Ja na razie tą metodą naciągałem blachę za drzwiami w hatchbacku. Był spory wgniot pod szybą, bo poprzedni właściciel przy cofaniu lekko puknął w jakiś słupek (zderzak też do wymiany :P) i cała ćwiartka w wyniku lekkiego skoszenia się wgniotła. Żeby to pchać od środka, to musiałbym wywalić w środku cały bok i pół kanapy. Potraktowanie tego temperaturą było znacznie prostsze. ;)
Po gradobiciu masz małe dołeczki, ale na dużej powierzchni. Poza tym jest to szybsza metoda niż zdejmowanie np. całego sufitu i zajmowanie się każdym z osobna. Spróbuj, zaszkodzić w ten sposób raczej nie możesz, do małych wgnieceń też powinno być dobre.