NAGMINNE ŁAMANIE PRZEPISÓW RUCHU DROGOWEGO

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

NAGMINNE ŁAMANIE PRZEPISÓW RUCHU DROGOWEGO

Postprzez diablo55 » wtorek 18 listopada 2008, 17:09

--------------------------------------------------------------------------------

tak czy siak jest to olewane przez kierowców szczegolnie ,,doswiadczonych,, przez których jest najwiecej wypadków

pieszych-olewają ciągle mozna tego doswiadczyc , zawsze przed pasami trzeba zwolnic a gdy pieszy sie pojawi obowiazkowo zatrzymac sie , no ale po co ? lepiej go rozjechac ,albo zatrzymac sie tyz przed nim z piskiem opon.

spieszą sie niewiadomo gdzie ?, wyprzedzają a i tak okazuje sie ze są o 1-2 auta tylko wczesniej ...smieszne i pomyślec ze wiekszosc kierowców to są faceci [ niemyślący] a raczej myślący jajami którzy pasy zmieniają bez uprzedzenia .

czerwone swiatło jest a oni gnają jak zdziczali do swiateł a potem stoją jak barany
tak własnie myślą faceci i małopojemne babki .




--------------------------------------------------------------------------------

dodatkowo tzreba zaznaczyc ze w miescie nie da sie jechac szybciej niz 50-60 /h tym bardziej w godz szczytu ale co tam
barany i tak zapierniczają 80-100 /h a potem sie dziwią ze nie moga sie zatrzymac lub dzwon na miejscu

KTO SIE SPIESZY-TEGO POWOLI NIOSĄ
diablo55
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 05 września 2008, 12:46

Postprzez T!zzue » wtorek 18 listopada 2008, 18:05

Taki filmik dla tych którzy szybko jeźdzą :D
Kod: Zaznacz cały
http://www.maxior.pl/film/116411/Korzystaj_z_predkosci_az_do_samego_konca
T!zzue
 
Posty: 57
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 17:29

Postprzez diablo55 » wtorek 18 listopada 2008, 18:42

w przyspieszonym tempie to i mozna nawet w kibel wpasc :D


rada dla nerwowych gnających kierowców
-wiecej rozumu
-codziennie połykac magnez
diablo55
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 05 września 2008, 12:46

Postprzez HakirimJP » wtorek 18 listopada 2008, 22:55

No prawda. Ale co wobec tego?
22.12.2008r. WORD Chełm: teoria (+) placyk (+) miasto (+)
Ja w różowym swetrze nadal będę mężczyzną, a pi*da ze złotą ketą nadal jest pi*dą.
Avatar użytkownika
HakirimJP
 
Posty: 277
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 10:47
Lokalizacja: CHełm

Postprzez ===Dawid=== » wtorek 18 listopada 2008, 23:28

zależy gdzie i w jakim mieście, sory ale dla mnie na niektórych drogach przykładowo w krakowie 80km/h to mało .Pamiętam wiele lat temu jak jeszcze mieliśmy malucha na ul.bora komorowskiego było ograniczenie do 90.poza tym czy w przepisach jest napisane że jak stoi pieszy to ja go musze przepuścić?zależy od sytuacji,drogi itp.pomyśl jakby każdy chciał przepuścić jednego pieszego?
Pozdrawiam, Dawid.
Avatar użytkownika
===Dawid===
 
Posty: 230
Dołączył(a): poniedziałek 02 października 2006, 19:25
Lokalizacja: Kraków

Re: NAGMINNE ŁAMANIE PRZEPISÓW RUCHU DROGOWEGO

Postprzez kopan » wtorek 18 listopada 2008, 23:57

diablo55 napisał(a):--------------------------------------------------------------------------------
pieszych-olewają ciągle mozna tego doswiadczyc , zawsze przed pasami trzeba zwolnic a gdy pieszy sie pojawi obowiazkowo zatrzymac sie , no ale po co ? lepiej go rozjechac ,albo zatrzymac sie tyz przed nim z piskiem opon.


Nie zawsze przed pasami należy zwolnić.
Zwolnienie wynika z obecności pieszego w odpowiednim miejscu.

I absolutnie nie należy się zatrzymywać ale ustąpić pierwszeństwa pieszemu jak jest na przejściu.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez AgaG » środa 19 listopada 2008, 13:33

Oczywiście kierowcy czują się panami jezdni i chodnika,bardzo często nie zatrzymują się aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu wręcz wymuszają zazwyczaj przy warunkowej strzałce ale moim zdaniem piesi też często przyczyniają się z własnej winy i czasem głupoty do niebezpiecznych sytuacji.Staram się patrzeć na to obiektywnie bo teraz odkąd mam prawo jazdy wiem jak ludzie potrafią nagle znikąd znaleźć się na drodze.
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Postprzez amfre » czwartek 20 listopada 2008, 10:35

Nadajecie w tym temacie na kierowców, a piesi też nie są święci. Ile to razy zdarza się, że wypadają takie "święte krowy" zza tramwaju/autobusu (np. na przystanku na ulicy) bez patrzenia się w żadną stronę i jeszcze potrafią mieć pretensje jak to blisko się podjechało.

Sam długo korzystałem z komunikacji miejskiej i nadal bywa, że tak robię, ale nie potrafię zrozumieć pieszych, którzy pchają się na drogę bez rozumu. Zasada "ograniczonego zaufania" pieszych również powinna obowiązywać.

Nie można natomiast oczywiście odmówić braku wyobraźni kierowcom. Np. wspomniany warunkowy skręt - stereotypowy wręcz przykład nadużywania przez kierowców swojej "przewagi" nad pieszymi.

Jak widać i po tej i po tamtej stronie są ludzie nierozsądni i to właśnie jest problemem!
amfre
 
Posty: 55
Dołączył(a): czwartek 20 listopada 2008, 09:20

Postprzez radex171 » sobota 13 grudnia 2008, 12:44

===Dawid=== napisał(a):zależy gdzie i w jakim mieście, sory ale dla mnie na niektórych drogach przykładowo w krakowie 80km/h to mało .Pamiętam wiele lat temu jak jeszcze mieliśmy malucha na ul.bora komorowskiego było ograniczenie do 90.poza tym czy w przepisach jest napisane że jak stoi pieszy to ja go musze przepuścić?zależy od sytuacji,drogi itp.pomyśl jakby każdy chciał przepuścić jednego pieszego?


A ty pomyślałeś chociaż raz że to twoje 80km/h może być jednak o wiele za dużo?? widać że nie myślisz... a tym bardziej zwłaszcza że to jest miasto gdzie mieszkają ludzie. a Co byś powiedział gdyby (oczywiście tego Ci nie życzę ani nikomu innemu) Twoje dziecko mając ok. 10 latek (bo wtedy dzieci nie wiedzą jakie czeka ich zagrożenie). wbiegł na ulicę chcąc przejśc na drugą stronę??. tylko nie mów mi że od tego są pasy bo takie dzieci (bynajmniej większość) nie myśli aby iść na pasy tylko aby było jak najszybciej a same często błędnie oceniają to czy zdąrzą... a przeżyć "spotkanie" z pędzącym 80 km/h autem... chyba mówili Ci o tym na kursie prawa jazy...

Pewnie mnie wyśmiejesz... ale inaczej byś pisał gdyby ( czego Ci nie życzę) Ciebie lub kogoś z twojego otoczenia spotkało...

LUDZIE MYŚLCIE!!!
radex171
 
Posty: 37
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 00:27

Postprzez dariex » sobota 13 grudnia 2008, 13:22

radex171 napisał(a):
A ty pomyślałeś chociaż raz że to twoje 80km/h może być jednak o wiele za dużo?? widać że nie myślisz... a tym bardziej zwłaszcza że to jest miasto gdzie mieszkają ludzie. a Co byś powiedział gdyby (oczywiście tego Ci nie życzę ani nikomu innemu) Twoje dziecko mając ok. 10 latek (bo wtedy dzieci nie wiedzą jakie czeka ich zagrożenie). wbiegł na ulicę chcąc przejśc na drugą stronę??. tylko nie mów mi że od tego są pasy bo takie dzieci (bynajmniej większość) nie myśli aby iść na pasy tylko aby było jak najszybciej a same często błędnie oceniają to czy zdąrzą... a przeżyć "spotkanie" z pędzącym 80 km/h autem... chyba mówili Ci o tym na kursie prawa jazy...


Czy z prędkością 80km/h czy 70km/h (czyli tyle ile zwykle można jechać w niektórych miejscach w mieście- prędkość max nakazana odgórnie) to szanse byłyby podobne.
Równie dobrze można spotkać się z cegłą lecącą z dachu wychodząc z domu.
10cio letnie dziecko przebiegające przez ruchliwą jezdnię ( a 10cio latek to już powinno być dość logicznie myslące dziecko,od 3 lat uczęszczajace do szkoły,podlegające obowiązkowej edukacji ! ),to dziecko,które jest zaniedbane przez rodziców.Bo gdzie Ci w takiej sytuacji sie znajduja i czemu nie nauczyli dziecka jak należy się zachować przechodząc przez jezdnię i w jakim miejscu można to robić?
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez radex171 » niedziela 14 grudnia 2008, 18:03

ale robi różnicę między 50km/h a 70km/h... a ja nie mówie tutaj o miejscach gdzie można tyle jechać bo wtedy same jezdnie są zabezpieczone przed bezmózgowcami którzy mogliby wejść (choć i tacy by sie znalezli). Ale chodzi mi o normalne ulice... mało takich co lecą 70 tam gdzie można 50??...
I niby prubujesz mi wmówić że 10 latek myśli rozsądnie??...
A rodzice i task tu nic nie dadzą (pomimo swoich prób) bo dziecko i tak jak będzie chcialo przebiec to przebiegnie... prosty przykład w mojej okolicy jest jest mały park gdzie dzieciaki sobie zrobił boisko do piłki nożnej z obu jednej strony parku jest dwukierunkowa, dwupasmowa ulica gdzie nie jeden leci koło 70 km/h...
Nieraz widziałem jak dzieciaki niemalże rzucały się pod koła samochdów chcąc zabrać piłke która wleciała im na ulice... i oczywiście pisk opon... taka sytuacja zwłaszcza w wakacje zdarza się mniej więcej 4-6 razy dziennie. A fakt tam gdzie można 70 bo przepisy na to pozwalają to sam chętnie wciskam gaz. ale jak widzę takich co to aż im się pali pod kołami i lecą nie mysląc o innych to <zly><wnerw>.
radex171
 
Posty: 37
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 00:27

Postprzez ===Dawid=== » niedziela 14 grudnia 2008, 21:53

radex171 napisał(a):
===Dawid=== napisał(a):zależy gdzie i w jakim mieście, sory ale dla mnie na niektórych drogach przykładowo w krakowie 80km/h to mało .Pamiętam wiele lat temu jak jeszcze mieliśmy malucha na ul.bora komorowskiego było ograniczenie do 90.poza tym czy w przepisach jest napisane że jak stoi pieszy to ja go musze przepuścić?zależy od sytuacji,drogi itp.pomyśl jakby każdy chciał przepuścić jednego pieszego?


A ty pomyślałeś chociaż raz że to twoje 80km/h może być jednak o wiele za dużo?? widać że nie myślisz... a tym bardziej zwłaszcza że to jest miasto gdzie mieszkają ludzie. a Co byś powiedział gdyby (oczywiście tego Ci nie życzę ani nikomu innemu) Twoje dziecko mając ok. 10 latek (bo wtedy dzieci nie wiedzą jakie czeka ich zagrożenie). wbiegł na ulicę chcąc przejśc na drugą stronę??. tylko nie mów mi że od tego są pasy bo takie dzieci (bynajmniej większość) nie myśli aby iść na pasy tylko aby było jak najszybciej a same często błędnie oceniają to czy zdąrzą... a przeżyć "spotkanie" z pędzącym 80 km/h autem... chyba mówili Ci o tym na kursie prawa jazy...

Pewnie mnie wyśmiejesz... ale inaczej byś pisał gdyby ( czego Ci nie życzę) Ciebie lub kogoś z twojego otoczenia spotkało...

LUDZIE MYŚLCIE!!!


sorry ale to o czym piszesz to już jest wina tylko rodziców i tyle. Jeżeli ktoś wypuszcza 10-letnie dziecko aby sobie chodziło po takich ruchliwych drogach to już jest ich problem.Ja takiego dzieciaka samego bym nie wypuścił.
Co do prędkości to nie uważam aby to była jakaś zawrotna prędkość. Zapraszam na bora-komorowskiego ( elegancki 3-pasmowy asfalt) przykładowo na tym odcinku zazwyczaj śmigam 100.
Pozdrawiam, Dawid.
Avatar użytkownika
===Dawid===
 
Posty: 230
Dołączył(a): poniedziałek 02 października 2006, 19:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kryzys » poniedziałek 15 grudnia 2008, 10:16

===Dawid napisał(a):sorry ale to o czym piszesz to już jest wina tylko rodziców i tyle.


Jak jest wina to musi być i kara. Sugerujesz że za karę należy zabić im dziecko, żeby następne nauczyli przepisów drogowych.
kryzys
 
Posty: 11
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2008, 11:59

Postprzez BOReK » poniedziałek 15 grudnia 2008, 12:16

===Dawid=== napisał(a):Zapraszam na bora-komorowskiego ( elegancki 3-pasmowy asfalt) przykładowo na tym odcinku zazwyczaj śmigam 100.

Bądź odważny i powiedz w jakich godzinach i jakim samochodem, nie peniaj. Jakaś kontrola na pewno się tam pojawi. 8)
http://www.youtube.com/watch?v=6H6pKHnxjNI&feature=related - tak jakoś mi się skojarzył piękny asfalt na szerokiej drodze...
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Pinhead » poniedziałek 15 grudnia 2008, 12:44

To samo co na filmiku może być na Bora Komorowskiego. Ktoś chce zmienić pas i może być problem bo z tyłu rajdowiec uznał że asfalt jest świetny i pociska 100km/h często slalomem pomiędzy "zawalidrogami" jadącymi przepisowe 60-70. Motocykliści na ścigaczach też upatrzyli sobie to miejsce i "ćwiczą" pomiędzy McDonaldem a skrzyżowaniem z Dobrego Pasterza.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości