Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez kg1956 » poniedziałek 13 września 2010, 10:32

Tak z czystej ciekawości może ktoś wkleić takie skrzyżowanie w realu? Bo w Poznaniu chyba takiego nie ma!
Edit. Widzę, że nie tylko w Poznaniu!
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez maryann » środa 15 września 2010, 10:41

http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Kr ... tive=false

post edytowany przez moderatora (usunięty offtop)
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez Cyberix » czwartek 16 września 2010, 12:03

Podałem przykład gdzie z formalnego punktu widzenia tramwaj ma pierwszeństwo i to był przykład, na to, że nie zawsze skręcając w prawo mając zielone światło na S-1 mamy pierwszeństwo przed pojazdem (w tym wypadku szynowym) skręcającym w lewo w tą samą drogę. I jest to przykład zgodny z obowiązującymi przepisami.

post edytowany przez moderatora (usunięty offtop)
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez maryann » czwartek 16 września 2010, 12:13

Cyberix napisał(a):tramwaj ma pierwszeństwo i to był przykład, na to, że nie zawsze skręcając w prawo mając zielone światło na S-1 mamy pierwszeństwo przed pojazdem (w tym wypadku szynowym) skręcającym w lewo w tą samą drogę.
Gdyby nie było tego zapisu, to czy powinien być właśnie tak sformułowany? Jaki to ma sens pozwolić jechać prosto a nie pozwolić skręcić w prawo?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez Cyberix » czwartek 16 września 2010, 12:26

Jak to jaki? Rozumiem, że jak masz zielone na S-1 to walisz nie patrząc na nic w prawo? Nie patrzysz na pieszych, którzy w tym samym momencie też mają zielone... no bo ty masz zielone.... ?? A może jednak patrzysz ??
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez maryann » czwartek 16 września 2010, 12:51

Jak mam zielone S1, to na co patrzeć w lewo? Oczywiście 'mam oczy dookoła głowy ' i ich używam, ale tam akurat nie spodziewam się nikogo, na kogo trzebaby uważać. A tu wyjątek- tramwaj. Po co ten wyjątek?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez Cyberix » czwartek 16 września 2010, 13:05

maryann napisał(a):Jak mam zielone S1, to na co patrzeć w lewo? Oczywiście 'mam oczy dookoła głowy ' i ich używam, ale tam akurat nie spodziewam się nikogo, na kogo trzebaby uważać. A tu wyjątek- tramwaj. Po co ten wyjątek?

Aha, więc np. karetki, straży pogotowia, i policji jadącej na sygnale z lewej strony też nie puścisz bo masz zielone na S1?
Nie wiem po co ten wyjątek, ale formalnie JEST!
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez piotrekbdg » czwartek 16 września 2010, 13:08

Jak mam zielone S1, to na co patrzeć w lewo? Oczywiście 'mam oczy dookoła głowy ' i ich używam, ale tam akurat nie spodziewam się nikogo, na kogo trzebaby uważać. A tu wyjątek- tramwaj. Po co ten wyjątek?


My PoRDu nie pisaliśmy, więc nie wiem czemu nas o to pytasz. Poza tym obecność torów tramwajowych na skrzyżowaniu powinna już wytworzyć u Ciebie przekonanie, że może po nich poruszać się tramwaj.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez lith » czwartek 16 września 2010, 14:28

To, że na S-1 skręcając w prawo musisz puścić skręcający w lewo tramwaj to nie wyjątek. Przecież będąc z tramwajem w sytuacji równorzędnej masz go puścić normalnie. Wyjątkiem jest to, że jadąc prosto na s-1 nie musisz puszczać tramwaju.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez maryann » czwartek 16 września 2010, 14:57

Cyberix napisał(a):Nie wiem po co ten wyjątek
Ja też, ale ja dociekam
piotrekbdg napisał(a):obecność torów tramwajowych na skrzyżowaniu powinna już wytworzyć u Ciebie przekonanie, że może po nich poruszać się tramwaj.
A już zacząłem sie spodziewać karetki i straży. Szynowej.
Cyberix napisał(a): np. karetki, straży pogotowia, i policji jadącej na sygnale z lewej strony
Występowanie torów nie wpływa na występowanie tychże pojazdów i tak samo uważam na nie na każdym skrzyzowaniu. A jednak prawo co do tego różni się od prawa na innych skrzyżowaniach. Dlaczego?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez bac » czwartek 16 września 2010, 15:30

lith napisał(a):To, że na S-1 skręcając w prawo musisz puścić skręcający w lewo tramwaj to nie wyjątek. (...) Wyjątkiem jest to, że jadąc prosto na s-1 nie musisz puszczać tramwaju.

Podoba mi się takie spojrzenie na sprawę.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez bac » czwartek 16 września 2010, 16:25

maryann napisał(a):Spojrzenie też mi sie podoba, ale nic nie wnosi.

Czy aby na pewno nic?
Przedtem pisałeś, że
maryann napisał(a):nikt(poza tymi co więcej wykładają niż prowadzą) nie jest w stanie spamiętać wszystkich regułek co do tramwaju.

Tutaj masz wszystko sprowadzone do jednej, prostej regułki, którą każdy powinien być w stanie zapamiętać.

maryann napisał(a):Nikt mądry tak nie powie; dostrzeże jednak dwie drogi wyjścia- wybranie jednej z nich uzdrowi sytuację. Mądry też wybierze łatwiejszą.

Jak dla mnie to ten tramwajowy wyjątek jest właśnie po to, żeby było łatwiej i bardziej intuicyjnie. Jedziesz prosto, to masz pierwszeństwo. Bardzo rozsądne, szczególnie biorąc pod uwagę, że spora część kierowców głupieje, gdy tylko zobaczy tramwaj, a co drugi samochód jadący prosto i zatrzymujący się "na wszelki wypadek, bo tramwaj jedzie" mógłby spowodować duży uszczerbek na płynności ruchu.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez maryann » piątek 17 września 2010, 08:30

Niech ktoś wreszcie powie, czym różni się skręt w prawo w obecności torowiska od skrętu w prawo- gdy go nie ma.
Może chodzi o to by nie wjeżdżać przed tramwaj? Może uważać na przystanek w przecznicy i niecierpliwych czekjących? Może o to, by po zatrzymaniu się w pół skrętu w porawo celem ustąpienia pieszym na przejściu pierwszeństwa tramwaj za nami za długo zablokuje skrzyżowanie?
Jesli tak, to rozumiem, a dzięki dyskusji z Wami- zapamietam. A co z pozostałymi 89%. Ma ktoś pomysł jak wyegzekwować martwy aktualnie przepis?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręcający tramwaj a pierwszeństwo / wątek wydzielony

Postprzez kg1956 » piątek 17 września 2010, 08:51

Pamiętam czasy, kiedy tego przepisu nie było i tramwaj skręcający miał pierwszeństwo nad pojazdem jadącym prosto. Wiem z opowiadań moich starszych braci, którzy byli motorniczymi, że bardzo często dochodziło do wypadków właśnie z tego powodu. Kierowca jechał sobie na zielonym prosto, a tu nagle przed maskę ładuje mu się skręcający tramwaj. Kolizja nieunikniona, a skutki można przewidzieć. Podobno niektórzy motorniczowie "polowali" na takie sytuacje, bo po takim zdarzeniu mogli iść do domu (taki przepis MPK).
Wtedy wprowadzono ten przepis do PORDu. Zrobiono taki wyjątek, bo w sytuacji gdy pojazd jedzie prosto a tramwaj skręca, pojazd nie ma gdzie uciec i widzi, że tramwaj skręca dopiero w ostatniej chwili (mógł przecież jechać prosto). A w przypadku gdy obaj skręcają każdy każdego widzi i ma czas ustąpić pierwszeństwa.

post edytowany przez moderatora (usunięty offtop)
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości