auto z przeciwka zahaczyło mnie lusterkiem

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: auto z przeciwka zahaczyło mnie lusterkiem

Postprzez blondi1041 » sobota 14 maja 2011, 18:40

athlon napisał(a):Trzeba było zawrócic i pojechać za tamtym autkiem :] no chyba ze to nie byla fiesta poscigowa :|

P.S. Te stare fiesty część miała składane lusterka a część takie jak w vectrach B. Ale że nie są składane? Hmm az nie chce mnie sie wierzyć. Nawet Vectra B miała taki system ze jak się porządnie pieszego walnęło lusterkiem tu lusterko się chowało do szyby.

P.S.

A koszt naprawy nie taki wielki na szrocie lusterko max 40zł za szybe tez max z 70zł :] Niech się kolezanka cieszy ze jej odlamki szkla do oczu nie wpadły i ze auto nie duzo warte.

zgadza sie, ciesze sie bardzo ze nic mi na twarz nie prysnelo ani dziecku :)
a fiesta .. hmm no tylko ja ja nazywam biala bestia, ale do poscigow sie nie nadaje :)
ale w pierwszej chwili tez chcialam go gonic... tylko ktory to byl?? :) lusterko juz mam zrobione, a szybka..rozgladam sie i racja nieduzy koszt. kolo 60-80zl uzywka ale co sie zdenerwowalam .. to juz moje
fiesta 1,1 mk3 - biała bestia :)
blondi1041
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 21 marca 2009, 21:12
Lokalizacja: Toruń

Re: auto z przeciwka zahaczyło mnie lusterkiem

Postprzez dylek » sobota 14 maja 2011, 18:48

Ale o czym wy mówicie ??
Złożyć się tak, by nie trzasnąć to lustro nie miało szans...
Kto nie wierzy, niech we swoje spróbuje kamieniem rzucać, tak by się złożyło, a nie połamało :d
Co innego dołożyć docisk do lustra, by je złożyć, a co innego z impetem w nie walnąć...

Nawet jak by było rozklekotane i "samo się składało" - może by nie trzasnęło od lusterka tego idioty, ale by trzasnęło od walnięcia we własną szybę po takim strzale...
Załóżmy tylko po 50km/h każdego... że z przeciwnych kierunków to w sumie 100km/h.
To ja czekam na mądrego, który weźmie kawałek nawet i plasteliny ważący tyle co lusterko i wystrzeli go w lustro z prędkością 100km/h tak, by lustra nie połamać... ;)

Więc czy się składa czy nie to nie ma najmniejszego znaczenia - musiało się rozwalić tak czy siak...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: auto z przeciwka zahaczyło mnie lusterkiem

Postprzez maryann » poniedziałek 16 maja 2011, 09:56

dylek-właśnie miałem coś podobnego napisać- masz rację.
A skoro już o składaniu lusterek, to składacie je na pakingu(niektórzy tak robią, by im ktoś nie złamał tego wystającego elemenetu pojazdu...)? Ja nie, bo takie lusterko w końcu nie najdroższy element, a broni zbytniego zbliżenia się do mojego pojazdu. Wolę, żeby ktoś zahaczył o moje lusterko, niż otarł bok.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: auto z przeciwka zahaczyło mnie lusterkiem

Postprzez lith » poniedziałek 16 maja 2011, 11:31

Tyle, że takie lusterka to najczęściej tratują ludzie pieszo przechodząc między samochodami. Przed kolizja raczej nie ochroni, bo zazwyczaj większość elementów którymi można zarysować komuś furę jest poniżej lusterek :>
jak elektrycznie składane to jak najbardziej jestem za :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: auto z przeciwka zahaczyło mnie lusterkiem

Postprzez maryann » poniedziałek 16 maja 2011, 11:42

Tak, przed pieszymi tak samo- niech się nie przeciska z torbami.
A takie złożone lusterko jest zaproszeniem: 'przejdź tędy, robię ci miejsce!'.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: auto z przeciwka zahaczyło mnie lusterkiem

Postprzez tomciopaluch188 » środa 18 maja 2011, 15:20

nawet w maluchach sie skladają to dlaczego w fieście mają sie nie skladac

nie ma auta zeby sie lusterka nie dalo zlozyc

ja jak stalem to mnie z przeciwka walnelo auto jadące ok 50-60km/h lusterkiem w moje lusterko to nic sie nie stalo tylko sie w polowie lusterko zlozylo nawet do konca nie tylko tak jakby w 3/4
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości