Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Patsy** » poniedziałek 27 sierpnia 2007, 20:11

hej :) interesuje mnie czy w jakiś sposób świętowaliście zdanie prawka, np. jakas kolacja ze swoja druga połówką, czy zwykły wypad ze znajomymi do pubu żeby to oblać, A może cieszyliście się w jakiś nietypowy wyjątkowy sposób.

przez **alandar** » poniedziałek 27 sierpnia 2007, 21:18

Wprawdzie nie świętowałem (za wyjątkiem piwa z tatą), ale za to odreagowałem cały stres szalejąc na rowerze (oczywiście piwo było już po)

z rodzicami 0,5 l obskoczyłem.

Ja natomiast poszedłem do restauracji na obiad a konkretnie na Kurczaka po Tajlandzku , ryż i surówki. :) Objadłem się tym co lubię najbardziej i to uznałem za pewien rodzaj świętowania choć nie było to tak wyraziste. Zapewne nawet gdybym nie zdał też bym poszedł :roll: .
Dzisiaj natomiast jak odebrałem prawko (27.08) to od razu pojechałem po odbiór swojego auta i jeździłem cały dzień.

przez **_Sylwan_** » poniedziałek 27 sierpnia 2007, 22:51

alandar napisał(a):szalejąc na rowerze

Ja po wyjeździe z WORDU przejechałem na jednym kole dobrych paredziesiąt metrów i gnałem do domu żeby się "pochwalić" Słowami: Oblałem testy A w odpowiedzi odzew 3 sióstr : HAHAHAHA no to pokazałeś klasę Później jak się okazało że żartowałem speszone roszeszły się do pokoi. Z początku nikt nie chciał wierzyć że zdałem więc zabrałem się na kompa i ciupałem w CS-a < i to całe świętowanie. :]

PS Zrobiłem niezły wstyd siostrom bo żadna z nich nie zdała za 1 razem jedna za 5 druga tak samo a trzecia do dziś nie ma prawka a zapisała się w ten sam dzień co ja i śmiała się że będzie mieć wcześniej ode mnie bo jest starsza :P (7lat) I wsumie nie świętowałem tego jakoś tak specjalnie :P

przez **jovanka** » wtorek 28 sierpnia 2007, 09:46

Ja z mężem.. w ten sam dzień, piwko w knajpce. a że zdałam w dzień urodzin mo0jej córki, to miałam podwójne swięto. W ub. sobote zaprosiłam towarzycho i zrobiłam mega grilla do 4-tej rano z okazjii zdania prawka i oczywiście.... opijaliśmy moje nowe autko ( za tzw. opony hihiii).
Ja oczywiście, jako gospodarz, wypiłam 1 piwko.......ale reszta grupy... no cóż.....

przez **maly_zioom** » wtorek 02 października 2007, 19:05

ja tam jak polska tradycja nakazuje ....hehehe...:) a jak odbiore papierek to bedę świętował za kierownicą:)....

przez **tom9** » wtorek 02 października 2007, 21:13

jak swietowalem ?
ojjj ostro było.
ale taki wiek to co sie dziwic :wink:
wolalem swietowac od razu po zdaniu.
chodz i tak z dwoma osobami jeszcze musze porzadnie wypic
ciezkie zycie, czlowieka z prawkiem 8)

przez **kwito** » czwartek 04 października 2007, 01:32

ja akurat w dzień egzaminu (piątek) miałem wieczorem imprezę urodzinową znajomej i tak czy siak wiedziałem, że będę imprezował, tylko były dwie opcje - zapijać porażkę, lub oblewać zdanie...
na szczęście zdałem, więc oprócz toastów za solenizantkę, wypiliśmy też kilka kolejek ze znajomymi za moje prawko
a wracając z egzaminu do domu od razu kupiłem po drodze 2 piwka i wcześniej w domu z ojcem jeszcze oblałem mój sukces :)

przez **assik** » niedziela 14 października 2007, 14:37

Swietowalam zdany egzamin...a teraz pora na plastik! :) Dla mnie najwiekszym swietowaniem otrzymania prawka bedzie pierwsza samodzielna jazda..i to jak najszybciej :) Obawiam sie tylko ,ze bedzie nieciekawie...bo teraz juz bede zdana tylko na siebie,nikt za mnie nie zahamuje,nikt nie pomoze,100razy wieksza odpowiedzialnosc,nikt nie podpowie gdzie mam jechac albo jaki blad robie..juz nie bede jezdzila wyrozniajacym sie autem na drodze z eLką na dachu,wiec nikt mi juz nie wybaczy jakis bledow i nikt nie bedzie zwracal na mnie szczegolnej uwagi na drodze-krotko mowiac troche sie obawiam.Zobaczymy jak to bedzie,ale cos czarno to widze...okaze sie za kilka dni :roll: Oby tylko obylo sie bez przygod na drodze-zwlaszcza w czasie tych pierwszych moich jazd,bo to kluczowy moment takiego 'przestawienia sie' z eLki na jazde wlasnym wozkiem.

Poszlam na piwo z kumplem do pubu wieczorem :)

Oczywiście, że świętowałam ;) W dniu zdania egzaminu zdarzyło się na dodatek coś, co zapamiętam i powiążę z tym dniem chyba do końca życia ;P , a potem jeszcze przez tydzień świętowałam ze znajomymi na piwku :D

Ja w dniu zdanego egzaminu poszedłem z ziomkami na piwo(a). Pogadaliśmy trochę, ja się odstresowałem, ale "oficjalne" oblewanie prawka będzie w długi weekend na działce. Dębowa czeka :)

przez **maleństwo89** » czwartek 01 listopada 2007, 20:41

I z rodzinką i z drugą połówką... 2 wieczorki weekendowe świętowałam :D

przez **20fingers** » czwartek 01 listopada 2007, 23:10

A ja nie swiętowałam w żaden specjalny sposób.
Bardzo się cieszyłam ale i ciężko na to pracowałam.

świętowanie po zdaniu prawka

świętowanie po zdaniu prawka

Kto przegląda forum