Strona 1 z 1

Dzierżoniów

PostNapisane: poniedziałek 28 sierpnia 2006, 21:18
przez foraq
Chciałbym polecić szkołe jazdy Socha w Dzierżoniowie. Świetne wykłady, przyjemna atmosfera. Naprawde wiedzą jakie jest ich zadanie. Polecam wszystkim z Dzierżoniowa i okolic:)

PostNapisane: czwartek 12 kwietnia 2007, 15:33
przez marcin89
JA wszystkim z okolic Dzierżoniowa polecam Szkołę Jazdy CENTRUM. Zajęcia teoretyczne są ciekawe i przyjemne, prowadzi je były egzaminator. Instuktorów jest kilku, a więc każdy może wybrać sobie odpowiedniego, co najważniejsze są mili, nie wrzeszczą i nie denerwują się gdy coś nie wychodzi, a przede wszystkim naprawdę dobrze uczą jeździć.
10 kwietnia zdawało na 3 z CENTRUM we Wrocławiu i cała trójka zdała(wszyscy za pierwszym razem). Szkoła Jazdy CENTRUM zajmuje 7 miejsce pod względem zdawalności we Wrocławiu http://www.word.wroc.pl/zalaczniki/172_ ... I_2006.pdf.
Można zdawać egzamin w Kłodzku, Wałbrzychu i we Wrocławiu.
Jeżeli chcecie naprawdę dobrze nauczyć się jeździć i zdać egzamin za pierwszym razem polecam tę SzkołęJazdy http://www.prawo-jazdy.com/

Kompetentni instruktorzy z Centrum!

PostNapisane: środa 21 maja 2008, 17:38
przez Satro
Ja także uczyłam się w Centrum!
Otóż, na egzaminie w Kłodzku po moim parkowaniu równoległym egzaminator roześmiał mi się w oczy pytając kto mnie uczył takiego parkowania. :shock: Odpowiedziałam, że tak mnie właśnie mój instruktor uczył :oops: tzn. :arrow: Parkowanie równoległe z użyciem biegu wstecznego :arrow: włączam prawy kierunkowskaz i zatrzymuję się równolegle do auta za którym będę parkować :arrow: kierunkowskaz włączony powoli cofam i kręcę kierownicą na maksa w prawo auto nakręca jakieś 45 stopni - odkręcam kierownicę koła prosto :arrow: kierunkowskaz się wyłącza :arrow: ponownie włączam prawy kierunkowskaz cofam na prostych kołach do krawężnika i tuż przed nim kierownica na maksa w lewo :arrow: kierukowskaz się wyłącza :arrow: włączam kierunkowskaz auto powoli chowa się za drugim autem wyrównuje do krawężnika gdy wyrównuję to prostuję koła i co? niezgadniecie :arrow: kierunkowskaz mi się wyłącza :arrow: włączam go ponownie bo muszę odjechać od auta stojącego za mną tak by zachować bezpieczną odległość. I teraz już sama osobiście :arrow: wyłączam kierunkowskaz zaciągam hamulec ręczny i patrze prosto w oczy rozbawionego pana egzaminatora. Porażka! :oops: