Problem z instruktorką

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Problem z instruktorką

Postprzez drill » poniedziałek 19 grudnia 2011, 14:28

szerszon napisał(a):.... ale moim zdaniem kurs powinien trwac 50 godzin.
Niekoniecznie z jednym instruktorem, niekoniecznie w jednym osk- ale dopiero po mniej wiecej tylu godzinach kursant robi sie gibki, nerwy przestają zżerać i nie ma walki o zycie



Ja jednak bym nie generalizował sądzę że różnie to bywa i zależy od wielu czynników. Moim zdaniem jednym z nich jest brak edukacji komunikacyjnej z prawdziwego zdarzenia już na etapie szkoły podstawowej. Mam przykład moich dwóch synów. Tak się złożyło że starałem się wpoić w nich żyłkę zainteresowania przepisami ruchu drogowego, jeździli również od najmłodszych lat najpierw rowerami, motorowerami, później małymi motorami. Kurs na prawojazdy B zrobili w 30h i zaliczyli egzamin w pierwszym podejściu. Wiem że wielki wpływ na to miało to że z ruchem drogowym byli obyci od małego.
drill
 
Posty: 176
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 14:32

Re: Problem z instruktorką

Postprzez ramona » poniedziałek 19 grudnia 2011, 17:42

a jakby instruktor jutro(jutro kończę szkolenie doszkalające) powiedział,że przydałyby się jeszcze godziny, a ja bym chciała iść jednak na egzamin to musi mnie puścić na moje życzenie? nie mam już kaski na dodatkowe jazdy... :|
ramona
 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela 04 grudnia 2011, 13:44

Re: Problem z instruktorką

Postprzez cman » poniedziałek 19 grudnia 2011, 17:50

ramona napisał(a):a jakby instruktor jutro(jutro kończę szkolenie doszkalające) powiedział,że przydałyby się jeszcze godziny, a ja bym chciała iść jednak na egzamin to musi mnie puścić na moje życzenie?

Nie!
Zobacz jak wygląda zaświadczenie o ukończeniu szkolenia:

Obrazek

Zobacz co jest napisane tuż nad miejscem na pieczątkę i podpis instruktora prowadzącego i kierownika ośrodka: "i został(a) uznany(a) za przygotowanego(a) do złożenia egzaminu państwowego" - to instruktor o tym decyduje i dopiero kiedy on zdecyduje, że można Cię uznać za przygotowaną do egzaminu, to wtedy się pod tym podpisuje.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Problem z instruktorką

Postprzez ramona » poniedziałek 19 grudnia 2011, 17:53

no dobra,ale ja mam ponad 30 h wyjechanych i chce iść na egzamin..ja płacę i rządzę nie?
ramona
 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela 04 grudnia 2011, 13:44

Re: Problem z instruktorką

Postprzez bartus93 » poniedziałek 19 grudnia 2011, 18:00

Ale te 30 godzin nie znaczy, że jesteś przygotowana do egzaminu.

Jeśli sama zakładasz, że powie ci o dodatkowych godzinach, to coś musi być jednak nie tak z tą twoją jazdą.
bartus93
 
Posty: 21
Dołączył(a): poniedziałek 10 października 2011, 17:02

Re: Problem z instruktorką

Postprzez ramona » poniedziałek 19 grudnia 2011, 18:01

nie wiem czy tak powie,ale pytam się za wczasu..ja decyduje kiedy idę na egzamin i koniec kropka
ramona
 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela 04 grudnia 2011, 13:44

Re: Problem z instruktorką

Postprzez cman » poniedziałek 19 grudnia 2011, 18:07

ramona napisał(a):no dobra,ale ja mam ponad 30 h wyjechanych i chce iść na egzamin..ja płacę i rządzę nie?

NIE!

Na egzaminie powiesz, że życzysz sobie wynik pozytywny, bo "płacisz i rządzisz"?

"Rządzą" akty prawne, a jeden z nich stanowi, że:

Rozporządzenie napisał(a):§ 10. 1. Po ukończeniu szkolenia podstawowego lub dodatkowego kierownik ośrodka szkolenia kierowców wydaje zaświadczenie o ukończeniu szkolenia dla osób ubiegających się o prawo jazdy odpowiedniej kategorii, zwane dalej "zaświadczeniem", osobom, które:
1) posiadają wiedzę i umiejętności określone w charakterystyce absolwenta kursu;
2) uzyskały pozytywny wynik egzaminu wewnętrznego.

"Osobom, które posiadając wiedzę i umiejętności (...)" - określone w dalszej części w/w aktu prawnego, a nie "Osobom, które zapłaciły (...)" :roll:


ramona napisał(a):nie wiem czy tak powie,ale pytam się za wczasu..ja decyduje kiedy idę na egzamin i koniec kropka

Więc dostajesz odpowiedź, a to że ona Ci nie pasuje, to już nie jest mój problem.
Decydować to sobie możesz kiedy pójdziesz do sklepu, a o tym kiedy pójdziesz na egzamin, decyduje instruktor, a nie Ty.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Problem z instruktorką

Postprzez ramona » poniedziałek 19 grudnia 2011, 18:08

jak jesteś taki mądry to daj mi pieniądze na następne jazdy!!!!!!!!!!!!!
ramona
 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela 04 grudnia 2011, 13:44

Re: Problem z instruktorką

Postprzez cman » poniedziałek 19 grudnia 2011, 18:15

8)
Odpowiadam Ci na zadane pytanie i dodatkowo jeszcze przedstawiam podstawy prawne dla tej odpowiedzi - o co, jakie i na jakiej podstawie pretensje masz do mnie i czego jeszcze ode mnie chcesz? Co mnie obchodzi Twój kurs, Twój egzamin i Twoje pieniądze lub ich brak?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Problem z instruktorką

Postprzez Pomarancza » poniedziałek 19 grudnia 2011, 18:40

Ja mam jednak inną propozycje, moja siostra jest w identycznej sytuacji, przejeździła 30h i nie dopuścili do egzaminu bo nie umie jeszcze dobrze jeździć, tak samo jak ty chcę ominąć nową teorię i oczywiście to zrobiła, po prostu powiedziała panu z OSK jaka sprawa i umówiła się na egzamin wewnętrzny teoretyczny, który zaliczyła, następnie została umówiona na sam egzamin teoretyczny. Każdy zdany egzamin teoretyczny jest ważny przez 6 miesięcy więc na pewno byś zdążyła się nauczyć jeździć. Siostra teorię zdaje w styczniu, a praktykę po maturze, wg. mnie nie powinna robić takiej przerwy, bo po prostu te umiejętności, które nabyła po prostu straci, ale to jej decyzja i nie wnikam ;]
Pomarancza
 
Posty: 135
Dołączył(a): sobota 12 listopada 2011, 18:22

Re: Problem z instruktorką

Postprzez ramona » poniedziałek 19 grudnia 2011, 18:49

oj pomarańcza dzięki za jakąś rozsądną odpowiedź,bo tu u góry sami sztywniacy siedzą ;]

otóż,dzisiaj miałam lekkie spięcie z tym facetem,bo powiedziałam,że ten nowy egzamin w lutym to próba wyciągnięcia kaski to obruszył się okropnie na mnie i zaczął mi prawić kazania,że młodzi źle jeżdżą,a mają tak łatwo zdać egzamin teraz oraz,że uczą się testów na pamięć i jeżdżą nie znając przepisów itp itp nie udało mi się zaparkować to powiedział:" ty to nie masz talentu " boję się co powie jutro... tyle kasy,czasu i nerwów... nie wiem czy ja się nie nadaję czy za wcześnie zaczęłam czy nie wiem już co
ramona
 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela 04 grudnia 2011, 13:44

Re: Problem z instruktorką

Postprzez cman » poniedziałek 19 grudnia 2011, 18:58

ramona napisał(a):oj pomarańcza dzięki za jakąś rozsądną odpowiedź,bo tu u góry sami sztywniacy siedzą ;]

Odpowiedź nie rozsądną, tylko taką jaką chciałaś usłyszeć, w dodatku opisującą łamanie prawa.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Problem z instruktorką

Postprzez ramona » poniedziałek 19 grudnia 2011, 19:04

mamy inny punkt widzenia widocznie
ramona
 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela 04 grudnia 2011, 13:44

Re: Problem z instruktorką

Postprzez Paula1992 » poniedziałek 19 grudnia 2011, 19:31

Weź uzbieraj kasę na jazdy, a nie będziesz wydawała po 120 zł na egzaminy, ktorych nie zdasz. W przeliczeniku jeden egzamin to 3 h czy ile tam u Was godzina kosztuje dodatkowej jazdy, co rowna sie nabyciu NOWYCH UMIEJETNOŚCI.
Paula1992
 
Posty: 52
Dołączył(a): poniedziałek 27 czerwca 2011, 18:57

Re: Problem z instruktorką

Postprzez ramona » poniedziałek 19 grudnia 2011, 19:37

50 zł jedna godzina
ramona
 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela 04 grudnia 2011, 13:44

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości