Łuk- ogromny problem....

[Lejo]

A ja nie rozumiem co ma znowu do tego BMW? Boli cię że jeździsz pasatem? Czy czym tam? Bo jak byś miał auto podobnej klasy, lub lepsze, albo nie miałbyś kompleksów, to byś tego nie pisał. Ile można o tym gadać ?

Co do kilkunastoletnich... wole jedenastoletnie BMW serii 7 niż nowe gówno typu punto, komfort jazdy 10x lepszy, a od punto różni się tym, że nie piszczy jak się wysiądzie bez kluczyka. Ale proszę, zakończmy temat samochodów bo tu w ogóle nie o to chodzi.

A ja sobie podsumuję:

Robienie na czucie jest lepsze od robienia na sposób. Zgadzam się. Ale po co wywyższać to na 80 stron nie wiadomo po co? Pytam jeszcze raz, CO KOMU DO TEGO JAK KTO ROBIŁ rękaw na egzaminie? Jak kolega robił na sposób to nie wsiadacie z nim do samochodu bo na pewno nie umie jeździć i zginiecie na pierwszym drzewie ?

[piotrekbdg]

A ja nie rozumiem co ma znowu do tego BMW? Boli cię że jeździsz pasatem? Czy czym tam? Bo jak byś miał auto podobnej klasy, lub lepsze, albo nie miałbyś kompleksów, to byś tego nie pisał. Ile można o tym gadać ?

Znów nie rozumiesz. Nie chodzi o auto, tylko o poziom intelektualny twoich postów. W tym i w innych wątkach. Wspomniany poziom razem ze zdjęciem w podpisie doskonale się komponuje i daje pełen obraz rozmówcy. Ale tak, to wszystko przez zazdrość, przyznaję.

Robienie na czucie jest lepsze od robienia na sposób. Zgadzam się. Ale po co wywyższać to na 80 stron nie wiadomo po co?

Przez te 80 stron to w większośći zwolennicy sposobów wymieniali coraz to nowsze sposoby pokonania łuku, żalili się że nie zadziałało albo utwierdzali wszystkich dookoła w przekonaniu że inaczej się nie da. To nie jest kwestia wywyższania, z resztą piszę to średnio co 2 strony dyskusji. Dzień w którym uznałbym łuk za wyznacznik umiejętnosći drogowych to byłby ostatni dzień w moim życiu. To jest tylko jeden z wielu małych kroczków do lepszego jutra. A jak ktoś go nie chce postawić? Cóż mnie nic do tego, póki nie spotkamy się na parkingu.

[Lejo]

No cóż, wiesz lepiej ode mnie, to na pewno. Ale skoro radzę sobie z łukiem i parkowaniem (ZAWSZE parkuję tyłem, wd. mnie jest prościej) to znaczy że postawiłem kroczek i będzie lepiej Może jeszcze nie jestem całkiem głupi (przez bmw, na pewno, no bo jak, inteligentni ludzie tym nie jeżdżą)
Swoją drogą nie wiem, dlaczego sugerujesz, że moje posty są mało inteligentne Ja nie należę do tych co się obrażają i uważają że są najlepsi, oh. Więc się nie obrażę, i nie ważne co napiszesz, wiem, że o to ci chodziło

Dla mnie ten cała ta dyskusja jest śmieszna Do czego to w ogóle prowadzi?
Na następnego posta już nie odpowiem, bo to zwykły spam i i tak pewnie trafi do kosza (pewnie napisze że nie wiem co powiedzieć, bo jestem "gupi" )
pozdrawiam serdecznie

[Novi]

To śmieszne...
Po pierwsze nie oceniajmy ludzi po tym jakim samochodem jeżdżą, co tutaj do tematu wnoszą stereotypy o czarnych BMW?

Dlaczego jestem tak przeciwny jeźdźie na schematach, bo widzę jak później to wygląda na normalnych drogach.

[lith]

Co do kilkunastoletnich... wole jedenastoletnie BMW serii 7 niż nowe gówno typu punto, komfort jazdy 10x lepszy, a od punto różni się tym, że nie piszczy jak się wysiądzie bez kluczyka.

narażasz się

http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Bmw

...miałem ten link dzisiaj wkleić gdzieś... i się temat znalazł idealny wręcz

[piotrekbdg]

Po pierwsze nie oceniajmy ludzi po tym jakim samochodem jeżdżą, co tutaj do tematu wnoszą stereotypy o czarnych BMW?

Kompletnie nic. Ale po sposobie artykułowania swoich myśli w formie postów oraz stawianych argumentach można już co nieco ocenić.

[Lejo]

Eh stereotypy Czytalem to już... prawie się zgadza

Wiem, że nie dotrzymuję słowa, ale.... dobry, ocenia kogoś po kilku postach na forum zgrywaj dalej inteligenta

Traktujecie internety zbyt poważnie ;]

[lith]

akurat przez internet dość obiektywnie można sobie o kimś wyrobić opinię... oczywiście pod warunkiem, ze ktoś nie bawi się w 'też mam na imię Wojtek i mam 12 lat'... ale to mało kogo na normalnych forach takie rzeczy bawią

[michooo]

Korzystając z faktu, że ostatnie kilkanaście postów z pewnością trafi do kosza, proszę o przeczytanie mojego, a następnie umieszczenie go wraz z innymi w odpadach.

O ile ostatnie posty to ewidentny offtop, to nie rozumiem panicznego i pochopnego kasowania przez moderatorów (we wszystkich działach) części postów, które są rzeczowe oraz trzymają się tematu i traktowania ich jak OT. Rozumiem, że na forum musi być porządek, ale takiej nadgorliwości dawno nie widziałem na innych forach tematycznych. Przez to często nie może zawiązać się sensowna dyskusja zahaczająca o pytanie postawione w temacie i omawiająca nieco szersze kwestie czy dywagacje. Proponuję trochę więcej luzu i nie kasowanie wszystkiego, co nie jest elaboratem na pytanie postawione w pierwszym poście.