Forum Chat #1

[oskbelfer]

Dobrze ze będzie łatwiejszy dostęp. Poco studia? Matura wystarczy.

Ale po co matura ? wystarczy zaliczony egzamin gimnazjalny...

Zresztą po co egzamin gimnazjalny - wystarczy umiejętnść czytania i pisania, tak jak na prawo jazdy

[szerszon]

W tych zawodach jednym z ważniejszych czynników jest doświadczenie za kierownicą...a limity...obniżone...to śmiech na sali, no ale to ludzie kompetentni wykształceni, posłowie, komisje itede itepe bez kija nie podchodź...a bzdury uchwalają ,że słabo się robi.
A prezydent wszystko klepie....

[oskbelfer]

W tych zawodach jednym z ważniejszych czynników jest doświadczenie za kierownicą...

szerszon nie mówię że nie, jednak przecież można by najpierw lekarza wysłać do szpitala, niechaj łapnie praktyki, a potem na studia

[szerszon]

Jako obserwatora ? czemu nie...może dałby sobie spokój...albo...kiedy by zaczął te studia..
a wyobrażasz sobie instruktora czy egzaminatora, który duka i sylabizuje, a zdanie złozone to kosmos ?
I jeszcze mu samochód gaśnie przy ruszaniu...
w ogóle ta deregulacja to o kant d...potłuc
zupełnie inaczej widze ścieżkę zdobywania uprawnień

[oskbelfer]

a wyobrażasz sobie instruktora czy egzaminatora, który duka i sylabizuje, a zdanie złozone to kosmos ?

po deregulacji nawet nie będzie trzeba sobie wyobrażać -- Ty słyszałeś kiedyś "towarzystwo" z zawodówki jak czyta w naszym języku ojczystym ?

[szerszon]

tak, wstawiając własne "słowa", których brak w oryginale...
i tak może byc np ze szkoleniem
"weź mnie tu synek, k.... , w prawo zakręć, co ja k.... mówiłem !? w prawo !!!

[szymon1977]

A wyobrażasz sobie instruktora czy egzaminatora, który duka i sylabizuje, a zdanie złozone to kosmos ?

Nie trzeba sobie wyobrażać. Wystarczyć poczytać na Forum wypowiedzi osób, które posiadają uprawnienia zdobyte przed deregulacją.
-----
A wracając do rzeczy: po co instruktorowi albo egzaminatorowi wyższe wykształcenie skoro do zrozumienia PoRD (w którym notabene aż roi się od zdań złożonych) w zupełności wystarczy wiedza na poziomie dawnej szkoły podstawowej? Żeby nie było, że się Was drodzy koledzy czepiam to w moje profesji także podobny problem istnieje, i deregulacji obawiają się tylko Ci, którzy poza wyższym wykształceniem niczego do zaoferowania nie mają.

[szerszon]

Wystarczyć poczytać na Forum wypowiedzi osób, które posiadają uprawnienia zdobyte przed deregulacją.
-----

Przyznaje Ci 100% racji..jeszcze gorzej wygląda sytuacja z osobami, które tego wykształcenia nie mają.
Nie wyciągasz wniosków.

[rocko19]

Wymóg 6 lat posiadania uprawnien mogli zostawić, ale zniesienie wymogu wykształcenia średniego to dobry pomysł. I tak niema studiów przygotowujących do tego zawodu. Tak jak ktoś pisał wcześniej, liczy się doświadczenie za kółkiem, najlepiej większych pojazdów, autobusów, ciężarówek.

[oskbelfer]

Wymóg 6 lat posiadania uprawnien mogli zostawić, ale zniesienie wymogu wykształcenia średniego to dobry pomysł. I tak niema studiów przygotowujących do tego zawodu. Tak jak ktoś pisał wcześniej, liczy się doświadczenie za kółkiem, najlepiej większych pojazdów, autobusów, ciężarówek.

sam kiedyś pisałem -- ale to części forumowiczów zupełnie nie przypadło do gustu, a mianowicie:

chcesz być instruktorem to po:

1. masz posiadać prawko na wszystkie kategorie prawa jazdy i to nie 3 lata tylko --- 5

2. potem szkolisz a Twoje wyniki świadczą o Tobie

chcesz być egzaminatorem to po:

1. jesteś instruktorem wszystkich kategorii
2. przeszkoliłeś określoną liczbę kursantów

w jednym i drugim przypadku wystarczy umięjętność czytania i pisania ----------- jestem za


Od deregulacji zawodów miejsc pracy czy liczby kursantów napewno nie przybędzie.....

a jesli ktoś myśli że kierownik osk czy word zatrudniając nie będzie patrzył na wykształcenie to śmiem twierdzić że się grubo myli....

Ktoś pisał o maturze ..... oczywiscie matura dla wszystkich jest jednakowa, jednak aby dostać się na określony kierunek, szanowanej uczelni trzeba poziom matury i jej "fason" trzymać...

Np... UJ prawo (osoba zdała na 75%) zostaje przyjęta i zajmuje miejsce rankingowe ok-500

Inna uczelnia - ta sama osoba na ten sam kierunek jest na miejscu rankingowym -10

Pytanie czy osobę z miejsca 500 UJ można porównywać do osoby z 500tnego miejsca innej uczelni ?

Oczywiście że można -- te 2 osoby jeśli idzie o wiedzę jaką zaprezentowały n amaturze dzieli kosmos..

Tak samo będzie np z maturą instruktorów --- a jeśli tej matury "gość" nie ma to zasanawiam się jak on chce uczyć innych --- jednak jakiś poziom powinien być zachowany....

Co do uwag Szymona o poziomie na forum, gdyby oceniać jedynie po wpisać (nie koniecznie ich długości oraz lubości okraszania forum rysunkami) to mołoby się okazać że licznej grupie userów należałoby wziąć prawo jazdy na zawsze ( i nie mam tutaj akurat na myśli Ciebie)

Akurat wyciąganie wniosków takich jak Ty zrobiłeś można by porównać do zdania iz Maciarewicz zna się na lotnictwie

[rocko19]

Co do uwag Szymona o poziomie na forum, gdyby oceniać jedynie po wpisać (nie koniecznie ich długości oraz lubości okraszania forum rysunkami) to mołoby się okazać że licznej grupie userów należałoby wziąć prawo jazdy na zawsze ( i nie mam tutaj akurat na myśli Ciebie)

Akurat wyciąganie wniosków takich jak Ty zrobiłeś można by porównać do zdania iz Maciarewicz zna się na lotnictwie

Możesz jaśniej..

[szymon1977]

Nie wyciągasz wniosków.

Wyciągam wnioski tylko problem jak zwykle jest nie tam gdzie Ty go widzisz. Problemem jest tradycyjne w naszym kraju przepuszczanie do następnej klasy kogoś, kto wiedzy nie posiada. A efekt to m. in. instruktorzy (skoro już w tej dziedzinie się poruszamy) którzy nie potrafią zrozumieć zdania złożonego POMIMO teoretycznie posiadanej wiedzy.

Pamiętacie czasy, kiedy do wykonywania zawodu wystarczała "zawodówka"?
Powiedzcie co zrobisz jak do swojej szkoły przyjmiesz do pracy instruktora, z wyższym wykształceniem a w praktyce okaże się on gorszy od "zderegulowanego" instruktora po podstawówce? Myślisz, że wolny rynek nie poradzi sobie sam?

[oskbelfer]

Pamiętacie czasy, kiedy do wykonywania zawodu wystarczała "zawodówka"?
Powiedzcie co zrobisz jak do swojej szkoły przyjmiesz do pracy instruktora, z wyższym wykształceniem a w praktyce okaże się on gorszy od "zderegulowanego" instruktora po podstawówce? Myślisz, że wolny rynek nie poradzi sobie sam?

a masz szymon wiedzę dotyczącą poziomu kształcenia w szkołach ?

dawniej bywalo tak ---- technikum 1 klasa 40 osób ----------po 5 latach kończyło 25 osób

teraz technikum mozna porównać do dawnej zawodówki (i to już przesadziłem na plus), a w zawodówce poziom jest niższy niż dawniej w OHP

Ile 20 lat temu było szkół wyższych ? Ilu absolwentów ?

Teraz na ulicy, co drugi to mgr....

Kultura słowa, a poziom wyksztalcenia nie musi iść w parze, chociaż powinien - ale cóż , natomiast Twoje wnioski są podobne do tych z Izraela w kontekscie antysemityzmu Polaków ---- jesteśmy ksenofobami i antysemitami bo nie godzimy się na rytuały .....

Myślę że jednak troszkę rezerwy by się przydało przy deregulacji.....

dla mnie gość po zawodówce nie jest żadnym zagrożeniem, ale zastanawiające że nie deregulowano zawodu np sędziego....

czy tak ciężko zrozumieć ze jest to zwykłe mydlenie oczu, podobnie jak reforma sądownictwa ?

zlikwidowano sad rejonowy w miejscowości X, ale w innym miejscu powołano prezesa tego sądu ALE w randze wiceprezesa ......... i to cała reforma....

inna kwestia - to już widzę tych fachowców po zawodówce zdających egzaminy weryfikacyjne na instruktrów

[szerszon]

Wyciągam wnioski

Nie wyciągasz wniosków. Nawet nie wiesz o czym pisałem.
Niech sie deregulują...rynek oceni..nie ma innego wyjścia na głupotę polityków.

[szymon1977]

...już widzę tych fachowców po zawodówce zdających egzaminy weryfikacyjne na instruktrów.

No więc w czym rzecz? A jeżeli któryś po podstawówce egzamin weryfikacyjna zda? Mało prawdopodobne być może ale jednak.

Teraz na ulicy, co drugi to mgr...

Dokładnie. Stąd dziwne przeświadczenia, że jak ktoś magistra nie ma to się do niczego nie nadaje.