Witam,
W dniu dzisiejszym przystępowałem do egzaminu na prawo jazdy kat. A. Wynik był negatywny, w mojej ocenie nie słuszny. Dlatego chciałbym zaczerpnąć Waszej rady: czy w mojej sytuacji mogę się odwoływać od decyzji.
Opis sytuacji która miała miejsce:
Wykonując slalom (po prawidłowo wykonanej ósemce) podczas przejazdu powrotnego zatrzymałem motocykl na wysokości 5-tego (ostatniego) pachołka (a ściślej: przednie koło znajdowało się na wysokości pachołka). Podczas rozpoczynania slalomu upewniłem się o możliwości jazdy, przy każdym ominięciu pachołka obracałem głowę za siebie celem oceny możliwości wykonania manewru. Przejazd wykonany był płynnie, bez żadnego podparcia nogą, bez potrącania pachołków.
W arkuszu przebiegu egzaminu praktycznego wpisano uwagę: "Drugi przejazd slalomem wykonany pomiędzy czterema pachołkami", co nie jest prawdą, gdyż ustawiłem się już za 4 pachołkiem, obok pachołka piątego. Wynika z tego że mój przejazd byłby poprawny jeżeli zatrzymałbym się ~1m dalej... Nie miał oczywiście znaczenia sam bezbłędny, płynny oraz bezpieczny przejazd.
Czy uważacie że jest to nadinterpretacja ze strony egzaminatora?