spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym

Postprzez Blackgambler » środa 11 sierpnia 2010, 16:58

Witam,
Ponad tydzień temu miałem następującą sytuację. Stałem zaparkowany równolegle do jezdni. Podczas wysiadania przejeżdżająca ciężarówka wyrwała mi drzwi z ręki mocno je uszkadzając, przy okazji lewy błotnik. Kierowca ciężarówki nawet się nie zatrzymał. Będąc pewny, że to ja jestem poszkodowany (odległość do jezdni była dość znacząca) wezwałem Policję. Panowie Policjanci stwierdzili, że nie zachowałem bezpieczeństwa podczas wysiadania. Jak zmierzyli drzwi po otwarciu ich do oporu wychodziły 2cm na jezdnię. Dzisiaj miałem tel., że nie udało im sie odnaleźć tej ciężarówki (nie zdąrzyłem zobaczyc tablic tak szybko zapierniczał po mieście tylko nazwe firmy). Chcą, żebym przyszedł i ustalic dla mnie karę za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Ja nie czuje się winny tylko poszkodowany w tej sytuacji. Czy jest jakaś szansa wyjścia z tej sytuacji. Z góry dzieki za pomoc
Blackgambler
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 11 sierpnia 2010, 16:44

odp

Postprzez rusel » środa 11 sierpnia 2010, 17:06

niestety Twoja reakcja tj. nie upewnienie sie o mozliwosci opuszczenia pojazdu spowodowala zagrozenie w ruchu drogowym, wychodzac z pojazdu nadal jestes uczestnikiem ruchu, w konsekwencji doszlo do kolizji, gdyby samochod ciezarowy uszkodzil pojazd w momencie kiedy nikt z niego nie wychodzil sprawa inaczej by wygladala i mozna by udowodnic nieprawidlowy tor jazdy a tak nalezaloby dobrowolnie poddac sie karze zeby nie trafic pod sad grodzki, jesli kierowca ciezarowki by troche pomyslal to rowniez trzebaby pokryc szkody jego pojazdu
Ostatnio zmieniony środa 11 sierpnia 2010, 17:11 przez rusel, łącznie zmieniany 2 razy
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Postprzez cman » środa 11 sierpnia 2010, 17:07

Blackgambler napisał(a):Ja nie czuje się winny tylko poszkodowany w tej sytuacji.

PRD napisał(a):Art. 45. 1. Zabrania się:
(...)
3) otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;

Nie wiem co tu może być niejasnego.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

odp

Postprzez rusel » środa 11 sierpnia 2010, 17:09

cman wbil gwozdzia...
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Postprzez Blackgambler » środa 11 sierpnia 2010, 17:16

Tak wszystko się zgadza macie racje, tylko, że do jezdni miałem bardzo bardzo duzo miejsca i spokojnie bym sobie wysiadl. Moim zdanie kierowca ciezarowki wjechal na parking. Ale teraz tak jezeli go nie znalezli, czyli nie ma "poszkodowanego" to na jakiej podstawie moga mnie ukarać i ile może wynosić kara?
Blackgambler
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 11 sierpnia 2010, 16:44

odp

Postprzez rusel » środa 11 sierpnia 2010, 17:29

jesli bylo zgloszenie o kolizji i przedstawiles cala sytuacje jak do niej doszlo, zatem dowod w postaci uszkodzonych i wyrwanych drzwi wskazuje na wine, bardzo trudno udowodnic cos innego jesli nie ma swiadkow, chyba kolizja drogowa 6pkt karnych
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Postprzez Blackgambler » środa 11 sierpnia 2010, 17:40

Jest jeszcze jedna sprawa, kierowca ciężarówki się nie zatrzymał. Oczywiście mógł nic nie poczuć, ale równie dobrze to mogła być ucieczka z miejsca wypadku. Zresztą, jeżeli by go znaleźli powinien mieć zapisana m.in. prędkość z jaką jechał.A że go nie znaleźli świadczy też o tym że nie chiał sie przyznać choć mógł miec z tego powodu profity z tytułu odszkodowania jeżeli byłaby moja wina. Niesądze że tak trudno jest odnaleźć ciężarwkę w jednej firmie. Dokładnie im podałem jaka to firma.
Blackgambler
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 11 sierpnia 2010, 16:44

odp

Postprzez rusel » środa 11 sierpnia 2010, 17:58

temat do wyjasnienia przez policje, nic na forum nie rozstrzygniesz, jesli udowodnisz (zapewne juz przed sadem, bo nie licze ze kierowca ciezarowki padnie na kolana) ze otwarcie drzwi nie utrudnilo ruchu i nie mialo wplywu na ich wyrwanie w co z doswadczenia powatpiewam, to szansa na obrone jest.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Postprzez Blackgambler » środa 11 sierpnia 2010, 18:01

Jak juz pisałem w poprzednich postach nie znaleźli tej ciężarówki i jej kierowcy.
Blackgambler
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 11 sierpnia 2010, 16:44

Postprzez Jarons » środa 11 sierpnia 2010, 18:07

Blackgambler napisał(a):Jest jeszcze jedna sprawa, kierowca ciężarówki się nie zatrzymał. Oczywiście mógł nic nie poczuć, ale równie dobrze to mogła być ucieczka z miejsca wypadku. Zresztą, jeżeli by go znaleźli powinien mieć zapisana m.in. prędkość z jaką jechał.A że go nie znaleźli świadczy też o tym że nie chiał sie przyznać choć mógł miec z tego powodu profity z tytułu odszkodowania jeżeli byłaby moja wina. Niesądze że tak trudno jest odnaleźć ciężarwkę w jednej firmie. Dokładnie im podałem jaka to firma.


Wypadek jest wtedy kiedy ktoś jest ranny, albo martwy ty miałeś kolizję.
Wina jest twoja bo nie upewniłeś się czy możesz bezpiecznie opuścić pojazd.
Jarons
 
Posty: 159
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ixi25 » środa 11 sierpnia 2010, 18:11

A co to za firma??
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez Blackgambler » środa 11 sierpnia 2010, 18:17

Jak sie miałem upewnic? Miałem tyle miejsca, że osoba 3 razy taka jak ja by spokojnie bez obaw mogła wysiaść. Wiem co to jest wypadek, a co kolizja. W poprzednim poście przejęzyczenie. Dobra chciałbym tylko, żeby mi ktoś odpowiedział, co mi zaproponuja jak będę na komisariacie. Np. Spowodowanie zagrożenia ble ble ble 4pkt i 200zł. Za spowodowanie kolizji nie mogą chyba tak prznajmniej przypuszczam bo musi byś poszkodowany. Nie ma poszkodowanego nie ma winnego.
Blackgambler
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 11 sierpnia 2010, 16:44

Postprzez Jarons » środa 11 sierpnia 2010, 18:34

Blackgambler napisał(a):Jak sie miałem upewnic?


Spojrzeć w lusterko, rozejrzeć się. Tym bardziej że było to parkowanie równoległe.


Blackgambler napisał(a):Dobra chciałbym tylko, żeby mi ktoś odpowiedział, co mi zaproponuja jak będę na komisariacie.


Według mnie dostaniesz mandat za spowodowanie kolizji i zagrożenia w ruchu drogowym.
Jarons
 
Posty: 159
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cman » środa 11 sierpnia 2010, 19:11

Jarons napisał(a):Wypadek jest wtedy kiedy ktoś jest ranny, albo martwy ty miałeś kolizję.

PRD napisał(a):Art. 44. 1. Kierujący pojazdem w razie uczestniczenia w wypadku drogowym jest obowiązany:
1) zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego;
2) przedsięwziąć odpowiednie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku;
3) niezwłocznie usunąć pojazd z miejsca wypadku, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma zabitego lub rannego;
4) podać swoje dane personalne, dane personalne właściciela lub posiadacza pojazdu oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym zawarta jest umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku.
2. Jeżeli w wypadku jest zabity lub ranny, kierujący pojazdem jest obowiązany ponadto:
1) udzielić niezbędnej pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać pogotowie ratunkowe i Policję;
2) nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku;
3) pozostać na miejscu wypadku, a jeżeli wezwanie pogotowia lub Policji wymaga oddalenia się - niezwłocznie powrócić na to miejsce.
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się odpowiednio do innych osób uczestniczących w wypadku.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Blackgambler » niedziela 22 sierpnia 2010, 20:47

Dobra temat do zamknięcia. Sprawa umorzona. Dzięki wszystkim pseudo fachowcom za pomoc, a najbardziej tym co nie umieją czytać ze zrozumieniem.
Blackgambler
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 11 sierpnia 2010, 16:44


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości