NIE POLECAM !!! osk ZEBRA ! Uwaga. Jeżeli ktoś z Was chce w 90% jeździć na starych fiatach grande punto to polecam jak najbardziej. Nie po to płacę 1200 zł za kurs żeby jeździć na samochodzie na którym już nie ma się egzaminu ( adrian- instruktor tłumaczy to tak: nie masz się nauczyć jeździć toyotą, tylko autem). Ja dziękuje bardzo za takie tłumaczenia.(wszystko dlatego że mają z tego co się orientuje 1 toyotę,skoro adrian=współwłaściciel musi jeździć na grande) Skoro tak uważa to niech napiszą o tym na swojej stronie, na następny raz kursanci będą omijać ich szerokim łukiem. Na kurs zapisują wiele osób ( wiadomo- liczy się kasa...) a nie mają czasu by z tymi osobami jeździć. Ogólnie
NIE POLECAM !!!
Szczególnie ADRIANA !! Prosiłem go np abyśmy poćwiczyli parkowanie to odmawiał, twierdząc że lepiej jest zrobić np po raz 10 łuk,który np dobrze umiałem. Jednym słowem nie liczy się z kursantem! Jestem bardzo
NIEZADOWOLONY z tej szkoły !!! W biurze siedzi jakaś nieogarnięta laska ( napisałbym tępa blondynka ale nie chce urazić innych osób), która potrafi jedynie wymalować sobie paznokcie i pisać smsy na telefonie, zamiast zająć się tym za co jej płacą...
Na stronie jest napisane, że dojeżdżają pod dom kursanta co jest nie prawdą ! Musiałem umawiać się z nim na centrum dąbrowy, czyli tracić dodatkowe pieniądze i czas na dojazd autobusem. Jestem z sosnowca i to był problem. Na terenie dąbrowy dojeżdzał pomimo iż jak wiadomo dąbrowa jest rozciągnięta i dojazd po kogoś na obrzeża nie był problemem, dojazd na klimontów już niestaty tak (pomijając fakt że do mnie było o wiele bliżej).
Dodam na dodatek że do zebry poszedłem po znajomości ! Więc nie chcę wiedzieć jak traktują `zwykłych kursantów z ulicy`.
Natomiast z czystym sercem mogę polecić
OSK SPOKO !! Miałem tam dodatkowe jazdy, chodził tam znajomy oraz siostra ! Pana Andrzeja polecam w 100 %. Za każdym razem jazda na toyotach, sympatyczna atmosfera. Dojazd po kursanta nie jest dla niego żadnym problemem. Potrafi wszystko dobrze wytłumaczyć, widać że zna się na swojej pracy i ją lubi. Nigdy nie byłem oszukany z czasem jazdy, wręcz przeciwnie, często jeździłem o kilka minut dłużej !
Bardzo żałuję ze od razu nie wybrałem OSK SPOKO ale Pana Adnrzeja nie było

( a chciałem jeździć z facetem instruktorem, co było moim błędem bo mogłem iść do jego żony= Pani Dorotki ! Po jazdach w SPOKO zdałem odrazu bez najmniejszego problemu. ( dla informacji siostra oraz znajomi również zdali za pierwszym razem).
Podsumowując:
odradzam ZEBRE a
polecam z czystym sumieniem
SPOKO !