Ruch lewostronny...

[chantal]

Zastanawia mnie jak sie jezdzi po ulicach gdzie ruch jest lewostronny,czy kierowca ktory jedzie do takiego kraju i pierwszy raz ma z tym stycznosc czy sie myli i wjezdza pod prad?i wogole jak to jest jadac po takich drogach samochodem ktory ma kierownice z lewej strony??

[qwer0]

wogole jak to jest jadac po takich drogach samochodem ktory ma kierownice z lewej strony??

kiepsko.
Dlatego tez w krajach, w ktorych ruch jest lewostronny, auta maja kierownice po stronie prawej.

[chantal]

no tak ale przeciez chyba mozna pojechac sobie do takiego kraju samochodem ktory bedzie mial kierownice z lewej strony?

[wilkuzzz]

wogole jak to jest jadac po takich drogach samochodem ktory ma kierownice z lewej strony??

Tak jakby w Polsce jeździć anglikiem , widoczność na zakrętach i przy wyprzedzaniu jest znacznie ograniczona , co do jazdy pod prąd kiedyś mój znajomy się zapomniał i na rondzie wjechał tirem pod prąd xD na szczęście spostrzegł się od razu . Więcej razy mu się to nie zdarzyło.

[wiesniak]

Jak się jeździ? Fajnie :D. Na pewno można się przyzwyczaić, ale moje pierwsze i jak do tej pory ostatnie 20 mil (później mi zabrali kierownicę) w ruchu lewostronnym to było dość mocne przeżycie, pamiętam jak pierwszy raz zza zakrętu wyjechał samochód "na czołówkę" po prawej stronie to noga od razu automatycznie poleciała na hamulec. Na początku też trochę zygzakowałem po pasie, no i na skrzyżowaniach lepiej profilaktycznie obejrzeć się 2 razy w obie strony, bo samochód nadjeżdża zawsze dokładnie z odwrotnej strony niż się spodziewasz. No i ta kierownica po prawej, wszystko jest niby tak samo, tylko biegi zmieniasz lewą ręką, więc wygląda to trochę jak na pierwszej godzinie jazdy u kogoś, kto nigdy wcześniej nie jechał samochodem. A i ja swoją podróż odbyłem na północy Szkocji, gdzie 2 sąsiednie wioski są oddalone o paręnaście mil i przejeżdża kilka samochodów na godzinę, żeby wyjechać do miasta to musiałbym albo jeszcze trochę poćwiczyć, albo się trochę napić dla odwagi (w sumie to pewnie dlatego w UK można mieć 0,8 promila :D).
Nie próbowałem jeździć samochodem z kierownicą po lewej stronie, ale sądzę, że na początek może być łatwiej, bo 2 szoki naraz (lewa strona i kierownica) to może być dla niektórych za dużo :).

[kris006]

A w Lewostonnym ruchu na skrzyżowaniu równorzędnym przepuszczamy tego z prawej czy lewej?

[wilkuzzz]

No jest odwrotnie niż u nas czyli zapewne z lewej :P

[adam_0103]

Właśnie, że nie, zasada prawej ręki obowiązuje także w ruchu lewostronnym.

[scorpio44]

tylko biegi zmieniasz lewą ręką, więc wygląda to trochę jak na pierwszej godzinie jazdy u kogoś, kto nigdy wcześniej nie jechał samochodem.

Ja jako osoba całkowicie praworęczna i nieumiejąca zrobić lewą ręką jakiejkolwiek najprostszej czynności chyba obawiałbym się własnie najbardziej tego. :) Nie wyobrażam sobie zmiany biegów lewą ręką.

[DEXiu]

tylko biegi zmieniasz lewą ręką, więc wygląda to trochę jak na pierwszej godzinie jazdy u kogoś, kto nigdy wcześniej nie jechał samochodem.

Ja jako osoba całkowicie praworęczna i nieumiejąca zrobić lewą ręką jakiejkolwiek najprostszej czynności chyba obawiałbym się własnie najbardziej tego. :) Nie wyobrażam sobie zmiany biegów lewą ręką.

Bardziej obawiałbym się innej przypadłości: gdy odruchowe poszukiwanie lewarka "tam gdzie bywa zazwyczaj" doprowadzi do próby opuszczenia pojazdu w czasie jazdy :lol: Co prawda nie miałem tej wątpliwej przyjemności, ale tak często mówią osoby, które dopiero co przesiadły się na samochód "lewostronny" :)

[mat4u]

Właśnie, że nie, zasada prawej ręki obowiązuje także w ruchu lewostronnym.

z tego co ja wyczytalem to obowiazuje i zasada prawej i lewej reki :P prawej reki na rondach a lewej chyba na reszcie skrzyzowan......... takze wydaje mi sie ze to jest problem.... a info nie mam z zaufanego zrodla :D

[haine]

Robiłem niedawno prawko w UK, w ruchu prawostronnym nigdy nie jeździłem. Wykręciłem z 4000 mil, nie spotkałem się z czymś takim jak skrzyżowanie równorzędne. Nawet najbardziej wsiowa droga, ma na skrzyżowaniu namalowane linie. Nie ma żadnych zasad rąk. Kodeks mówi tylko, żeby na rondzie przepuszczać z prawej. Reszta to stosować się do oznaczeń i do zasad ludzkiej uprzejmości - przepuszczasz wszystkich przodem, potem sam jedziesz (chyba, że inni cię przepuszczają).

[BOReK]

To my moglibyśmy powiedzieć, że u nas obowiązuje zasada prawej ręki, a na rondach - lewej ręki. Nie jest tak, po prostu ci na rondzie mają pierwszeństwo w obu przypadkach. :D

[cman]

Tego ostatniego zdania to nie rozumiem.

[wiesniak]

Z ciekawości przejrzałem brytyjski kodeks (swoją drogą jest jakiś taki krótki i bardziej ludzkim językiem napisany niż nasz) i faktycznie w części o rondach (tak, jest osobny rozdział o rondach!) stoi jak byk, że ustępujemy tym z prawej, a nie już znajdującym się na rondzie. W sumie wychodzi na to samo, ale w trochę inny sposób niż u nas.

Co ciekawe nie ma ani słowa o skrzyżowaniach równorzędnych ani żadnej ogólnej zasady, kto komu ustępuje jeśli nie ma znaków. W internecie można znaleźć głosy mówiące a to o zasadzie prawej ręki (mi też się coś takiego obiło o uszy), a to że w sytuacjach równorzędnych kierowcy muszą się wzrokowo porozumieć kto ma jechać pierwszy (ciekawe co w razie kolizji - wina obopólna?). Przypominam sobie teraz, że widziałem raz w Edynburgu skrzyżowanie równorzędne, które wyglądało tak, że ze wszystkich 4 stron były ustawione znaki "ustąp pierwszeństwa", czyli ogólnie mówiąc każdy musi ustąpić każdemu (bo oczywiście skręcając w prawo ustępujemy też tym z naprzeciwka).

Podsumowując takie coś jak zasada lewej ręki nie istnieje na pewno (przynajmniej w UK), a zasada prawej ręki obowiązuje na rondach wg. kodeksu i myślę, że nieformalnie również na skrzyżowaniach równorzędnych, bo skądś się te wszystkie plotki przecież wzięły.