I znów to samo... (śliska nawierzchnia przyczyną kolizji)

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Pinhead » piątek 27 listopada 2009, 19:20

BOReK napisał(a):Pinhead - ten komentarz oznacza mój negatywny stosunek do stwierdzenia, że to właśnie kierowca najlepiej zna swoje i swojego pojazdu możliwości.


Więc kto zna lepiej jeśli nie kierowca ?

Zwłaszcza uznając, że 160km/h to bezpieczna prędkość nawet na niemieckiej autostradzie.


Zależy kto, czym i po czym jedzie. Wrzucasz wszystko do jednego wora. Tak samo można stwierdzić że podwyższenia do 70km/h w mieście to o wiele za dużo bo niedzielny kierowca jadący Polonezem w deszczu uzna że bezpieczne maksimum to 50km/h.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez BOReK » piątek 27 listopada 2009, 19:53

Dobra, umiejętności może i zna najlepiej, ale wciąż niekoniecznie dobrze. Co do samochodu natomiast to nie wiem czemu właśnie kierowca miałby najlepiej znać, zwłaszcza przy przeciętnej świadomości technicznej dowolnego chyba społeczeństwa typu "czemu nie można jeździć z pękniętą przednią szybą?".

Natomiast co do prędkości to właśnie - zależy od konkretnej sytuacji. Ograniczmy się zatem do stwierdzenia, że podobne prędkości, podobnie jak wyprzedzanie, są potencjalnie niebezpieczne. Jest bardzo szeroki wachlarz warunków, przy których nic złego się nie stanie, ale o warunki w sam raz do śmiertelnego zejścia jest bardzo łatwo. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez athlon » piątek 27 listopada 2009, 20:10

To ja mam pytanie do szanownych ekspertów, skoro duza prędkość jest tak niebezpieczna to wytłumaczcie mi, dlaczego kolizji drogowych (do których została wezwana policja) jest kilka razy więcej niż wypadków, a nie odwrotnie???

potoczna def
kolizji: zdarzenie drogowe w którym nikt nie ucierpiał
wypadek: zdarzenie drogowe w którym ktoś ucierpiał

No skoro ze wzrostem prędkości rośnie niebezpieczeństwo, to wypadków powinno być multum (zwłaszcza że ktoś poruszał ostatnio temat że przy prędkości 50km/h człowiek zostaje kaleką), a jest odwrotnie. I skąd się biorą stłuczki parkingowe skoro tam prędkości są minimalne??
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez d » piątek 27 listopada 2009, 20:41

sjakubowski napisał(a):- ciągła obserwacja drogi,
- skupienie na jeździe,
- nie rozmawianie przez telefon,
- nie rozmawianie z pasażerem,
- wyspanie,
- brak zmęczenia,
- dobry stan psychofizyczny,
- itp.


To są ogólniki. Na dodatek takie, które w żaden sposób nie pomogą w opisanej przeze mnie (niewidoczna plama oleju) sytuacji. Ponawiam pytanie.
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez shershen_OLD » piątek 27 listopada 2009, 21:08

A Panowie Twierdzą, iż w Niemczech są takie wspaniałe autostrady? Np. Szczecin -> Berlin, Frankfurt/O to miejscami są ładne kawałki, a tak to składanka betonowa, w dodatku ograniczenia do 100 km/h, czasem zdarzają się potężne korki po kilka km.
Prędkość 160 km/h na żadnej powierzchni wg mnie nie jest bezpieczna. Należy pamiętać, że nie powiesz samochodowi: "stój", a on wtedy grzecznie się zatrzyma.
No, ale już ktoś wcześniej powiedział, że jak Polak zobaczy autostradę (u nas w kraju czegoś takiego nie ma ;)) to jak pies zerwany z łańcucha, goni na oślep.
shershen_OLD
 
Posty: 115
Dołączył(a): czwartek 17 września 2009, 13:41

Postprzez sjakubowski » piątek 27 listopada 2009, 21:12

d napisał(a):To są ogólniki. Na dodatek takie, które w żaden sposób nie pomogą w opisanej przeze mnie (niewidoczna plama oleju) sytuacji. Ponawiam pytanie.
Jak według ciebie wygląda "ostrożna" jazda autostradą w dobrych warunkach atmosferycznych?


Pierwsza rzecz to to, że nie chodzi o ostrożną jazdę, tylko o zachowanie ostrożności. Dla niektórych może być różnica. To tak w gwoli wyjaśnienia.

Druga rzecz, nie mówmy o wymyślonej niewidocznej plamie oleju, tylko po to, aby udowodnić swoją rację. Chodzi o zupełnie co innego. Chodzi o to, że kiedy warunki atmosferyczne wskazują na możliwość oszronienia - dostosowujemy styl jazdy (np. prędkość) do danych warunków.

Trzecia rzecz. Jazda ostrożna w dobrych warunkach atmosferycznych na autostradzie wygląda tak:
- nie przekraczamy dozwolonej prędkości,
- nie rozmawiamy przez komórkę,
- nie kłócimy się z pasażerem,
- nie słuchamy radia na full,
- obserwujemy uważnie cały czas drogę (m.in. tor jazdy),
- obserwujemy to co dzieje się wokół pojazdu (czyt. obraz w lusterkach),
- poruszamy się prawym pasem ruchu,
- obserwujemy zachowanie pojazdu (opony, praca silnika itp),
- obserwujemy zachowanie innych kierujących,
- itd...

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez d » sobota 28 listopada 2009, 00:53

sjakubowski napisał(a):Druga rzecz, nie mówmy o wymyślonej niewidocznej plamie oleju, tylko po to, aby udowodnić swoją rację. Chodzi o zupełnie co innego. Chodzi o to, że kiedy warunki atmosferyczne wskazują na możliwość oszronienia - dostosowujemy styl jazdy (np. prędkość) do danych warunków.


Zaraz, zaraz. Ja odnoszę się do twojego stwierdzenia, że *wszystkie* wypadki są z winy kierowców. Stosowanie się do wymienionych przez ciebie rad (bardzo słusznych!) w żaden jednak sposób nie pomogłoby w wymienionej przeze mnie (hipotetycznej) sytuacji. Jeżeli nie wierzysz w plamy oleju to podstaw za nie dowolne inne, nieprzewidywalne zagrożenie.
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez Pinhead » sobota 28 listopada 2009, 01:14

BOReK napisał(a):Dobra, umiejętności może i zna najlepiej, ale wciąż niekoniecznie dobrze. Co do samochodu natomiast to nie wiem czemu właśnie kierowca miałby najlepiej znać, zwłaszcza przy przeciętnej świadomości technicznej dowolnego chyba społeczeństwa typu "czemu nie można jeździć z pękniętą przednią szybą?".


Chcesz dostosowywac prawo do ułomnych kierowców bez wyobraźni i umiejętności ? To trzeba by jeździć w kaskach i pasach szelkowych maksimum 10km/h dla zachowania minimum bezpieczeństwa. Takich kierowców należy pozbawiać uprawnień a nie dopasowywać do nich prawo ze szkodą dla całej reszty. Oni i tak nie stosuja sie do żadnych przepisów więc po co zawracać sobie nimi głowe. Wpierw PORD musi być dopasowany do realiów dzisiejszej motoryzacji, potem należy go surowo egzekwować. Narazie ani nie jest realny ani jest egzekwowany więc mamy na drogach wolną amerykanke jak w krajach trzeciego świata.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez athlon » sobota 28 listopada 2009, 02:16

w krajach 3ciego świata przynajmniej masz wyświetlacze nad sygnalizacją informujące za ile sekund zostanie zmieniony nadawany sygnał, u nas nawet do tego jest daleko
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez sjakubowski » sobota 28 listopada 2009, 02:21

d napisał(a):Jeżeli nie wierzysz w plamy oleju to podstaw za nie dowolne inne, nieprzewidywalne zagrożenie.


Nie o oto chodzi. Moje stwierdzenie: "że winny jest zawsze kierowca", nie dotyczyło nieprzewidywalnych zagrożeń (plama oleju akurat może być przewidywalna, ale nie wnikajmy w to).

Mowa była od samego początku o typowych, powtarzalnych, występujących często w odpowiednich warunkach (niska temp) oraz całkowicie przewidywalnych zagrożeniach typu "śliska nawierzchnia po padającej mżawce".

Gdyby marznąc mżawka wystąpiła w sierpniu - mógłbym się zgodzić, iż to ona spowodowała wypadek - ale w listopadzie??? NIE!

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » sobota 28 listopada 2009, 11:09

d napisał(a):Jeżeli nie wierzysz w plamy oleju to podstaw za nie dowolne inne, nieprzewidywalne zagrożenie.

Jaki problem, przecież mamy samych znakomitych kierowców, a:
cman napisał(a):Znakomity kierowca powinien:
(...)
2. Umieć myśleć i działać przytomnie w każdej sytuacji, przewidywać wszystkie sytuacje przewidywalne i większość nieprzewidywalnych.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez athlon » sobota 28 listopada 2009, 12:40

sjakubowski napisał(a):Mowa była od samego początku o typowych, powtarzalnych, występujących często w odpowiednich warunkach (niska temp) oraz całkowicie przewidywalnych zagrożeniach typu "śliska nawierzchnia po padającej mżawce".


No tylko śliskość jezdni po padającej mżawce nie musi być taka sama na każdym fragmencie drogi.

post edytowany przez moderatora (poprawiony cytat)
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez sjakubowski » sobota 28 listopada 2009, 14:12

athlon napisał(a):No tylko śliskość jezdni po padającej mżawce nie musi być taka sama na każdym fragmencie drogi.


Proszę przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem:
Mowa była od samego początku o typowych, powtarzalnych, występujących często w odpowiednich warunkach (niska temp) oraz całkowicie przewidywalnych zagrożeniach typu "śliska nawierzchnia po padającej mżawce".
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez BOReK » sobota 28 listopada 2009, 15:01

http://www.youtube.com/watch?v=r9_E2XAOBRI - dla tych, co uważają, że przy ładnej pogodzie wszystko z daleka widać i można na wszystko zareagować. Przypominam, że na japońskich autostradach limit prędkości oscyluje w okolicy 80km/h (tylko jedna bodajże ma 100 czy 110), a i złomem tam nie jeżdżą.

Athlon, kolizji zawsze jest więcej niż wypadków, przy dowolnej prędkości. Natomiast idąc tokiem czystego myślenia statystycznego można wysnuć jakże prawdziwy wniosek, że prędkość 2000km/h na drodze lądowej jest absolutnie bezpieczna, bo nie zanotowano jeszcze nawet obtarcia na pojeździe lądowym poruszającym się z taką prędkością.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Pinhead » sobota 28 listopada 2009, 15:13

BOReK napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=r9_E2XAOBRI - dla tych, co uważają, że przy ładnej pogodzie wszystko z daleka widać i można na wszystko zareagować.


Tym filmem udowodniłeś coś oczywistego. Jadąc powoli i tak ktoś może w ciebie wjechać.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości