Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez lith » środa 22 czerwca 2011, 00:05
przez BOLEKlodz » środa 22 czerwca 2011, 13:42
przez michooo » środa 22 czerwca 2011, 18:55
BOLEKlodz napisał(a):On poprostu jedzie prosto, żeby dojechać do prawej krawędzi po skręcie, a gdy zaczyna zakręcać w lewo, to jeśli ten co wcześniej był naprzeciwko niego, nie wjechał na skrzyżowanie, to teraz jest po jego prawej. Czyli ma... PIERWSZEŃSTWO.
lith napisał(a):Czemu? Przecież kierunkowskaz włączam przed wykonaniem manewru, a nie w trakcie. Jaka jest różnica kiedy się na skręt zdecyduję? Ważne kiedy go wykonuję. Gość jedzie na wprost i sygnalizuje, że będzie skręcał, ale jeszcze nie skręca. Ja tu nie widzę specjalnie kombinowania.
przez lith » czwartek 23 czerwca 2011, 00:46