.11.2011 Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
Mateusz1
 
Posty: 49
Dołączył(a): piątek 18 listopada 2011, 17:52

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Henq » środa 07 sierpnia 2013, 20:07

A4 znak B-26 z tabliczką dotyczy autobusów ale najwidoczniej nie dotyczy PKS Nowy Sącz normalnie aż mi zęby zazgrzytały jak mi zajechał drogę i wyprzedza TIRa co jedzie 110 a autobus 120 normalnie paranoja.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez reassor » czwartek 08 sierpnia 2013, 18:16

Ja siebie sam dziś zdenerwowałem :P
Wyjazd ze stacji BP przy ruchliwym rondzie (rondo z lewej). Ja chcę do ronda, ale w ostatnim momencie zza drzewka przy stacji wyłania się nakaz skrętu w prawo więc praktycznie z osi jezdni czekam aż będzie okazja... ruszam a tu po mojej prawej już się ktoś zmieścił :D zahamowałem w ostatniej chwili. Gość warknął ja cofnąłem i przeprosiłem. Ale przez następne pare kilometrów wzrok sokoli miałem :D
Kat.B - 24.02.2012 - Kat.B zdane :) (Mobilek Tychy)
Kat.A - 10.02.2016 - Teoria 71/74 (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Kat.A - 11.04.2016 - Praktyka (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Avatar użytkownika
reassor
 
Posty: 225
Dołączył(a): niedziela 23 października 2011, 18:54
Lokalizacja: Tychy

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez RossoneriDevil » czwartek 08 sierpnia 2013, 23:48

Ja z prawego na środowy i gość z lewego na środowy, bez kierunkowskazu i jeszcze na mnie trąbi....
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Mateusz1 » wtorek 13 sierpnia 2013, 19:43

To już jest notoryczne: wyprzedzanie. Jadę sobie 100. Tereny niezabudowane. Oczywiście zaraz znajdą się mistrzowie, którym ciągle się spieszy i wyprzedzają jak szaleni. A ich doganiam za paręnaście kilometrów... I po co tak gnać na złamanie karku? U nas i tak nie ma gdzie cisnąć... Te 5 minut to tak wielka różnica w czasie?
Rzecz działa się na DK 9 i DK 7 w kierunku odpowiednio Radomia i Warszawy.

Jeszcze słówko o wyprzedzaniu - jak trzeba jechać żeby się zderzyć podczas jazdy ekspresówką w tym samym kierunku jadąc różnymi pasami? :hmm:
18.11.2011 Teoria (+) ; Plac manewrowy (+) ; Ruch miejski (+)
24.11.2011 Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne
30.11.2011 Dokument do odbioru w Urzędzie
30.11.2011 Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
Mateusz1
 
Posty: 49
Dołączył(a): piątek 18 listopada 2011, 17:52

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Zonaimad » wtorek 13 sierpnia 2013, 22:26

1) Włącza się do ruchu na wstecznym i nie patrzy co się dzieje wkoło.
2) Wymuszenie z lewej na równorzędnym - na zasadzie "jadę prosto to mam pierwszeństwo". Cóż... też jechałem prosto. :P
3) Pan zamierza skorzystać z przejścia dla pieszych. Widzi to patrol policji, który prawidłowo się zatrzymuje. A z drogi poprzecznej wyjeżdża BMW, którego kierowca wymusza pierwszeństwo na pieszym. To mnie jeszcze nie zdenerwowało, bo jestem akurat przyzwyczajony do BMWuractwa na drodze. Zdenerwowało mnie to, że patrol nie zawrócił i nie zatrzymał gagatka... A potem będzie "wymuszam na pieszych, bo zrobiłem tak przy policji i nie zareagowali - więc chyba można"...
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości