Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez bolok22 » środa 12 sierpnia 2009, 19:45
przez Driver'ka » środa 12 sierpnia 2009, 20:16
przez kamix500 » środa 12 sierpnia 2009, 20:26
Driver'ka napisał(a):Chociażby po to, żeby dać szansę pieszym mieszkającym w okolicy przejść na drugą stronę; samochodom czy pojazdom rolniczym wyjechać z drogi, która np. krzyżuje się z ekspresową itd.
To co Ty robiłeś, że nie zauważyłeś sygnalizacji? Nie zdążyłeś wyhamować? To zobaczyłeś ją 10m przed samochodem?
przez Driver'ka » środa 12 sierpnia 2009, 20:30
przez cman » środa 12 sierpnia 2009, 20:31
kamix500 napisał(a):jest tam dwupasmowa droga z pasem zieleni...
przez ===Dawid=== » środa 12 sierpnia 2009, 23:48
przez cwaniakzpekaesu » czwartek 13 sierpnia 2009, 00:24
przez rocko19 » czwartek 13 sierpnia 2009, 10:46
przez qwer0 » czwartek 13 sierpnia 2009, 11:38
Widząc znak, zwalniasz wiedzac ze zaraz bedzie sygnalizator
przez poriot » czwartek 13 sierpnia 2009, 15:01
przez Driver'ka » czwartek 13 sierpnia 2009, 15:06
pierwsze slysze, ze obecnosc sygnalizarota zobowiazuje mnie do zmniejszenia predkosci.
przez DEXiu » czwartek 13 sierpnia 2009, 23:46
qwer0 napisał(a):Widząc znak, zwalniasz wiedzac ze zaraz bedzie sygnalizator
wow... pierwsze slysze, ze obecnosc sygnalizarota zobowiazuje mnie do zmniejszenia predkosci. Tak samo znak ostrzegawczy - skoro mam dozwolone xx km/h to tyle mam dozwolone i tyle moge smialo pruc.
przez kamix500 » piątek 14 sierpnia 2009, 09:40
przez qwer0 » piątek 14 sierpnia 2009, 14:29
I właśnie przez taką mentalność
na polskich drogach nadal będzie ustawione multum - często bezsensownych - ograniczeń.
Niestety mam też świadomość, że polscy kierowcy NIE dorośli do takich rozwiązań i krok taki spowodowałby tylko wzrost liczby wypadków, w których ucierpieliby także niewinni (wypadając z zakrętu ktoś zgarnie także prawidłowo i ostrożnie jadącego; przejedzie na czerwonym i uderzy w prawidłowo jadącego etc.) I zamiast uderzyć się w pierś i przyznać "mea culpa" zaczęłoby się znowu zwalanie winy na drogowców, źle wyprofilowane zakręty, źle ustawione cykle świateł i tysiąc innych powodów "dlaczego to ich wina, a nie moja wina".
przez wilkuzzz » piątek 14 sierpnia 2009, 14:37