przez LeszkoII » poniedziałek 15 lipca 2013, 14:55
Rowerzysta jedzie na wprost po chodniku/poboczu zbliżając się do jakiejś drogi, którą skręcający zamierza opuścić. Kierujący, który zamierza skręcić, identyfikuje rowerzystów na wymienionych w art. 27.1a. częściach drogi, wzdłuż jej kierunku/przebiegu. Rowerzysta jadący chodnikiem/poboczem posiada pierwszeństwo niezależnie czy znajduje się na chodniku, czy jest chwili włączania się do ruchu, czy już znalazł się na jedni przecinając ją w poprzek. Ustawa nie precyzuje, gdzie należy ustąpić pierwszeństwa lecz komu.
Zatem podręcznik Drexlera zawiera błąd(zmienił się przepis, to i komentarz powinien się zmienić).
Nie zawierałby błędu, gdyby jego autor odniósł się do starego przepisu(Art.27.2), w którym - i tutaj faktycznie analogia do obecnego Art.26.2) - mowa jest o ścieżce dla rowerów przebiegającej przez jezdnię(a więc rowerzysta przejeżdżający przez jezdnię). Analogicznie dla Art. 26.2 - mowa o przechodzeniu przez jezdnię drogi, na którą skręcający wjeżdża. Czyli pierwszeństwo należy się pieszemu na jezdni a nie na chodniku. Pieszy nabywa pierwszeństwa przechodząc przez jezdnię na skrzyżowaniu.
W obecnym kształcie - Art. 27.1a nie wspomina o miejscu przekraczania jezdni przez rowerzystę, lecz nadaje mu pierwszeństwo jako osobie poruszającej się na wprost wymienionymi częściami drogi.
Polecam przyjrzeć się konstrukcjom przepisów związanych z pierwszeństwem. Kim jest "nadjeżdżający z..."(Art.25.1), kim jest "wjeżdżający na..." z par. 36.2. i par. 47.4.
Chodzi o to, że pojazd może stać - czyli nie nadjeżdżać ani nie wjeżdżać dosłownie - a i tak należy mu się pierwszeństwo.
Co innego z pieszym przechodzącym przez jezdnię - tutaj uszczegółowiono, że nie tylko chodzi o pieszego przechodzącego na skrzyżowaniu przez dowolną jezdnię(bo takich cała masa a zamiarów ruchu pieszego kierujący nie zna), ale przechodzącego przez konkretną jezdnię na skrzyżowaniu.
Podsumowując rozwarzaną sytuację.
Rowerzysta ma pierwszeństwo zamierzając zjechać z chodnika na jezdnię w celu kontynuacji jazdy na wprost. I TO JEST PAT USTAWOWY(z Art.17.2), proszę z tym faktem nie dyskutować.
Pieszy nie ma pierwszeństwa zamierzając wkroczyć na jezdnię w celu przejścia przez nią na skrzyżowaniu. Musi bowiem przechodzić przez jezdnię a nie tylko ku niej zbliżać się.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki