Samochód na biegu

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Pinhead » wtorek 08 lipca 2008, 12:18

Ale jakie to ma znaczenie ? Co byś nie robił to przed wyłączeniem silnika kręciłeś kierownicą. Błędnie przyjołeś że ciśnienie tworzy się tylko przy kręceniu z pozycji na wprost do kół skręconych.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez cman » wtorek 08 lipca 2008, 15:35

lled3 napisał(a):Co do hydrauliki wspomagania - takowego jeszcze nie "studiowałem" więc fatycznie opieram się na własnch domysłach i mogę się mylic. Bede musial troszke "potestowac" i zaglebic sie w temat.

No to najpierw zapoznaj się chociaż z podstawami: http://auto.howstuffworks.com/steering4.htm
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Khay » wtorek 08 lipca 2008, 16:34

lled3 napisał(a):Nie ma żadnej różnicy ... W samolocie też nic nie musisz. Tylko za samolot odpowiada sztab ludzi, i jeśli ktos tego nie zrobi to poniesie za to konsekwencje.


Mam wrażenie, że o obsłudze samolotów piszesz w oparciu o domysły, podobnie jak o układasz hydraulicznych... ;)

I pomijasz jedną niezwykle istotną kwestię - o harmonogramie czynności obsługowych samolotu nie decyduje pilot (pomijam fakt, że lepiej wyszkolony niż Kowalski po kursie w nawet najlepszym OSK), a w przypadku samochodu - o przeglądach decyduje ostatecznie właściciel, czyli właśnie nasz nieszczęsny Kowalski. Jeśli nadal nie widzisz różnicy, to się poddaję. ;) Szczególnie, że to wątek zdecydowanie offtopic.

Co do hydrauliki wspomagania - takowego jeszcze nie "studiowałem" więc fatycznie opieram się na własnch domysłach i mogę się mylic. Bede musial troszke "potestowac" i zaglebic sie w temat. Jednak nigdy nie zostawia sie ukladu (jelsi to mozliwe) w jego nienaturalnym położeniu. (chociazby gumy na wszelkich przegubach pozostaja "naciagniete" - ale to juz ma mniejsze znaczenie)


Cóż, poszukałem nieco i natknąłem się na kilka opinii podobnych do Twojej, wspomniano nawet na jednej ze stron, że takie są zalecenia producentów aut ze wspomaganiem. Jak uda Ci się znaleźć jakieś obszerniejsze uzasadnienie - będę wdzięczny. ;) Link cmana właśnie "konsumuję", ew. uwagi dopiszę edytując tego posta.

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez lled3 » wtorek 08 lipca 2008, 16:46

nie dokonca wlasciciel decyduje o przegladach ... bo ten techniczny musi przejsc raz na jakis okres i koniec.

Oczywiscie są roznice - trudno by samoloty sie obslugiwalo tak samo jak samochody. Tak samo jak rozne restrykcje są do roznych obiektow budowlanych. Inaczej sie buduje dom jednorodzinny (niejednokrotnie bez projektu konstrukcyjnego) - a inaczej wiezowiec. Jest jednakże wielce prawodpoodbne że tak jak dzisiaj się obsługuje samoloty - kiedyś bedzie wygladac obsluga samochodow.

jednakże idea jest ta sama jeśli chodzi o elektronikę. Jest jej coraz więcej i decyduje w coraz szerszym stopniu. I będzie jej jeszcze więcej :)
moze docekamy sie tak wspanialych czasow ze naprawa sprzetu AGD bedzie zaczynac sie od "podpiecia laptopa" :)

ja pisząc o hydraulice oparłem się właśnie na "przeczytanych" opiniach - i być może są błędne. Ale jedno jest pewne - że zostawienie na skręconych kołach w niczym nie pomaga :) szkodzi mniej lub bardziej.

http://jesiolowski.pl/
tu również ciekawie piszą o hydraulice - tyle ze po polsku :)
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez lled3 » wtorek 08 lipca 2008, 16:47

nie dokonca wlasciciel decyduje o przegladach ... bo ten techniczny musi przejsc raz na jakis okres i koniec.

Oczywiscie są roznice - trudno by samoloty sie obslugiwalo tak samo jak samochody. Tak samo jak rozne restrykcje są do roznych obiektow budowlanych. Inaczej sie buduje dom jednorodzinny (niejednokrotnie bez projektu konstrukcyjnego) - a inaczej wiezowiec. Jest jednakże wielce prawodpoodbne że tak jak dzisiaj się obsługuje samoloty - kiedyś bedzie wygladac obsluga samochodow.

jednakże idea jest ta sama jeśli chodzi o elektronikę. Jest jej coraz więcej i decyduje w coraz szerszym stopniu. I będzie jej jeszcze więcej :)
moze docekamy sie tak wspanialych czasow ze naprawa sprzetu AGD bedzie zaczynac sie od "podpiecia laptopa" :)

ja pisząc o hydraulice oparłem się właśnie na "przeczytanych" opiniach - i być może są błędne. Ale jedno jest pewne - że zostawienie na skręconych kołach w niczym nie pomaga :) szkodzi mniej lub bardziej.

http://jesiolowski.pl/
tu również ciekawie piszą o hydraulice - tyle ze po polsku :)
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez DEXiu » sobota 12 lipca 2008, 21:12

Iled3 ==> Twoja wiara w elektronikę może Cię zgubić. Owszem, nie mam nic przeciwko, a wręcz sam jestem za tym, aby wszelkie urządzenia i sprzęty były wyposażane w kontrolki, czujniki i inne ustrojstwa pomocne przy diagnozowaniu usterek, informujące o braku benzyny, konieczności dolania oleju, wspomagające hamowanie czy skręcanie, kontrolujące trakcję itp. itd. Ale przeraża mnie opcja, gdzie wszystko w samochodzie jest uzależnione od drutów i mikroczipów, a już zwłaszcza układ kierowniczy i hamulcowy :roll: Elektronika powinna pomagać ludziom a NIE wyręczać ich - właśnie dlatego, że bywa zawodna. Człowiek z resztą też i dlatego jedyną sytuacją, w której zgodziłbym się aby komputery "brały sprawy w swoje ręce", byłaby np. utrata przytomności przez kierującego albo coś w tym stylu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie z powodu jakiegoś zwarcia, zaśniedziałego styku albo awarii procesora przestanie reagować kierownica i hamulec. A już powoli dochodzi do tego.

Oprócz wyżej wspomnianych przykładów dodam jeszcze taką historyjkę: PKM w moim mieście zakupiło kilka nowych autobusów. Skrzynia automatyczna, komputer pokładowy, klima etc. Wszystko było pięknie do momentu gdy jeden z nich miał jakąś awarię czy coś ("rozkraczył się" w trasie). Przyjechało wsparcie, chcieli go odholować, a tu problem: nie mogli znaleźć miejsca aby przyczepić linkę. No to zahaczyli o zderzak. Gdy ruszyli zderzak się urwał. Później się okazało, że z powodu tej awarii (albo otwartych drzwi - już nawet nie pamiętam; z resztą to nieistotne) komputer zablokował koła :roll: Trzeba było lawetę ściągać. Podobnie czasami trochę denerwujące są te "zabezpieczenia" w nowych autobusach nie pozwalające ruszyć z otwartymi drzwiami.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Leon600 » środa 20 sierpnia 2008, 10:55

To jak to jest z tymi kołami?
Jeżeli auto nie posiada wspomagania to co? Wtedy nie jest to tak szkodliwe :D?
Leon600
 
Posty: 41
Dołączył(a): środa 18 czerwca 2008, 21:33

Postprzez tristan » środa 20 sierpnia 2008, 11:06

DEXiu napisał(a):nie mogli znaleźć miejsca aby przyczepić linkę. No to zahaczyli o zderzak. Gdy ruszyli zderzak się urwał. Później się okazało, że [...] komputer zablokował koła :roll: Trzeba było lawetę ściągać.


A wystarczyło przeczytać instrukcję.

DEXiu napisał(a):Podobnie czasami trochę denerwujące są te "zabezpieczenia" w nowych autobusach nie pozwalające ruszyć z otwartymi drzwiami.


Dlaczego? Przynajmniej kretyn za kółkiem (synonim: kierowca autobusu) nie będzie ruszał z pasażerem w biegu.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez lled3 » środa 20 sierpnia 2008, 13:34

nie mogli znaleźć miejsca aby przyczepić linkę. No to zahaczyli o zderzak. Gdy ruszyli zderzak się urwał. Później się okazało, że [...] komputer zablokował koła Rolling Eyes Trzeba było lawetę ściągać.


widzisz to wszytsko co mówisz to strach przed elektroniką.
Kiedyś zapalało sięauto na pych - dzisiaj po takiej operacji może być potrzebna laweta.
Elektronika jest bezwzględna. Jak jes ustawiona że nie pojedzie z otwartymi drzwami to nie pojedzie. Ludzie nie są do niej przyzwyczajeni, i próbują to obchodzić ... a potem mamy probelmy.
Elektronika wcale nie jest zawodna - tylko nie umieją się z nią obsługiwać. To wszytsko stare przyzwyczajenia gwałcicieli mechaniki !!
I wcale nie trzeba elektroniki - a torszkę nowości i już mają problemy ...
Przykład: u kolegi słabo brał ręczny ... pojechał do warsztatu i co ? naciągneli mu linki. Efekt taki że po klocki nie odbijały. Do wymiany klocki+tarcze+zaciski+linki. A wystarczyło przeczytać ogólno dostepne instrukcje serwisowe !! by wyczytać że zabroniona jest póżniejsza (po wymianie el.) regulacja recznego w tesn sposób ...

kolejny przykład: system kontroli icsnienia w kołach. Ile ludzi denerwujące ikonki STOP, czy SERV ... wyłączaja ten system ... Zamiast porządnie dopompować koła (system jest dość czuły) ...

Problem leży u podstaw. To czego uczą w tzw. szkołąch kształcących "mechaników" obecnie jest coraz mniej przydatne.
Potrzeba dobrych diagnostyków, nie osiłków z ruskim kluczem. Znajomość elektroniki, informatyki jest obecnie niezbędna.

mam znajomego który zajmuje się diagnostyką, w razie potrzebu buduje sobie układziki by sprawdzić bieżnie czujnika hala ... ile takich osób jest w Polsce ?
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez scorpio44 » środa 20 sierpnia 2008, 14:23

tristan napisał(a):
DEXiu napisał(a):Podobnie czasami trochę denerwujące są te "zabezpieczenia" w nowych autobusach nie pozwalające ruszyć z otwartymi drzwiami.

Dlaczego? Przynajmniej kretyn za kółkiem (synonim: kierowca autobusu) nie będzie ruszał z pasażerem w biegu.

No właśnie... Również bardzo mnie zaskoczyła ta wypowiedź DEXia, ale nie chciałem oftopować. :D Autobusiarze zawsze robią wszystko, żeby te blokady z drzwi pościągać, a potem wcale nierzadko zdarzają się sytuacje, że np. autobus jedzie przystanek z otwartymi drzwiami, bo kiero nie zauważył, że się nie zamknęły (oczywiście full ludzi w autobusie, ale nikt się nie odezwie - nasza kochana polska znieczulica, czekają aż ktoś wyleci przez te drzwi).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez adam_0103 » środa 20 sierpnia 2008, 15:28

scorpio44 napisał(a):autobus jedzie przystanek z otwartymi drzwiami, bo kiero nie zauważył, że się nie zamknęły (oczywiście full ludzi w autobusie, ale nikt się nie odezwie - nasza kochana polska znieczulica, czekają aż ktoś wyleci przez te drzwi).

U mnie to specjalnie nie zamyka podczas lata - tak zwana klimatyzacja :mrgreen:
sorry za OT
Avatar użytkownika
adam_0103
 
Posty: 135
Dołączył(a): piątek 02 listopada 2007, 12:58

Postprzez BOReK » czwartek 21 sierpnia 2008, 13:04

lled3 napisał(a):Elektronika wcale nie jest zawodna - tylko nie umieją się z nią obsługiwać.

Nie gadaj bzdur - elektronika w dzisiejszych czasach ze względu na miniaturyzację i stawiane przed nią wymagania jest szalenie delikatna. Owszem, wystarczy się z nią delikatnie i uważnie obchodzić, ale nie każdy ma na to czas i ochotę, a pojeździć też by chciał.

Nie mam nic przeciwko wspomaganiu kierowcy, ale z drugiej strony mam wiele przeciwko pomaganiu mu wbrew jego woli. Są tacy, których wkurzają układy ESP, ABS itd., bo oprócz zalet mają one wiele wad. Np. wczoraj miałem okazję przejechać się autkiem ze wspomaganiem kierownicy (Avensis z 2001) i powiem, że u mnie bez wspomagania o wiele lepiej wyczuwa się drogę i reakcje samochodu i ja takie coś wolę. A wspomagania tego wyłączyć się nie dało, pomimo że podczas jazdy koła i tak leko sie kręcą. Jakby działało tylko przy niskich prędkościach, to rozumiem, albo jakby można było to sobie ustawić. Dlaczego producenci mają narzucać kierowcom takie rzeczy?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez lled3 » czwartek 21 sierpnia 2008, 14:01

to że się ktoś nie umie z elektroniką obchodzić - niczego nie upsawiedliwia.

a jak ktoś chce jeździć wozem konnym - bo jest mało awaryjne - proszę bardzo :)

jeśli wolisz auto bez wspomagania kierownicy ...
moja babcia uważa też że komputery to zło :P

wspomaganie przy niskich prędkościach ? ależ oczywiście że coś trakiego jest :) - i to się nazywa zmienne wspomaganie. Ale to znowu dodatkowa elektronika, dodatkowe urządzenia - których nie lubisz ...

producenci robią to co się sprzedaje. Jak chcesz auto na zamówienie - są takie firmy co robią autka na zamówienie - i tam możesz sobie zazyczyć karoserie za 2 mln zł - z szybami na korbke - albo uchylanymi jak w maluchu (te trojkaciki slynne :P) i zrobią Ci ttakie.
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez knq » czwartek 21 sierpnia 2008, 21:14

Elektronika zawiedzie, dojdzie do spiecia (np. wyladowanie atmosferyczne nieopodal) i kola sie blokuja lub spuszcza powietrze z kol, a co sie wtedy stanie? Najprawdopodobniej bedziesz stal pod brama sw. Piotra i czekal w kolejce...
Gdzież są mechanicy i elektromechanicy w moim kochanym mieście?
------------------------------------------------------------
Renault Megane I '97r. 1.6 90 KM (LPG)
knq
 
Posty: 53
Dołączył(a): sobota 08 marca 2008, 18:54

Postprzez slayer17 » czwartek 21 sierpnia 2008, 23:47

Jak czytam twoje posty lled3 to mi się przypomina kolega invx, którego już dawno nie widziałem. Też tak wojował na forum a potem ucichł...... :wink:

To, że zablokuje koła w czasie jazdy to troszkę mrzonki, ale widziałem na własne oczy jak super bezpieczne, wypchane elektroniką auto dachowało u mnie w Biesach w zimie.

Elektronika się nie pomyliła, lecz kierowca na jego nieszczęście miał dobre odruchy i zakontrował, po czym elektronika jeszcze mocniej zakontrwała i poleciał w skarpę.

Z tymi gumami, przegubami to się mocno zastanówcie jak one dostają popalić jak jedziecie normalnie. Wtedy będziecie się śmiali z tych, którzy mówią, że się szybciej zużyje. :wink:
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości