Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Marnotrawstwo znaków (Niepotrzebne znaki)

przez **_Sylwan_** » czwartek 09 sierpnia 2007, 00:37

Spotkaliście się kiedyś z taką sytuacją że widzicie znak w miejscu w którym nie powinien się znaleźć? Albo paradoksalny ich splot?
Ja się spotkałem :P Jest sobie znak : D-43

Obrazek

a zaraz po nim tzn po jakiś 10m : D-42

Obrazek

Dla mnie to jest nie potrzebne bo po co odwoływać "obszaru zabudowanego" żeby zaraz go wznawiać?:P Chyba że wy widzicie w tym sens to prosze naprostujcie mnie :]

przez **Paweu** » czwartek 09 sierpnia 2007, 00:57

Drogowcy za duzo znakow maja :)

przez **gardziej** » czwartek 09 sierpnia 2007, 01:01

nie bylo przypadkiem tak, ze jeden ze znakow byl odwrocony przez okoliczny margines? :)

przez **_Sylwan_** » czwartek 09 sierpnia 2007, 01:42

właśnie nie :] Sytuacja jak poniżej:

więc nie wiem jak by wandal obracał tym znakiem to i tak nie zmieni to logiki. Mnie jedynie śmieszy ta sytuacja co to za strefa pomiędzy znakami. Czyli na tym odcinku ok 10m mogę jechać 90km/h? :P śmieszne hehe

przez **Cachorro** » czwartek 09 sierpnia 2007, 10:05

identyczną sytuacje widziałam już kilka razy i to tez wg mnie bez sensu...

przez **DEXiu** » czwartek 09 sierpnia 2007, 16:09

I były tylko te znaki? Bo można by to jeszcze usprawiedliwić gdyby tam przebiegała granica między miastami, ale tak to ciężko znaleźć wytłumaczenie :P

P.S. Ja wiem, że to trudne słowo i chcąc je napisać poprawnie ma się wątpliwości (nagromadzenie kilku podobnych głosek i redukcja grupy spółgłoskowej w wymowie), ale poprawnie się pisze marnotrawstwo :)

przez **_Sylwan_** » czwartek 09 sierpnia 2007, 16:16

usprawiedliwić gdyby tam przebiegała granica między miastami, ale tak to ciężko znaleźć wytłumaczenie

Chodźby i była pomiędzy granica to jakie to wytłumaczenie? Cały czas chodzi o to po co odwoływać strefę jak zaraz się zaczyna?;]

przez **Cachorro** » czwartek 09 sierpnia 2007, 16:42

nie ma innych znaków, prosta droga, żadnych skrzyżowań ale to śmieszne aby zwiększać prędkość na tak małym odcinku drogi...

przez **rocko19** » środa 12 września 2007, 12:43

tj. poto abys przez te 15-20 metrów mógl sobie pozwolić depnąc gazu ;)

przez **starek** » środa 12 września 2007, 18:34

_Sylwan_ napisał(a):
usprawiedliwić gdyby tam przebiegała granica między miastami, ale tak to ciężko znaleźć wytłumaczenie
Chodźby i była pomiędzy granica to jakie to wytłumaczenie? Cały czas chodzi o to po co odwoływać strefę jak zaraz się zaczyna?;]

Też mnie zastanawiało, po cona granicy miast stawiać te znaki. Między Sosnowcem a Katowicami jest identyczna sytuacja. Odległość między znakami taka, że i tak się nie rozpędzisz do 90. No a gdzieś widziałam, też na granicy miast, tylko znak d-42, przy tabliczce z nazwą miejscowości. W sumie też bez sensu, bo nie był wcześniej odwołany.

A w innym temacie zastanawiałam się, czy na jednym skrzyżowaniu może stać znak a-7 i b-20, no bo w sumie obyło by się bez a-7 moim zdaniem...

przez **bmr_1981** » czwartek 13 września 2007, 08:13

_Sylwan_ napisał(a):
usprawiedliwić gdyby tam przebiegała granica między miastami, ale tak to ciężko znaleźć wytłumaczenie
Chodźby i była pomiędzy granica to jakie to wytłumaczenie? Cały czas chodzi o to po co odwoływać strefę jak zaraz się zaczyna?;]

To ma sens w przypadku granic miejscowości. Tylko że wtedy nie stosuje się znaku D-43. Drogowcy widocznie nie doczytali załącznika nr 1 do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23.12.2003r. (Dz.U. Nr 220 poz.2181) - Szegółowe warunki techniczne dla znaków drogowych pionowych i warunki ich umieszczania na drogach

starek napisał(a):A w innym temacie zastanawiałam się, czy na jednym skrzyżowaniu może stać znak a-7 i b-20, no bo w sumie obyło by się bez a-7 moim zdaniem...

A nie było czasem znaku A-7 z tabliczką np 100m a przy skrzyżowaniu sam B-20 ? Wtedy tez ma sens. Masz uprzedzenie 100m wcześniej a przy skrzyzowaniu STOP

przez **aaagatkaaa** » czwartek 13 września 2007, 11:03

Ja może nie o marnotrawstwie ale o bezsensownym rozmieszczeniu znaków.
Na odcinku ok 100metrów ( na dwujezdniowej trasie poza obszarem zabudowanym) :
-ograniczenie do 80
--do 60
-do 40
-do 30
:)

Trochę bez sensu bo raczej mało kto da radę na takim odcinku drogi wyhamować (bezpiecznie) ze 100 do 30 , zwłaszca na mokrej nawirzchni :)

Albo ograniczenie do 30 z powodu robót drogowych odwołane 20 metrów dalej... 8)

przez **starek** » czwartek 13 września 2007, 20:21

bmr_1981 napisał(a):
starek napisał(a):A w innym temacie zastanawiałam się, czy na jednym skrzyżowaniu może stać znak a-7 i b-20, no bo w sumie obyło by się bez a-7 moim zdaniem...

A nie było czasem znaku A-7 z tabliczką np 100m a przy skrzyżowaniu sam B-20 ? Wtedy tez ma sens. Masz uprzedzenie 100m wcześniej a przy skrzyzowaniu STOP

Dokładnie jest tak: najpierw a-7, pod spodem d-2 i na samym dole tabliczka "stop 100 m". Przy samym skrzyżowaniu "stop". Chyba Scorpio44 coś już powiedział na ten temat, co brzmiało sensownie. No ale ja nadal uważam, że bez a-7 by się tam obyło.

przez **bmr_1981** » piątek 14 września 2007, 07:14

starek napisał(a):Dokładnie jest tak: najpierw a-7, pod spodem d-2 i na samym dole tabliczka "stop 100 m". Przy samym skrzyżowaniu "stop". Chyba Scorpio44 coś już powiedział na ten temat, co brzmiało sensownie. No ale ja nadal uważam, że bez a-7 by się tam obyło.

Przytoczony wyżej załącznik do rozporządzenia mówi że:

"na drogach o dopuszczalnej prędkości większej od 60 km/h znak B-20 powinien być poprzedzony w odległości 150-300m znakiem A-7 z tabliczką z napisem STOP i podaniem odległości od miejsca umieszczenia znaku B-20".

Tak więc mamy wyjaśnienie, że albo sytuacja o której piszesz znajduje się poza obszarem zabudowanym lub w nim ale na drodze o podwyższonej dopuszczalnej predkości powyżej 60km/h.

Nie zastanawiało Ciebie to nigdy że to jest dobrze. Wyobraź sobie sytuację. Jedziesz np 80km/h poza obszarem zabudowanym, na której jest zakręt np zarośnięty krzakami. Wyjeżdżasz z zakrętu a tutaj masz skrzyzowanie i STOP i co :?: Po hamulcach i spocony że udało się wyhamować. Sam w okolicach których mieszkam mam kilka takich przypadków i takie uprzedzenie nawet 100m przed STOP-em bardzo pomaga. Odpowiednio wcześnie wiem że bedę musiał się bezwględnie zatrzymać.

przez **scorpio44** » piątek 14 września 2007, 15:24

starek napisał(a):Chyba Scorpio44 coś już powiedział na ten temat, co brzmiało sensownie. No ale ja nadal uważam, że bez a-7 by się tam obyło.

To powiedz, w jaki Twoim zdaniem inny sposób należałoby w sytuacjach, o których pisze Bmr_1981, ostrzegać przed "stopem". Nie może zamiast tego A-7 stać "stop" z tabliczką, bo nie jest to znak ostrzegawczy.

Marnotrawstwo znaków (Niepotrzebne znaki)

Marnotrawstwo znaków (Niepotrzebne znaki)

Kto przegląda forum