Obszar zabudowany, droga 2 jezdniowa i radio CB

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez scorpio44 » niedziela 27 grudnia 2009, 00:27

Czyli podsumowując w odniesieniu tylko do autobusów - lubisz, jak kierowca autobusu włącza prawy kierunkowskaz, sygnalizując zatrzymanie się na przystanku (bez zatoki), ale nie lubisz, jak włącza lewy, ruszając z niego? :)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kopan » niedziela 27 grudnia 2009, 11:15

Ja tam lubię obydwa kierunki.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez scorpio44 » niedziela 27 grudnia 2009, 13:14

No ja też. :) Więcej - jakiś czas temu (o czym już gdzieś pisałem) przekonałem się do tego, żeby prawy kierunek podczas zatrzymania cały czas chodził.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez oskbelfer » niedziela 27 grudnia 2009, 16:42

scorpio44 napisał(a):Czyli podsumowując w odniesieniu tylko do autobusów - lubisz, jak kierowca autobusu włącza prawy kierunkowskaz, sygnalizując zatrzymanie się na przystanku (bez zatoki), ale nie lubisz, jak włącza lewy, ruszając z niego? :)



lubię kiedy kazdy kierowca włacza prawy w/w kwestii, lewy zależy jak leży :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez cwaniakzpekaesu » niedziela 27 grudnia 2009, 18:21

Scorpio:

No ja też. Smile Więcej - jakiś czas temu (o czym już gdzieś pisałem) przekonałem się do tego, żeby prawy kierunek podczas zatrzymania cały czas chodził.


A co zrobisz jak będziesz furmanem? :)
No dobra... rowerzystą?

Też na tym forum pisałem, ale żeby - nie włączać. Nie dość, że nie ma takiego obowiązku, to jeszcze innego uczestnika ruchu drogowego może w błąd wprowadzić.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez oskbelfer » środa 30 grudnia 2009, 19:00

no własnie cwaniak :)

z jednej strony są uregulowania prd z drugiej zaś życie :) Przy włączaniu sie do ruchu bez zmiany pasa - kierunkowskaz nul

natomiast przy zatrzymaniu a i owszem - a wprowadzanie w błąd - i tak i nie :)

kiedyś jechał przedemną samoichodzik - jechał pieknie, ładnie i tak sobie pykaliśmy 50 km/h przez około 4-5 km. Po pięciu kilometrach kierowca dał po hamulcach i zatrzymał sie ni z gruchy ni z piertuchy na środku drogi. Oczywiście bezpieczny odstęp etc... z mojej strony - tylko pytanie dlaczego na jezdni i tak nagle ?? A gdyby dżentelmen "mrygną prawym albo lewym kierunkiem" to wiedziałbym .....oooo kierowca przedemną coś będzie robił.......... od tego czasu chcę od innych kierunkowskazu na taką okoliczność - no ale temat zrobił się długi i w zasadzie do niczego nas nieprowadzi :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez x098 » środa 30 grudnia 2009, 20:07

cwaniakzpekaesu napisał(a):Też na tym forum pisałem, ale żeby - nie włączać. Nie dość, że nie ma takiego obowiązku, to jeszcze innego uczestnika ruchu drogowego może w błąd wprowadzić.

A niby jak?
Jadem Se za delikwentem jadem jadem przepisowo jedziem obydwoje, klient przedemną w pewnej chwili włącza prawy kierunek (w pobliży niema skrzyżowania ) to wiem że, albo będzie się zatrzymywał z własnej woli albo pojedzie do lasu na siku lub co innego co tam woli albo wjeżdża w posesje czy gdzie tam chce. To niby że jak ma mnie wprowadzić w błąd?

Właśnie w odwrotnej sytuacji gdy delikwent przedemną postanawia się zatrzymać z własnej woli przy prawj krawędzi jezdni bez włączenia kierunku to nie wiem co będzie wyczyniał czy zatrzymuje się bo jakaś przeszkoda, niebezpieczeństwo czy tylko Se zwalnia
Ostatnio zmieniony niedziela 03 stycznia 2010, 17:00 przez x098, łącznie zmieniany 1 raz
Nie mówię czego nie myślę, mówię co myślę.
x098
 
Posty: 324
Dołączył(a): wtorek 25 sierpnia 2009, 14:43

Postprzez scorpio44 » piątek 01 stycznia 2010, 19:25

x098 ==> akurat lewy kierunek i zatrzymanie przy lewej krawędzi to coś zupełnie innego, bo w takiej sytuacji jest to połączone ze zmianą pasa ruchu. No chyba że mówimy o wąskiej dróżce, na której nie ma możliwości swobodnego mijania się dwóch pojazdów z przeciwka. Wtedy faktycznie trudno mówić o dwóch pasach ruchu.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez x098 » sobota 02 stycznia 2010, 09:54

scorpio44 napisał(a):x098 ==> akurat prawy kierunek i zatrzymanie przy prawej krawędzi to coś zupełnie innego, bo w takiej sytuacji jest to połączone ze zmianą pasa ruchu. .

Mam na myśli drogę jakich większość w kraju, a na większość kraju składają się dróżki (ścieżynki) jednojezdniowe dwukierunkowe o szerokości 5,8m, 6m a dla zwykłych dróg woj. Nawet 7m . Takie szerokości jezdni są przecież normą. Drogi jedniojezdniowe czy dwujezdniowe z więcej niż jednym wyznaczonym lub nie wyznaczonym pasem ruchu to tak naprawdę rzadkość.
Tak więc nie będzie zmiany pasa na takiej drodze w trakcie zatrzymywania przy prawej krawędzi.
(Mniej doświadczeni adepci sztuki prowadzenia auta mogą zrobić eksperyment :
Na drodze dwu kierunkowej jedniojezdniowej o dwóch pasach ruchu po jednym dla każdego kierunku na odcinku bez skrzyżowań i w miejscu gdzie nie jest to zabronione, jadąc normalnie, gdy złapią klienta z tyłu który będzie jechał tak samo wykonać zatrzymanie przy prawej krawędzi bez użycia kierunkowskazu i obserwować zachowanie kierującego z tyłu a innym razem powtórzyć doświadczenie z włączonym kierunkowskazem. Po zakończonym doświadczeniu wyciągnąć wnioski)
Ostatnio zmieniony niedziela 03 stycznia 2010, 16:57 przez x098, łącznie zmieniany 1 raz
Nie mówię czego nie myślę, mówię co myślę.
x098
 
Posty: 324
Dołączył(a): wtorek 25 sierpnia 2009, 14:43

Postprzez scorpio44 » niedziela 03 stycznia 2010, 15:39

x098 ==> dla Ciebie zjazd na pas ruchu dla przeciwnego kierunku nie jest zmianą pasa ruchu? Bo chyba Cię w ogóle nie rozumiem...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez x098 » niedziela 03 stycznia 2010, 16:52

Sorrki idzie o prawą już porawiam
Nie mówię czego nie myślę, mówię co myślę.
x098
 
Posty: 324
Dołączył(a): wtorek 25 sierpnia 2009, 14:43

Postprzez scorpio44 » niedziela 03 stycznia 2010, 19:10

Nie no, nie mogę. :D :D :D I dziwić się, że ludzie zdający egzamin mają problemy z rozróżnianiem kierunków...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości