Ale tłumaczę że inaczej się jedzie solówką inaczej zestawem.
W tym linku co podałeś ten sprzęt miał dwie osie skrętne, a to po to by zmniejszyć promień skrętu.
Po to mamy kategorie prawa jazdy żeby nas do czegoś uprawniały, a do innych rzeczy nie.
przez Wyder » wtorek 01 lutego 2011, 22:17
przez szofer80 » wtorek 01 lutego 2011, 22:27
przez Wyder » wtorek 01 lutego 2011, 22:39
przez szofer80 » wtorek 01 lutego 2011, 22:40
przez Wyder » wtorek 01 lutego 2011, 22:47
przez szofer80 » wtorek 01 lutego 2011, 22:51
przez qwer0 » środa 02 lutego 2011, 20:43
ktoś kto ma C, BE ma papiery żeby prowadzić m.in to:
http://allegro.pl/man-10x4-fe460-2002r- ... 95447.html
ma pojęcie o prowadzeniu takiej przyczepy:
http://allegro.pl/laweta-na-dwa-auta-wy ... 04913.html
nie poradziłby sobie z zestawem do 12 ton? weźcie bo padnę
przez szofer80 » środa 02 lutego 2011, 21:06
przez Borys68 » środa 02 lutego 2011, 21:19
qwer0 napisał(a):To jest po prostu komedia, ze egzamin na BE zdaje sie takim czyms i daje to uprawnienia na przyczepe jak zapodal kolega w linku.
przez szofer80 » środa 02 lutego 2011, 21:32
przez Wyder » czwartek 03 lutego 2011, 18:28
przez qwer0 » czwartek 03 lutego 2011, 20:20
sam byłem swiadkiem jak się wypięła przyczepa kierowcy cięzarówki podczas jazdy w centrum Szczytna, pojechała na drugą stronę ulicy,na szczęscie nie tam gdzie ja byłem zaparkowany i zatrzymała sie na drzewiejakby ktoś jechał z naprzeciwka to masakra na miejscu. kierowca uważał ,był w porządku i co z tego, ale wypadki z udziałem zestawów to takie właśnie przypadki losowe a nie brawura ani brak umiejętności.
Dziś 03.02 jestem po pierwszych 2 godzinach jazdy.Na dzień dobry wsiadłem w pojazd 10,5 tony DMC ,tylko objaśnił mi co do czego służy , powiedział że "to tylko jak większa osobówka" i pojechałem prosto na miasto bez większych problemów a nigdy czymś takim nie jeździłem.A później dopiero scanią o masie własnej około 10 ton na placyku. Potwierdza to tylko moje wcześniejsze przypuszczenia że pojazd o DMC do 7 ton nie byłby aż tak trudny do opanowania przez kierowców BE, kumpel z kolei co zdawał na przyczepkę (BE) powiedział mi że jakby dawali na egzaminie większą przyczepkę to by było paradoksalnie łatwiej (przynajmniej na łuku do tyłu) bo ta malutka na której zdawał od razu sie "łamała" i ciężej trzeba było wyczuć.
w wielu przypadkach i tak trzeba polegać na zdrowym rozsądku kierowców
przez szofer80 » czwartek 03 lutego 2011, 22:05
przez Wyder » czwartek 03 lutego 2011, 23:44
przez szofer80 » piątek 04 lutego 2011, 00:00