Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Łuk- ogromny problem....

przez **agniesiaa90** » niedziela 08 lutego 2009, 09:52

Wracając do tematu... Jak już koleżanko opanujesz łuk to jeśli jest taka możliwość wykup z godzinę na placu word... Tylko dowiedz się czy jest taka możliwość bo np w lublinie w weekendy wynajmują... Potem na egzaminie nie zje cię stres bo nie będzie to obce miejsce

przez **Ammut** » niedziela 08 lutego 2009, 10:34

agniesiaa90 napisał(a):Wracając do tematu... Jak już koleżanko opanujesz łuk to jeśli jest taka możliwość wykup z godzinę na placu word... Tylko dowiedz się czy jest taka możliwość bo np w lublinie w weekendy wynajmują... Potem na egzaminie nie zje cię stres bo nie będzie to obce miejsce

O tym nie pomyślałam ,ze na placu WORD-u można pojeżdzić...
Jak obleję ten pierwszy egzamin ,to się dowiem ,czy można u nas :)
Teraz już nie zdążę...
Na razie ćwiczę w nocy - bo łuk śni mi się codziennie :wink:

przez **martuuus** » niedziela 08 lutego 2009, 11:47

Tak, działa w obie strony tyle, że ja komuś swojej opinii nie próbuję narzucać i nikt nie będzie mi narzucał swojej. Gdzie ja napisałam, że ma być tak, jak ja napisałam? wyraziłam swoje zdania na ten temat, które uważam za słuszne. Wy, moje drogie próbujecie narzucić mi swoje, ale nie tędy droga.

agniesia90
brawo! jak Ty znajdujesz czas i te samochody, że codziennie poruszasz się każdym z tych 3 typów?
musisz być bardzo zorganizowana.

ammut
domniemam, że zdajesz w Bydgoszczy, czyli tam, gdzie ja. Możesz zapytać, bo warto byłoby poćwiczyć na placu egzaminacyjnym, ale wątpię, by była taka możliwość w bydgoskim WORD-zie.
Ćwicz do oporu, na metody i na czuja, abyś w awaryjnej sytuacji potrafiła się wyratować. Wiem z autopsji :wink:

przez **Ammut** » niedziela 08 lutego 2009, 12:15

Martuuus ,mnie też instruktor uczył tylko na tylną szybę...
Może w Bydgoszczy mają taką metodę :wink:

przez **Kasica** » niedziela 08 lutego 2009, 12:55

Kasica napisał(a):pisałam,jak ja się uczyłam rękaw robić i jest tam użycie zarówno lusterek jak i tylnej szyby(opis,gdzie ma być ostatni,środkowy słupek!)egzaminator może się doczepić,że się człowiek nie odwrócił(potwierdzone).

o tym pisałam tak??ale szyba+lusterka... :roll:

przez **martuuus** » niedziela 08 lutego 2009, 13:45

Kasica

nie wiem, jak było w Twoim WORD-zie. ale w Bydgoszczy kładą nacisk na tylnią szybę. Tylko.

przez **Kasica** » niedziela 08 lutego 2009, 13:49

martuuus skoro tak...mnie uczono inaczej i dlatego piszę w taki sposób,każdy jeśli chce dobrze doradzić przekazuje wszystko,co mówione miał u siebie,może trzeba było od tego zacząć?

przez **agniesiaa90** » niedziela 08 lutego 2009, 16:30

no moze nie codziennie wszystkimi trzema ale moj tata ma kombi chłopak hatchbacka ale od kilku dni kozystamy z sedana bo cos jest nei tak z samochodem chlopaka i troche strach jezdzic... a odkad mam prawo jazdy spedzam za kółkiem okolo 2-3 godzin gdziennie

a co do łuku w word to moze na stronie poczukaj info

przez **martuuus** » niedziela 08 lutego 2009, 21:27

Ammut zdaje w Bydgoszczy więc dlatego tak szczególny nacisk kładłam na tylnią szybę :wink:

przez **Villemo90** » niedziela 08 lutego 2009, 22:52

we Wrocławiu oblewają za jazdę do tyłu na lusterkach (oblali moją znajomą, wykonała prawdłowo łuk obracając się tylko raz na początku cofania a reszte na lusterkach)
Mnie na kursie uczyli tylko na obracaniu sie do tyłu, dopiero tata nauczył mnie korzystac z lusterek, łącząc obie metody ma się pewność, że wszystko (lub prawie) jest pod kontrolą

przez **Ammut** » wtorek 10 lutego 2009, 20:30

Oblałam na placu ,ale na wzniesieniu :(
Zawsze górka była bez problemów ,a tu pech - raz nie opuściłam hamulca do końca ,a na poprawce zgasł mi silnik...

Łuk zrobiłam na tylną szybę i trochę na lusterka .Stosując metodę "na słupki i obroty kierownicą"...

To łuku się bałam ,a przez górkę nie wyszło...

przez **Villemo90** » wtorek 10 lutego 2009, 20:34

Też raz na łuku oblałam... nie opuściłam do końca ręcznego dokładnie tak jak ty... z tym, że lampka już sie nie paliła...

przez **tyop** » poniedziałek 16 lutego 2009, 10:11

jutro zaczynam dokupione jazdy przed egzaminem
oblałam na łuku, wiedziałam, że tam obleję, bo go nie umiałam
zmieniłam ośrodek i teraz pytanie. jak najlepiej się uczyć tego łuku? na obroty kierownicą czy na wyczucie? wcześniej uczyłam się na obroty kierownicą, tylko, że zrobiłam o jeden obrót za dużo

przez **ale-fajnie** » poniedziałek 16 lutego 2009, 10:34

Wiesz, ja proponuję poćwiczyć "uciekanie" w awaryjnych sytuacjach. Tzn. jak koniecznie chcesz na egzaminie użyć jakiejś metody, to dobra, ale przygotowana musisz być na to, że znowu zrobisz ten jeden obrót za dużo. Dlatego wyjedź specjalnie z łuku nieprawidłowo ustawiona (nie na wprost) i postaraj się uratować. Musisz wyczuć, w którą stronę samochód pojedzie po obrocie kierownicą, jak szybko jedziesz (jak coś jest nie tak - zwolnij, to zawsze więcej czasu na poprawienie toru), itd. To ratowanie to już oczywiście jak najbardziej na czuja. Wtedy możesz ewentualnie na egzaminie jechać po słupkach i w razie sytuacji awaryjnej - poprawić tor i zadanie zaliczone.

przez **martka87** » poniedziałek 16 lutego 2009, 12:44

ja robię łuk tylko na 2 pierwsze słupki przy wyjeździe tyłem ... przy drugim słupku jeden obrót kierownicy w prawo, prostuję kierownicę gdy w lusterku wstecznym widzę wszystkie pachołki z tylniej koperty, a później to już tylko obserwacja toru przez tylną szybę i lusterka, jak widzę że za bardzo się zbliżam do którejś z linii po prostu odbijam w odpowiednią stronę ... łuk zawsze wychodzi, nawet przy większej prędkości choć wiadomo że im wolniej jedziesz tym większa szansa na skorygowanie toru w odpowiednim momencie

Łuk- ogromny problem....

Kto przegląda forum