Witam wszystkich!
Dziś zdałam prawko było to moje 3 podejście. Za 1 i 2 razem oblałam na placu, aż wstyd się przyznać, teoria zdana za pierwszym razem 0 błędów.
1 podejście miałam 8 sierpnia, oblałam na łuku najechałam na pachołek
2 podejście 11 sierpnia, znowu oblane na łuku - wystawał mi samochód 5 cm i egzaminator kazał mi powtórzyć, ruszając po raz drugi nie upewniłam się o możliwości jazdy
3 podejście 18 sierpnia, łuk w końcu wykonany

, górka też bez problemu, jazda po mieście w strefie egzaminacyjnej - tu oczywiście bez żadnych niespodzianek mój instruktor Arek W. z Auto Fana pokazał mi ją od A do Z, egzaminator p.Bogusław P., w porównaniu z poprzednimi bardzo sympatyczny, wydawał polecenia jasno i konkretnie " na skrzyżowaniu w prawo, w lewo na skrzyżowaniu, zawrócić na skrzyżowaniu itp". Na początku oczywiście stres jak cholera noga od sprzęgła mi się trzęsła, ale po 5 min jazdy z tym Panem się uspokoiłam.
Tak naprawdę dużo zależy od tego jaki egzaminator wam się trafi, życzę wszystkim takiego egzaminatora jak mi się trafił za 3 razem

Powodzenia

Aha co do samochodów to żadna rewelacja za 1 i 2 razem trafił mi się nr 32 - sprzęgło działa fatalnie, za 3 razem nr 21- do niego nie mam żadnych zastrzeżeń, co do hamulców to nie odczułam żeby to były brzytwy
