Nakaz używania łańcuchów przeciwpoślizgowych

[qwer0]

No coz, przepisy sa tutaj dosyc jasne.

Prawde mowiac, bylem przekonany, ze w definicji znaku jest zapis, ze na sniegu. Ale ni ma.
Biorac pod uwage, ze zabawa z zaslanianiem/zakrywanie/skladaniem znaku nie bardzo sie sprawdza, powinna zostac zmieniona definicja znaku, tak aby nakaz obowiazywal tylko podczas gdy droga pokryta jest sniegiem/lodem.

[qwerty0]

Kierowca ma się stosować do znaków. Dla mnie nie ma żadnej logiki w stawianiu ograniczenia prędkości do 40 na prostej, niedziurawej drodze. Przepisy i znaki nie są po to, żeby je ignorować, a Kodeks Ruchu Drogowego przecież po coś został stworzony, czyż nie?

[lith]

Znowu ja jeszcze nie widziałem jeszcze takiego znaku samego zostawionego, zawsze była tabliczka niżej, że obowiązuje tylko na ośnieżonej jezdni (i że zazwyczaj tylko ciężarowe, ale to już inna sprawa).... chociaż jak dla mnie te tabliczki też są nietrafione, bo chyba nie powinno być tabliczek 'kogo dotyczy'... czy źle mi się wydaje?

[pablo7654]

dla mnie sprnawa jest zupełnie klarowna - dla czesci nie - dlatego proponuje pojezdzic z łańcuchami, moze spotasz policjantów, którzy wlepia Ci mandat - mandatu nie przyjmuj - idx do sadu i tam Ci dokładnie to wyjasniśnią Troszkę logiki proponuje

A ja proponuję zacznij czytać przepisy. Gdyby kierowcy stosowali logikę zamiast przepisów, skrzyżowania wyglądałyby tak: http://www.youtube.com/watch?v=6qA_cqmRT54

Dla mnie sprawa jest jasna - STOSUJEMY PRZEPISY - a więc kierowca zobowiązany jest stosować się do znaku C-18 niezależnie od tego czy jest śnieg czy nie. Żaden przepis nie zdejmuje z kierowcy tego obowiązku.

[mattis]

To w tym przypadku wole wydać pieniadze za mandat niż za łańcuchy i robić z siebie pajaca w lato. Logiczne myślenie bardzo pożądana rzecz

[qwerty0]

A ciekawe czy można zażądać od zarządcy drogi zwrotu kosztów za zniszczone łańcuchy (ewentualnie opony), jeżeli latem ten znak dalej by tam stał.

[pablo7654]

Myślę, że można. Tak samo jak można domagać się odszkodowania za uszkodzenie samochodu w dziurze w jezdni.

To w tym przypadku wole wydać pieniadze za mandat niż za łańcuchy i robić z siebie pajaca w lato.

Nie chodzi o lato wiosnę czy zimę. Znak to znak i tyle. Nie masz podstawy prawnej aby się do tego znaku nie stosować. Oczywistym jest fakt, że to bez sensu jeździć na łańcuchach po asfalcie jednak nie my (kierowcy) ustawiamy znaki. Nie może być tak, że ktoś będzie sobie decydował do których znaków się stosuje a do których nie. Gdzie tu logika? Równie dobrze następnym razem powiesz, że na ograniczeniu do 40km/h ty będziesz jechał 80km/h bo logika Ci podpowiada że tak ma być!!!!!

Przecież równie dobrze może być taka sytuacja na drodze, że znak ustawiony jest na niezaśnieżonej drodze ale za najbliższym zakrętem bądź wzniesieniem może być już śnieg itd.

[lith]

pablo7654, ale przecież wiadomo, że nikt jak nie będzie śniegu łańcuchów nie założy. Kwestia tylko czy będzie jechał ze świadomością, że jedzie nieprzepisowo, czy nie

Równie dobrze następnym razem powiesz, że na ograniczeniu do 40km/h ty będziesz jechał 80km/h bo logika Ci podpowiada że tak ma być!!!!!

...no raczej człowiek to nie maszyna... jak gdzieś oznakowanie będzie głupie i pozbawione sensu to większość po prostu je oleje. Rozsądek przede wszystkim.

[pablo7654]

Masz rację, rozsądek na drodze to podstawa. Gorzej jeśli rozsądek mówi jedno a przepisy drugie - wtedy dochodzi do takich i podobnych absurdów.

[maryann]

Dla mnie sprawa jest jasna - STOSUJEMY PRZEPISY - a więc kierowca zobowiązany jest stosować się do znaku C-18 niezależnie od tego czy jest śnieg czy nie. Żaden przepis nie zdejmuje z kierowcy tego obowiązku.

Tak samo tłumaczyli się hitlerowscy oficerowie w Norymberdze. Ludzie- dziury w mózgu wam testy powypalały?? Jak ktoś zdejmie A7 i sam słupek zostanie, to będziesz się rył na skrzyżowanie, bo równorzędne? Jak ktoś obróci D6, to na pieszego uważał nie będziesz, bo śnieg spadł?
Przepisy mają pomagac w naszym bezpieczeństwie; jak nie rozumiesz to art.3.1 przeczytaj!

[oskbelfer]

dla mnie sprnawa jest zupełnie klarowna - dla czesci nie - dlatego proponuje pojezdzic z łańcuchami, moze spotasz policjantów, którzy wlepia Ci mandat - mandatu nie przyjmuj - idx do sadu i tam Ci dokładnie to wyjasniśnią Troszkę logiki proponuje

A ja proponuję zacznij czytać przepisy. Gdyby kierowcy stosowali logikę zamiast przepisów, skrzyżowania wyglądałyby tak: http://www.youtube.com/watch?v=6qA_cqmRT54

Dla mnie sprawa jest jasna - STOSUJEMY PRZEPISY - a więc kierowca zobowiązany jest stosować się do znaku C-18 niezależnie od tego czy jest śnieg czy nie. Żaden przepis nie zdejmuje z kierowcy tego obowiązku.

Dla mnie sprawa jest jeszcze jasniejsza - zgodnie z przepisami tego znaku 15 lipca tam byc niemoże Ella już o tym pisała - ja przypomnę DZU 220 pozycja 2181 strona 88 pkt 4.2.21 Proponuję jednak logikę - co swoim linkiem na youtube wyśmiecie uzasadniłeś i podparłeś moje twierdzenie - zauważ na filmiku - tam nie ma żadnej kolizji

Tak na marginesie - gdybym byl policjantem i zobaczyłbym 15 lipca gościa, który po asfalcie jedzie w łańcuchach - pomyślałbym, że zwariowałem .
W związku z tym że nie jestem mundurowym - pomyślałbym-że widzę idiotę
Nigdy czegoś takiego niewidziałerm, a jeżdże dużo nawet bardzo dużo - ale to inny temat

[qwerty0]

Myślę, że pytanie z pierwszego postu zostało wyjaśnione. Proszę moderatora o zamknięcie tematu, a Wam dziękuję za odpowiedzi.

[pablo7654]

Może przypomnę pytanie autora:

Nie pytam tutaj o zdrowy rozsądek czy "chłopski rozum". Interesują mi przepisy, czy gdzieś w kodeksie jest napisane, że przepis zabraniający używania łańcuchów na suchej drodze w jakiś sposób anuluje znak C-18?

A więc odpowiadam: Żaden przepis nie zwalnia nas z obowiązku uzywania łańcuchów za znakiem C18 nawet pomino absurdu jaki może powstać jeśli nawierzchnia nie jest zaśniezona. Niektórzy nie potrafią tego zrozumiec ale to już ich problem.