
należy traktować jako jedno skrzyżowanie, czy jako dwa w kształcie litery T?
Chodzi o to, że - jak widać na tym rysunku - te drogi "pionowe" są dość blisko siebie.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Kamillek » piątek 08 lutego 2013, 16:23
przez rocko19 » piątek 08 lutego 2013, 18:57
przez LeszkoII » piątek 08 lutego 2013, 19:10
przez rocko19 » piątek 08 lutego 2013, 19:19
przez rusel » piątek 08 lutego 2013, 20:41
przez Baranek » niedziela 17 lutego 2013, 22:41
przez szymon1977 » środa 20 lutego 2013, 11:07
Kolego Rusel : nie zajmujemy się projektowaniem skrzyżowania, tylko jedziemy po nim i nie wyskakujemy na ulicę z przyrządami pomiarowymi bo nie mamy na to czasu i się na tym nie znamy. Oceniamy sytuację na oko. Podane przez Ciebie dość szczegółowe wytyczne nas nie interesują. Pozostawmy je drogowcom.rusel napisał(a):Wytyczne projetkowania skrzyzowan;
Wyobrażam sobie... i stosuję się do oznakowania, z którego jednoznacznie wynika, że jest to jedno skrzyżowanie o przesuniętych wlotach.Baranek napisał(a):Wyobraźcie sobie teraz że na drodze (tej niepogietej- czyli co jedzie się prosto) jest znak droga z pierwszeństwem i tabliczką pokazującą układ dróg podporządkowanych (z przesunięciem).
Wyobrażamy sobie dalej... i nie musi ustąpić pierwszeństwa. Pomimo, że teoretycznie pojazdy są w sytuacji równorzędnej; oba dojeżdżają do skrzyżowania drogami podporządkowanymi więc oznakowanie pierwszeństwa pomiędzy nimi nie wyjaśnia i teoretycznie na podst. Art.25.1. drugi (niebieski) ustępuje trzeciemu (zielonemu), a trzeci (zielony) drugiemu (niebieskiemu) to samochody miną się bezkolizyjnie na tak obszernym skrzyżowaniu, więc w praktyce nie zachodzi w ogóle sytuacja, w której trzeba byłoby ustąpić pierwszeństwa przejazdu.Baranek napisał(a):A teraz wyobraźcie sobie że z drogi (tej górnej) samochód wyjeżdża w lewo na tę prostą drogę. Czy musi ustępować pierwszeństwa pojazdowi, który stoi i chce wjechać z tej drugiej podporządkowanej?
Wyobrażamy sobie jeszcze pierwszy (czerwony) jadący drogą główną... i zarówno drugi (niebieski) i trzeci (zielony) go przepuszczają a później przejeżdżają równocześnie. Tutaj także nie zachodzi potrzeba określania pierwszeństwa przejazdu pomiędzy nimi.Baranek napisał(a):Pytam bo powiedzmy, że ten pierwszy samochód jedzie tą główną np. 40 metrów...
przez Henq » piątek 22 lutego 2013, 00:00
LeszkoII napisał(a):Nie mam podstaw, żeby twierdzić, że są tu dwa skrzyżowania, więc odpowiadam: jedno o przesuniętych wlotach.
przez LeszkoII » piątek 22 lutego 2013, 09:27
przez szymon1977 » piątek 22 lutego 2013, 09:29