przez Łakom » środa 25 lutego 2004, 16:08 
			
			nie jeden(a) wyskoczy z propozyjcą jazdy na światłach przez cały rok   ale ten temat był juz przerabiany i jak nie trudno sie domyślić skończył sie na kłótni  :D 
a inne sposoby hmmm zaufać technologi i zakupić samochód z opcjami porpawiającymi błędy kierowcy poduszki powietrzne ( im więcej tym bezpieczniej) abs, esp, itd itd, .........ale nie kazego stać na taki samochód więc pozostaje mam zwiększenie własnej uwagi na całą otaczającą nas droge i stosowanie do wszytkich kierowców tak zwanej "zasady ograniczonego zafuania" , mozna też a nawet trzeba stosowac styl jazdy do warunków atmosferycznych, do natężenia ruchu, zachowanie "bezpieczniej" odległości od poprzedzającego nas pojazdu....
			czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga