Z dwóch pasów na cztery

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez JolantazMlawy » sobota 28 stycznia 2012, 22:43

lith napisał(a):edit: w praktyce najczęściej sprowadza się to do tego, że ten jadący z przodu i tez częściej po zewnętrznej wybiera jak daleko 'na zewnątrz' pojedzie,a temu po wewnętrznej/z tyłu do wyboru to co zostanie.

Czy twoim zdaniem należy jeździć zgodnie z przepisami, czy zgodnie z praktyką? Przypomnę, że w praktyce sporo osób jeździ pod wpływem alkoholu, również sporo osób znacznie przekracza prędkość. Ponadto mam wątpliwości, czy rozumiesz przepisy ruchu drogowego, w związku z twoją interpretacją art. 16. Wyjaśnię - zajmujemy ten pas, który pozwala nam na jazdę w pożądanym kierunku, a jednocześnie jest możliwie blisko prawej krawędzi, zgodnie z tym artykułem. Da się zrozumieć, nieprawdaż?
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez ringus1 » sobota 28 stycznia 2012, 23:04

Jeśli praktyka pozwala uniknąć takich konfliktów i kolizji narzuconych przez panią Jolantę, czyli przy skręcie z 2 pasów na 1, to wybieram praktykę.

Pani Jolanta zatrzymuje się zawsze przed strzałką warunkową, nieprawdaż?
I za Chiny nie przekroczy ciągłej linii, choćby to był jedyny sposób na ominięcie zawalidrogi, co zaparkował sobie na awaryjnych? Czy może cierpliwie czeka na lawetę?
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez lith » niedziela 29 stycznia 2012, 02:51

@JolantazMlawy
Ale to w jakim kierunku chcemy jechać przecież nie jest jedynym kryterium według którego wybieramy pas... może ich być cała masa, więc nie rozumiem, czemu akurat tylko to ma być w tej sytuacji istotne. Gdyby tak było to nie byłoby sytuacji kiedy z 2 pasów można pojechać w danym kierunku... skoro można wtedy z tego bardziej po prawej...

btw. zdecydowanie praktyka nad przepisy, ale tego tutaj nigdzie nie opisuję na forum. Przy jakiejkolwiek kolizji przepisów ze zdrowym rozsądkiem u mnie wygrywa rozsądek. Ale to nie ma związku z tematem i tu pisze tylko o przepisach.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez JolantazMlawy » niedziela 29 stycznia 2012, 21:23

ringus1 napisał(a):Jeśli praktyka pozwala uniknąć takich konfliktów i kolizji narzuconych przez panią Jolantę, czyli przy skręcie z 2 pasów na 1, to wybieram praktykę.

A to bardzo przepraszam miłych kolegów, wydawało mi się, że rozmawiamy o przepisach. Ja tylko twierdzę, że przepisy w omawianym zagadnieniu są jasne i jednoznaczne i pozwalają uniknąć kolizji i konfliktów. Natomiast to szamani wprowadzają zamieszanie, tworząc takie konstrukcje jak: "z prawego na lewy, na środkowym stój", czy podobne regułki. Albo twierdząc, że pewne przepisy, np. art. 16 nie obowiązują, bo praktyka jest najważniejsza! Spróbujcie to zasugerować na egzaminie, zdając w przyszłości powtórnie.
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez ringus1 » niedziela 29 stycznia 2012, 21:37

Tylko zauważ miła koleżanko, że nic nam nie zabrania tak postępować. Przepis o MOŻLIWIE bliskim poruszaniu się przy prawej krawędzi jezdni, jak widzisz, można interpretować jak komu pasuje. Byle pretekst o chęci skręcenia w lewo na najbliższym skrzyżowaniu, bądź wyprzedzaniu jest wystarczający, wyobraź sobie.
Dodatkowo przepisy zachęcają wręcz aby nie tyle nie powodować zagrożenia, ale też go unikać. To prawda, że de facto pierwszeństwo mają ci na prawym pasie, bo pasy "przez skrzyżowanie" nie są prowadzone. Ale nikt przy zdrowych zmysłach nie pojedzie w tej sytuacji z prawego pasa na skrajny lewy. Bo zwyczajnie utrudnia to ruch i jest bezmyślne.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez kopan » niedziela 29 stycznia 2012, 22:25

JolantazMlawy napisał(a): . Albo twierdząc, że pewne przepisy, np. art. 16 nie obowiązują, bo praktyka jest najważniejsza! Spróbujcie to zasugerować na egzaminie, zdając w przyszłości powtórnie.


Co chwilę się powołujesz na art 16 - tylko jest problem że ten art wcale nie zobowiązuje do jazdy prawym pasem ruchu, więc nie wiem o co ci idzie.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez JolantazMlawy » poniedziałek 30 stycznia 2012, 20:23

Idzie o to, że jak masz na przykład cztery puste identyczne pasy w tę samą stronę, to masz obowiązek jazdy prawym. Dalej tłumaczyć, czy już miły kolega mniej więcej rozumie, co mam na myśli?
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez polex » poniedziałek 30 stycznia 2012, 20:34

I właśnie takie rygorystyczne (i bezmyślne) stosowanie się do przepisów bardzo szybko doprowadziłoby do paraliżu na drogach.
Bo przepisy, niestety, muszą istnieć. Tyle tylko, że przepisy nie są w stanie uwzględnić (i opisać) każdej możliwej sytuacji na drodze. Dlatego też same przepisy nie rozwiążą każdego problemu. Potrzebny jest jeszcze zdrowy rozsądek. Powtarzam to jak mantrę, ale sądzę, że warto.
...............Na PoRD świat się nie kończy; korzystaj też ze zdrowego rozsądku.
............................................Obrazek
polex
 
Posty: 269
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 17:58

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez JolantazMlawy » poniedziałek 30 stycznia 2012, 20:44

Czyli co, miły kolego, bo nie rozumiem? Mogę jechać jednak lewym, bo mi tak podpowiada zdrowy rozsądek? A komu innemu podpowiada, że cztery piwa, to nie powód, aby rezygnować z jazdy, bo zimno, a jeszcze komu innemu, że 180 km/h na obszarze zabudowanym to nie grzech, bo w nocy jest mały ruch. A nie jest przypadkiem tak, że właśnie przepisy powinny być wykładnią zbiorowego zdrowego rozsądku, i już nie potrzeba własnej inwencji, czy ułańskiej fantazji? I na dodatek na razie nic lepszego nie wymyślili.
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez polex » poniedziałek 30 stycznia 2012, 20:56

JolantazMlawy napisał(a): Mogę jechać jednak lewym, bo mi tak podpowiada zdrowy rozsądek?

Odpowiedź nie jest prosta. Przede wszystkim nie znam sytuacji w jakiej ta jazda by się odbywała, że o ocenie funkcjonowania, w tej sytuacji, zdrowego rozsądku nie wspomnę.

Pozostałe przykłady dobitnie świadczą, że nie rozumiesz istoty problematyki.
...............Na PoRD świat się nie kończy; korzystaj też ze zdrowego rozsądku.
............................................Obrazek
polex
 
Posty: 269
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 17:58

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez ringus1 » poniedziałek 30 stycznia 2012, 21:27

Miła koleżanka raczy porównywać złamanie gałęzi do morderstwem. Ale okej.
Tylko jeszcze niech mi łaskawie wytłumaczy. Po co istnieją dodatkowe pasy do jazdy w jednym kierunku? Drogowcy od razu uznali, że ludzie będą łamać przepisy i tym bardziej ich do tego zachęcają poprzez umożliwienie tego?
Może od razu załóżmy, że na bardziej "lewym" pasie do skrętu w lewo nikogo nie powinno i tak być, co? Bo winien prawym jechać?

Obowiązek zbliżenia się do osi/lewej krawędzi przy skręcie w lewo? No jak to, przecież to przeczy art. 16!!!! AAA i co my zrobimy!
Naprawdę nie widzę sensu, żeby dyskutować z tak konformistycznymi przekonaniami.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez JolantazMlawy » poniedziałek 30 stycznia 2012, 22:19

Miły kolego, to takie proste. Jak prawy pas jest zajęty, jedziemy sąsiednim z lewej. Czyli możliwie blisko prawej krawędzi, gdyż niemożliwym jest aby dwa samochody znajdowały się w tym samym miejscu i czasie. I po co było tak elegancko używać słów ze słownika intelektualistów, ot choćby "konformistyczny", skoro problem został wyjaśniony po szofersku?
A jak drugi zajęty, albo na nim ubytek w nawierzchni, to trzeci w lewo! I już ekstraordynaryjność mitycznego art. 16 powszednieje, nieprawdaż?
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez ringus1 » poniedziałek 30 stycznia 2012, 22:49

Ooo proszę bardzo. To jednak uznajesz, że może być sens w oddaleniu się od tej prawej krawędzi. Tylko o to mi chodziło.

A skoro już do tego doszliśmy, to wracając do tematu. Który pas po skręcie w lewo z "lewego" koleżanka wybierze, gdy prawy jest zajęty? Załóżmy, że i Ty, i ci z prawego pasa chcecie pojechać potem prosto.
Zajmiesz bardziej prawy pas, puszczając wszystkich z Twojej prawej, czy może ten bardziej lewy, na którym będzie mniejsze prawdopodobieństwo, że się tam ktoś z prawego znajdzie. Oczywiście wszystko to robiąc z zachowaniem szczególnej ostrożności i ustąpieniem pierwszeństwa tym z prawej, jeśli zajdzie taka potrzeba.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 12)
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez lith » poniedziałek 30 stycznia 2012, 22:53

JolantazMlawy
4 identyczne pasy? Przecież tu mamy 4 różne pasy! Boczne są zupełnie skrajnie różne, bo zaraz zmieniają się w pasy do prawo i lewo skrętu, więc jak nie chce skręcać to nie mam zamiaru na nie wjeżdżać nawet jak taki pas jest skrajny (a do prawo-skrętu jednak czasami bywa :>)... zostają 2 środkowe pasy, które co prawda prowadza w tym samym kierunku, ale różnice mogę być, np:
-ile i jakie samochody wjechały przed nami na poszczególne pasy, może na prawym stoi akurat traktor i nie mamy zamiaru za nim się wlec
-jak wygląda nawierzchnia na poszczególnych pasach
-jak mamy zamiar jechać w dalszej perspektywie- może zamierzamy zaraz skręcić w lewo
-może prawy jest węższy, a mamy szerokie autko
-może na prawym się tworzą dużo większe korki, bo np. zostają osoby z poprzecznej po zmianie świateł, które się pakuja i nie dają rady opuścić skrzyżowania

Rozumiem, że gdzieś gdzie oba pasy są w takim samym stanie i są duże odcinki między zjazdami/skrzyżowaniami jak jakaś ekspresówka/obwodnica/autostrada i inne międzymiastowe to rzeczywiście można mówić, że w sumie oba pasy są identyczne i nie ma za bardzo jak uargumentować jazdy lewym jeżeli nie wyprzedzamy nikogo i moglibyśmy równie dobrze jechać prawym... ale zazwyczaj nie ma z tym problemu, pasy, szczególnie w miastach różnią się masą parametrów, więc przestrzegając przepisu przy którym się uparłaś ludzie jednak wybierają różne pasy, więc problemu w takiej sytuacji to zupełnie nie rozwiązuje.

Przecież jak jest wszystko jedno to nikt nie będzie się przepychał tylko pewnie z lewego pojadą na ten lewy do jazdy prosto, a z prawego na ten prawy do jazdy prosto. Problemy sie zaczynają jak właśnie robi się nie wszystko jedno. Taka typowa sytuacja na skrzyżowaniu z tematu- ruszają z obu pasów po zmianie świateł 2 sznury samochodów, z lewego większość chce jechać prosto więc chce jechać na 2 od lewej. Z prawego tez większość chce jechać prosto, ale zaraz na tym następnym skrzyżowaniu na prawym pasie do jazdy prosto stoi sobie na czerwonym koparka. I teraz część osób z jadących z prawego postanawia jechać jednak na lewy- argument: lewy pas będzie sie poruszał z prędkością 70 km/h prawy 20 km/h. I teraz jest konflikt, bo 2 rzędy chcą zająć 1 pas. I teraz któraś kolumna samochodów ma pierwszeństwo do tego 2 od lewej pasa? na podstawie jakiego przepisu? Może ci z lewej z podkulonymi ogonami powinni zająć pas do lewoskrętu, poczekać do zmiany świateł, aż prawym przestaną jechać i dopiero zmienić pas na ten do jazdy prosto?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Z dwóch pasów na cztery

Postprzez kopan » środa 01 lutego 2012, 06:41

JolantazMlawy napisał(a):Idzie o to, że jak masz na przykład cztery puste identyczne pasy w tę samą stronę, to masz obowiązek jazdy prawym. Dalej tłumaczyć, czy już miły kolega mniej więcej rozumie, co mam na myśli?

Taż pytam skąd ten obowiązek wynika ??
Dlaczego tak twierdzisz jakieś poparcie z przepisów na takie stwierdzenie??
Zadna jazda prawym pasem nie wynika z art 16.
Z art 16 wynika zajmowanie wyznaczonych pasów ruchu i w przypadku niewyznaczonych pasów jazda możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.

Art. 16.
2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.
3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.
Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.



Łączenie przepisów "jechać z zajmować" jest niemożliwe gdy znakami wyznaczono pasy ruchu mówi o tym:

Art. 5. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości