Zachowanie się na rondach

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Zachowanie się na rondach

Postprzez lesior » poniedziałek 22 lutego 2010, 22:31

Wiele osób nie potrafi poruszać w ruchu okrężnym. Poniżej dwa filmiki prezentujące wjazd na ronda i jego opuszczenie. Zwróćcie uwagę, kiedy należy włączyć kierunkowskaz.
Film 1
Film 2
O tym, jak prawidłowo poruszać się po rondach pokazuje wicedyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego, Wiesław Kądziołka.
lesior
 
Posty: 13
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 22:18
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Zachowanie się na rondach

Postprzez sjakubowski » poniedziałek 22 lutego 2010, 22:57

lesior napisał(a):Wiele osób nie potrafi poruszać w ruchu okrężnym. Poniżej dwa filmiki prezentujące wjazd na ronda i jego opuszczenie. Zwróćcie uwagę, kiedy należy włączyć kierunkowskaz.
Film 1
Film 2
O tym, jak prawidłowo poruszać się po rondach pokazuje wicedyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego, Wiesław Kądziołka.


hehehe, ale głupoty opowiada...
Powinni go odwołać!!! Nie zna PODSTAWOWYCH przepisów Kodeksu Drogowego...
Wstyd!


Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez lith » poniedziałek 22 lutego 2010, 23:11

Dosyć dziwny ten rynek macie. MI się te sygnalizowanie prawym przy jeździe prosto wydaje trochę dziwne, a przynajmniej nienaturalne. No ale ok, u mnie takich nie ma. jak się na takim znajdę to będę się zachowywał jak reszta. nie mogli tego rozwiązać jako 4 normalne skrzyżowania?

Poza tym pewnie znowu wyniknie dyskusja, bo niema jedynego słusznego sposobu na ronda. A nawet stosując ten tu przedstawiony to zapomniał chyba powiedzieć, że zjeżdżając pierwszym zjazdem można mieć prawy kierunek już wjeżdżając.


btw. jakbym ja zobaczył zielone przed skrzyżowaniem to też bym pewnie ustąp pierwszeństwa olał jakbym miejsca nie znał.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 22 lutego 2010, 23:59

To, co ten pan opowiada, to jest po prostu śmiechu warte...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Altruista86 » wtorek 23 lutego 2010, 00:45

scorpio44 napisał(a):To, co ten pan opowiada, to jest po prostu śmiechu warte...

Ale przynajmniej jedną mądrą rzecz powiedział:
Przy wyjeździe z ronda ZAWSZE używamy kierunkowskazów :)
Nienawidzę Golfów II
Avatar użytkownika
Altruista86
 
Posty: 87
Dołączył(a): niedziela 14 lutego 2010, 21:29

Postprzez sjakubowski » wtorek 23 lutego 2010, 00:51

Altruista86 napisał(a):Ale przynajmniej jedną mądrą rzecz powiedział:
Przy wyjeździe z ronda ZAWSZE używamy kierunkowskazów :)

O to się rozchodzi, iż właśnie to jest największą głupotą jaką powiedział i wykazał się (podobnie jak Ty) totalną nieznajomością podstawowych przepisów ruchu drogowego...

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Altruista86 » wtorek 23 lutego 2010, 01:01

sjakubowski napisał(a):O to się rozchodzi, iż właśnie to jest największą głupotą jaką powiedział i wykazał się (podobnie jak Ty) totalną nieznajomością podstawowych przepisów ruchu drogowego...

Pozdrawiam!


Wytłumacz mi czemu?
Tak nauczył mnie instruktor i tak ZAWSZE robię.
Wjeżdżam na rondo jak zbliża się mój zjazd to włączam kierunkowskaz i zjeżdżam. Co w tym nieprzepisowego?
Bardzo mnie tym zaciekawiłeś.
Wkurza mnie jak stoję czekam na wjazd a obok ludzie zjeżdżają nawet nie sygnalizując kierunkowskazem :/


Edit:
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Ta informacja była dla mnie bardzo ważna, zamierzam zostać w przyszłości instruktorem więc każda informacja jest na wagę złota.
Nawet na wykładach nie wspominali o kwadratowych rondach.
Ale logicznie rzecz biorąc jadąc kwadratowym rondem na wprost to tak jakby jechać cały czas prostą drogą tam też nie używa się kierunkowskazów. Może kiedyś jakiś człowiek "mądry inaczej" wymyśli kierunkowskazy do jazdy na wprost a inny również "mądry inaczej" wprowadzi nakaz ich używania :)
U mnie w mieście ( i w sąsiadujących) są tylko okrągłe ronda.
Dodam iż jak mawiał mój instruktor (pisałem to też w innym temacie) "Nigdy nie zaszkodzi użyć kierunkowskazu nawet tam gdzie nie trzeba tylko trzeba to robić wcześniej aby ludzie za Tobą wiedzieli co chcesz zrobić" Tylko w kwadratowym rondzie w jeździe na wprost niema jak ich zastosować :)
Ostatnio zmieniony wtorek 23 lutego 2010, 01:30 przez Altruista86, łącznie zmieniany 1 raz
Nienawidzę Golfów II
Avatar użytkownika
Altruista86
 
Posty: 87
Dołączył(a): niedziela 14 lutego 2010, 21:29

Postprzez sjakubowski » wtorek 23 lutego 2010, 01:11

Altruista86 napisał(a):Wytłumacz mi czemu?


Ok. Więc na początku troszkę kryptoreklamy. Bardzo dokładnie to omawiam w moich mini-szkoleniach i to już w pierwszych odcinkach: http://www.askierownicy.pl/mini-szkolenia

Ogólnie rzecz biorąc, jeśli masz rondo tzw. okrągłe, gdzie zjeżdżając z niego zmieniasz fizycznie kierunek jazdy - zgodzę się - włączasz kierunkowskaz.
Jeśli jednak masz rondo tzw. kwadratowe (czy jak je tam zwał), wtedy wyjeżdżasz z ronda na wprost (przykład z filmu) co nie jest związane z fizyczną zmianą kierunku jazdy - gdyż "zjeżdżasz" jadąc na wprost - nie włączasz kierunkowskazu.

Kiedy używamy kierunkowskazów?
Tylko w dwóch przypadkach:
- podczas zmiany pasa ruchu,
- podczas zmiany kierunku jazdy,

Czy ta odpowiedź Cię satysfakcjonuje?

Fakt, niektóre WORD-y uważają, iż przy każdym zjeździe z ronda musisz włączyć kierunkowskaz. Wtedy autoszkoły uczą pod dany WORD i pod egzamin - wiem o tym. Niestety pod kątem przepisów ruchu drogowego nie jest to prawidłowe. Całe szczęście, iż WORD-y te stanowią już mniejszość i niedługo pozostałe wykruszą się w swoich poglądach :-)

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez mk61 » wtorek 23 lutego 2010, 01:22

sjakubowski napisał(a):Jeśli jednak masz rondo tzw. kwadratowe (czy jak je tam zwał), wtedy wyjeżdżasz z ronda na wprost (przykład z filmu) co nie jest związane z fizyczną zmianą kierunku jazdy - gdyż "zjeżdżasz" jadąc na wprost - nie włączasz kierunkowskazu.

A co powiesz o tym? :arrow: ZUMI
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez sjakubowski » wtorek 23 lutego 2010, 01:24

mk61 napisał(a):A co powiesz o tym? :arrow: ZUMI


No gdzie tu wątpliwości?
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez mk61 » wtorek 23 lutego 2010, 01:25

Jadąc od góry też jedziemy na wprost. Czy w tym przypadku nie włączamy kierunkowskazu?
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez sjakubowski » wtorek 23 lutego 2010, 01:31

Jedziemy o owym rondzie i tak:

- zjeżdżając na godzinę 10 - włączamy kierunkowskaz (zmieniamy fizycznie kierunek jazdy, (czyt. kręcimy kierownicą)),
- zjeżdżając na godzinę 7 - nie włączamy kierunkowskazu (nie zmieniamy kierunku jazdy, jedziemy fizycznie na wprost, nie kręcimy kierownicą),
- zjeżdżając na godzinę 4 - nie włączamy kierunkowskazu (nie zmieniamy kierunku jazdy, jedziemy fizycznie na wprost, nie kręcimy kierownicą),
- zjeżdżając na godzinę 14 - włączamy kierunkowskaz (zmieniamy fizycznie kierunek jazdy, (czyt. kręcimy kierownicą)),
- zjeżdżając na godzinę 12 - ja bym nie włączał - chociaż tutaj faktycznie można byłoby się zastanowić.

Zresztą wyjątki potwierdzają regułę.

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez bac » wtorek 23 lutego 2010, 01:32

Czy w tym przypadku nie włączamy kierunkowskazu?


Nie.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez mk61 » wtorek 23 lutego 2010, 01:40

No, więc tak. Czy "zmiana kierunku" oznacza kierunek jazdy względem naszej pozycji przed rondem, czy na rondzie? Bo jadąc z góry "w bok" zmieniamy kierunek jazdy. Jednak będąc już na tym rondzie, nie zmieniamy, tak?
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez sjakubowski » wtorek 23 lutego 2010, 01:44

Jeśli chodzi o użycie kierunkowskazów podczas tzw. "zjeżdżania" z ronda, interesuje nas, jak to ładnie określiłeś, kierunek jazdy względem naszej pozycji na rondzie.

Nie chcę tutaj rozpoczynać tematu używania kierunkowskazów przed wjazdem na rondo - bo znów pojawi się wielozakładowa dyskusja...

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości