przez ladyfifty » sobota 11 grudnia 2010, 11:25
Ostrzegam wszystkich przed "nauką" w mocno reklamującej się "kobiecej szkole jazdy Anna". Jeden samochód, neurotyczna, wiecznie zdenerwowana i zajęta swoimi sprawami właścicielka, która o ile nie nawija przez telefon to gada z wami w czasie jazdy na każdy temat, za to na temat odbywanej właśnie jazdy - bardzo niewiele. W to miejsce sporo opowieści o pozostałych kursantach. Brak wykładów teoretycznych (obejrzycie sobie jedynie film). Pani będzie pokrzykując kręciła wam kierownicą, będzie sama zmieniała biegi i deptała sprzęgło. Sprzeczne polecenia, komendy wydawane zbyt późno, chaos, brak logiki, nerwowa atmosfera i "rób to, bo ja ci tak mówię" zamiast wytłumaczenia, z czego to wynika. Załatwianie swoich spraw, podrzucanie jakichś obcych osób, czekanie na Panią po pół godziny to norma. W sumie stracony czas, pieniądze, elementarne braki w wiedzy - no i wpojone złe nawyki, które później ciężko odkręcić.
Za to bardzo mocno polecam wszystkim auto - szkołę "AGRA" przy Rondzie Solidarności. Doskonałe wykłady teoretyczne, każdy temat wytłumaczony do bólu. Dwie bite godziny jazdy to pełna koncentracja i prawdziwa nauka. Obecnie jeżdżę z Panem Jackiem. To jest fantastyczny, wspaniały instruktor. Spokojny, skupiony, skoncentrowany i cierpliwy, tłumaczy drobiazgowo i zwykłym językiem każdą trudność, każdy manewr, potrafi uspokoić nerwy i stworzyć super atmosferę, która sprzyja nauce. W 2 godziny nauczył mnie wszystkich parkowań. Teraz wierzę, że dzięki niemu zrobię to prawo jazdy:)