Warszawa

Oceń ośrodek szkolenia kierowców, w którym zdobyłeś lub zdobywasz drogowe uprawnienia.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez TJD » sobota 14 czerwca 2008, 22:27

Do polecanych szkół dopisuję OSK "Qursant" http://www.qursant.pl/. Teorię wykłada Pan Jerzy - solidny nauczyciel, który oprócz "minimum programowego" stara się opowiadać o różnych sytuacjach drogowych/egzaminacyjnych. Dość powiedzieć, że podczas intensywnego, wielogodzinnego kursu nie czułem się ani znużony, ani senny :) Jazdy miałem u Pana Adama (przygotowuje kursantów do egzaminu w Łomży) - młody, spokojny i bardzo cierpliwy człowiek. Podczas zajęć panowała bardzo przyjazna atmosfera, która sprzyjała efektywnej nauce. Generalnie szkoła oprócz samych zalet ma jedną wadę - stosunkowo małą "moc przerobową" - mimo mojej pełnej dyspozycyjności o dowolnej porze, cały kurs trwał "aż" 2 miesiące. Ale, coś za coś :P
Tomek

04.08.08 - Teoria (+) Plac (+) Miasto (+)
19.08.08 - Prawko odebrane :)
TJD
 
Posty: 7
Dołączył(a): wtorek 08 kwietnia 2008, 21:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Karolcia » środa 18 czerwca 2008, 12:59

Imola - no cóż, teoria była dwu dniowa na Ursynowie - dobrze sprawnie poprowadzona, polecam osobom które wcześniej na oczy samochód widziały i wiedzą co nieco - bo dla "świeżaków" lepsze sa kursy długotrwałe. - teorie oblałam po raz popierwszy, bo nie miałam czasu żeby się przygotować i to nie jest wina Imoli.

Praktyka- Arek S. sympatyczny facet, ALE spóźniał się kończył zajęcia 15 minut wcześniej i załatwiał swoje prywatne sprawy zostawiając mnie w samochodzie na 10 minut, rozmawiał przez telefon i w sumie nie patrzył co robię. Szło mi nieźle i jakoś miał mało uwag więc to może dlatego, ale koleś miał olewcze podejście do kursanta i to mnie bardzo denerwowało. Zmieniać instruktora nie chciałam, bo nie miałam na to czasu. Ostatnią jazdę miałam około 30 kwietnia. Do egzaminu praktycznego wzięłam dwie godziny doszkolenia na 5 dni przed egzaminem - wystarczyło bo zdałam za pierwszy podejściem. Wydaje mi się jednak, że to bardziej ja jestem taka zdolna niż instruktorzy Imoli tacy genialni. Skromne ze mnie dziecko zazwyczaj jest, ale w tym wypadku jestem pewna swojej próżności.

Podawajcie imiona chociaż instruktorów, bo wtedy łatwiej będzie ocenić ośrodek!! :)

IMOLA PRAKTYKA NIE POLECAM!!!!![/b]
23.02.08 - rozpoczynamy kursik :)
8.05.08 - teoria (-)
29.05.08 - teoria 2 (+)
10.06.08 - praktyka (+)
17.06.08 - trwa postępowanie administracyjne
19.06.08 - prawo jazdy do odbioru w urzędzie :))))
Karolcia
 
Posty: 0
Dołączył(a): środa 18 czerwca 2008, 12:14
Lokalizacja: Warszawka

Postprzez dodo02 » niedziela 22 czerwca 2008, 22:24

AUTO STOP Warszawa kat. C => goraco POLECAM!!!
ul. Ciolka 12 p.220 w internecie szukac takze pod osoba Adam Sieniarski

Nie wiem jak z terminami rozpoczynania kursow, bo zapisywalem sie na spotkaniu organizowanym przez SSPW, ale nowi kursanci pojawiali sie na placu czesto. Dostalem w cenie kursu zestaw materialow papierowych i multimedialnych.
Jazdy jak juz zaczalem moglem miec codziennie, ale po 2h (standardowo), wiec kurs mozna zrobic naprawde bardzo szybko. Klopotem jest fakt posiadania dwoch samochodow i duzej ilosci kursantow tzn w granicach rozsadku. Dlatego najlepiej grafik ustalac sobie z 1,5 tyg wyprzedzeniem i tego pilnowac.

Plac
Na Zeraniu, dosc dobry, oswietlony - jeden zestaw stanowisk i oddzielnie luk na placu motorowym obok. Niektore stanowiska wydawaly mi sie troche mniejsze co tylko ulatwia potem zdawanie.

Samochody
Tu nie podam dokladnych modeli mana, ale jeden jest wymiarami identyczny jak ten na egzaminie w WORD Warszawa na Odlewniczej, tylko ma troche nowszy kokpit, drugi dluzszy i z szersza skrzynia (nie widac kol), jednak manewry idzie nim spokojnie robic nawet na tych mniejszych stanowiskach, a zdawanie potem jest latwiejsze. Dodatkowo podobno taka powiekszona opcja zdarza sie na egzaminach. Nie maja zjechanych sprzegiel i rozwalonych skrzyn biegow. Ostatnie godziny robi sie prawie zawsze na tym wiekszym poniewaz posiada taka sama skrzynie biegow jak na egzaminie - jak zdawalem nikt w swoim OSK nie mial takiej i egzaminator musial im tlumaczyc jak to dziala.

Instruktorzy
Tu super sprawa. Stale mi sie zmieniali wiec mialem doczynienia ze wszystkimi czteroma. Spokojni i opanowani - nawet jak zdarzalo mi sie robic glupie rzeczy. Potrafia dac do myslenia robiac tzw. konstruktywny opier*** (ale na spokojnie). Wszystko doskonale tlumacza i podaja wiele uzytecznych wskazowek jak sie zachowywac na drodze. Nie ucza placu na pale tak jak to mialem na B. Maja doskonale obcykane trasy egzaminacyjne. Duzym plusem byl fakt ze nawet majac jazdy w godzinach 7:00-9:00, kiedy w tej okolicy wszystko stoi, ja nie stalem w korku dluzej niz 5 min. Instruktorzy znaja tyle roznych tras i tak potrafia zaplanowac jazdy ze niezaleznie od pory caly czas sie jezdzi. Jak sie okazalo na egzaminie jako jedni z niewielu w Wawie wiedzieli ze w kabinie obok kolumny kierownicy jest zbiornik na plyn wspomagania sprzegla, a nie na plyn hamulcowy jak jest to opisane w wielu materialach dostepnych w sprzedazy ;)

Minusem jest brak strony internetowej i malo informacji w sieci, a ja lubie wczesniej sprawdzic firme ;]

Prawko zdalem w Warszawie za pierwszym razem :D
dodo02
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 20 czerwca 2008, 17:43

Postprzez Simi82 » niedziela 29 czerwca 2008, 15:25

Potwierdzam szkoła Adama jest dobra zrobiłem u niego kursy na kat. C i C+E. Zaletą jest bliskość do Word-u na odlewniczej a co za tym idzie jazda w rejonie egzaminowania. Ciężarówki to Man Tgm oraz Man 14 224. Ten drugi 14 tonowy (ze skrzynią 8 biegową czyli taką jak na egzaminie) co z a tym idzie większy od egzaminacyjnego. (ułatwia to potem manewry na egzaminie) . 8)
Simi82
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 29 czerwca 2008, 14:22

Postprzez skaposzczet » czwartek 03 lipca 2008, 00:48

Autokadet, auto kadet (nie wiem dokładnie) na Jasnej.
Kurs teoretyczny odbywał się w nie bardzo dużej sali a to moim zdaniem jedyna i mała wada. Pan prowadził kurs rzeczowo, żywo i interesująco. Nie miałem problemu, że nudno, że się spać chce. Jakby jednak ktoś miał z tym, problem to można sobie gratis kawkę zrobić z gorącej wody z dystrybutora i rozpuszczalnej jacobs. Dodatkowo zawsze były ciastka :d.
Na jazdy niestety musiałem sobie poczekać coś koło miesiąca. Plac manewrowy nie był płaski jak stół, ale za to na egzaminie już nic was nie zaskoczy ;).
Pierwsze 15h na corsie, a drugie 15 na yarisie. Obaj instruktorzy byli mili i poważnie podchodzili do nauki. Nauczyli mnie świetnie i zdałem bez problemów za pierwszym razem.
Mimo paru małych wad kurs wspominam bardzo fajnie i jakbym miał wybierać jeszcze raz to bez wahania wybrałbym tak samo.
skaposzczet
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 03 lipca 2008, 00:30

Postprzez Fuśka » sobota 05 lipca 2008, 19:11

MarryAnn napisał(a):Bardzo polecam ośrodek pod warszawą - w Łomiankach
(20 minut autobusem Ł z placu wilsona)

Teoria w OSK Markus przeprowadzona bardzo solidnie, rzeczowo.
W miłej atmosferze.
To dyspozycji mielismy pełne wyposażenie - wszelkie plansze
znaki, pierwszeństwo, prędkości itp.
W ośrodku był też komputer, gdzie moglismy ćwiczyć
testy teoretyczne na klawiaturze egzaminacyjnej.
Szkoła dysponuje również własnym, bardzo dobrze
przygotowanym placem manewrowym

Ksiazki które dostałam do kursu stanowiły pełny pakiet.
Przejrzysty podręcznik, ksiazeczka z całą bazą testów
broszurka na notatki z wyszczególnionymi znakami,
a do tego płyta z testami komputerowymi.

Dni i godziny zajeć ustalalismy samodzielnie,
nie było narzuconych dni.
Mogliśmy wiec wspólnie dopasować takie terminy jakie
nam pasowały.
Nie było też sytuacji, abyśmy nie mieli mozliwości przełożenia
wykładu teoretycznego, ponieważ coś nam wyoadło.

Na miejscu zostały wykonane badania, przeprowadzone przez
wykwalifikowanego lekarza.

Kurs zaczęłam 2 listopada, wykłady skończyłam 17.
Pierwszą jazdę miałam już 18.
NIe było najmniejszych problemów z ustaleniem sobie
jazd codziennnie, lub co drugi dzień
NIgdy nie zdażyła sie sytuacja żeby instruktor odwołał
jazdę, a jeśli miałoby to miejsce z całą pewnością
poinformowałby o tym wcześniej
Zawsze jazdy odbywały się o czasie, nie było mowy o jakimkolwiek czekaniu

Sama część praktyczna prowadzona była przez bardzo
doświadczonego instruktora.
Tok kształcenia był indywidualnie dopasowywany do każdego-
instruktor na podstawie obserwacji wiedział
kiedy należy zacząć plac manewrowy, lub dany manewr na placu
bądź jaki poziom trudności skrzyżowań i tras wybrać.

Mimo tego iż 18 listopada nikt jeszcze nie wiedział jak nowe zasady mają
wygladać i kiedy mają wejsć w zycie, pierwsza lekcja praktyczna
była poświęcona min. codziennej obsłudze pojazdu.

Uważam że kurs jaki przeszłam w tej szkole jazdy był idealnym
przygotowaniem zarówno do nowych jak i do starych zasad.
Naprawde nie mogłam wybrać lepszej szkoły.
Chodząc tam na zajęcia doskonale widziałam że pieniądze
jakie zapłaciłam za kurs nie są wyrzucone w błoto.

Jazdy zakończyłam 15 grudnia, natomist 16 pojechałam
do WORDu się zapisać.

Oba egzaminy zdałam za pierwszym podejsciem 13 stycznia
A mój egzaminator podsumowujac egzamin powiedział
że widać po tym jak jeżdże, że zostałam bardzo dobrze przygotowana.
i że będzie mi to w przyszłości bardzo procentować.


Założyłam osobny wątek, bo jednak Łomianki to nie Warszawa. Byłam w tym ośrodku, o którym piszesz, na jeździe doszkalającej i jestem jak najgorszego zdania.


Natomiast bardzo sobie chwalę jazdy doszkalające w IMOLI.
Fuśka
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 05 lipca 2008, 18:48

Postprzez fourtusia » poniedziałek 14 lipca 2008, 22:09

Powiem tak: kurs kończyłam w Imoli. Teoria „weekendowa”, więc nie oczekiwałam, że w dwa dni nauczona zostanę wszystkiego. Idąc na tego typu kurs w domu pouczyłam się przed wykładami ale najważniejsze było dla mnie to, że nie musiałam tracić tygodni na ukończenie kursu- rzecz gustu…Kończąc taki kurs raczej dziwią mnie opinię, że coś nie gra. I tak w domu trzeba się pochylić nad testami. Druga sprawa to materiały szkoleniowe. Uważam że są perfekcyjnie przygotowane. Do tego jazdy są uzależnione od miasta zdawania . Wiadomo jak w Łomży - to od razu zostaje się przekierowanym na Punto a nie na Yariskę. Kolejna sprawa to instruktorzy, słyszałam, że opinię psuje Pani Beata jakaś tam….Instruktorzy jak wszędzie – są lepsi i gorsi. Przy tak dużej liczbie samochodów może nam się trafić i gorszy. Ja nie narzekałam, choć zapewne mogło by być lepiej. Następnie równie szczerze polecam ośrodek na Powstańców Śląskich (blisko WORDu) Auto Jazda; no i szczególnie polecam Pana Marka (właściciela). W dwie godziny cała masa potrzebnych informacji do zdanego egzaminu. N chyba, że się jest taką ofiarą jak ja - to już nic nie pomoże :)))Prawda jest taka, ze nie każdy powinien być kierowcą i jedni to przyjmują z pokorą i inni jak tej baletnicy z rąbkiem u spódnicy.
fourtusia
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 05 lipca 2008, 14:25

OSK BARTEK ul. Odlewnicza

Postprzez mirabellaa » czwartek 17 lipca 2008, 22:00

Ja polecam ośrodek "Bartek" na Odlewniczej. Tydzień temu zdałam egzamin - za pierwszym podejściem! Wszystko dzięki mojemu fenomenalnemu instruktorowi Mateuszowi, który był: cierpliwy, opanowany i tolerancyjny (znosił różne dziwne akcje na drodze), profesjonalny, a przy tym zna wiele "patentów" niesamowicie ułatwiających wykonywanie manewrów autem. Wykłady z teorii prowadziła Gosia. Z przyjemnością brałam w nich udział, wiedza sama wchodziła do głowy! Szczerze polecam.
mirabellaa
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 21:55

Warszawa

Postprzez basiab » piątek 18 lipca 2008, 22:43

Robiłam kurs w Imoli. Teorie zdałam bez zadnego błędu. Praktyke zdawałam na odlewniczej i tez zdalam za pierwszym razem chociaz przed kursem prawie nigdy nie jezdzilam :-) uczyl mnie super instruktor z IMOLI (jakby co moge podac namiar) mialam tez dwie godziny doszkalajace z kolesiem ze szkoly ZRYW i nikomu jej nie polecam. Przez dwie godzin na mnie krzyczal ze mu psuje samochod (chociaz juz umialam jezdzic bo to bylo tuz przed egzaminem) i wogole nie wyjechal ze mna na miasta tylko 2 h robilam koperte na placu (czego nie ma na egzaminie) a jak mu zwrocilam uwage to znowu wrzeszczal masakra. w dniu egzaminu wykupilam jeszcze dwie godziny ale u mojego instruktora z IMOLI, dzieki którem czekam juz tylko na prwko :-)
powodzenia dla wszystkich zdajacych
zadowolona :-)
basiab
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 18 lipca 2008, 22:30
Lokalizacja: Warszawa

Eryk Gos- OSK PIK

Postprzez Ania.P » poniedziałek 21 lipca 2008, 16:26

Ja również chciałabym polecić Erka z OSK PIK na Ursynowie. To naprawdę bardzo dobry instruktor, wszystko super tłumaczy i nie odpuszcza, jeśli coś Ci nie wychodzi. Poza tym to bardzo sympatyczny i kulturalny człowiek, a jazdy z nim to czysta przyjemność. Czasem trzeba poczekać na jazdy u Niego, bo jest silnie oblegany, ale jeśli zależy Ci żeby zdać, to NAPRAWDĘ WARTO. Ja zdałam egzamin za pierwszym razem na Radarowej. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.[/b]
Ania.P
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 21 lipca 2008, 15:56

Postprzez Lukasz27 » piątek 25 lipca 2008, 13:34

Osk Imola Ursynow.Teoria calkiem fajnie glownie ogladanie filmow i opowiesci Pani przy tuszy w okularach o jej synu jak to on zdawal itd.Troche za duzo "rodzinnych" opowiesci niz wartosciowych tresci.Ale ok.
Praktyka trafilem na pana Andrzeja M.Gosc wsumie spoko nigdy nie konczyl jazd przed czasem nie zalatwial swoich spraw ale cichy nic nie mowil.Zlego slowa nie moge o nim powiedziec podszkolil mnie nie powiem, jezdzilismy duzo po centrum,w Czersku bylismy,pokazal osrodek na odlewniczej potem wybralem Radarowa i tam troche pojezdzilismy.

Watpie zebym trafil na lepszy osrodek wsumie to fabryka pieniedzy dla wlascicieli wiec.. czego mozna sie spodziewac.

Dokupilem 2 godziny jazd dodatkowych tydzien przed egzaminem w OSK Qmobil z Panem Kuba.Powiem rewelacja pokazal mi sposob na gorke na parkowanie atomosfera podczas jazdy super.Jedyny minus to ze w trakcie jazdy jedzie sie po drugiego kursanta czyli gdzies z 15 minut odpada.Juz po zdanym egzaminie moge powiedziec ze gdyby nie ten gosc to pewnie bym nie zdal.

To bylo moje drugie podejscie do prawa jazdy.Pierwsze mialem w 2003 roku w OSK GEMID na pradze pld koszmar Imola w porownianiu z tym to osrodek number 1.Gosc 4 godziny przed koncem jazd mowi mi ze za mnie sprzeglem operowal caly kurs !!.Jazdy odbywaly sie glownie po goclawiu zadnych jazd obok wordow.Za wisla na kursie to ani razu nie bylem !!.Zrazilo mnie to do podchodzenia do prawka na 5 lat.Jedyny plus ze wtedy kurs kosztowal 600zl.Nie wiem jak tam jest teraz w tej budzie blaszanej ale wtedy to o zgrozo.
1 podejscie na Radarowej pozytywnie teoria 23.06.08 a praktyka 11.07.08.
(2008-07-23) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne
(2008-07-28) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Prawo Jazdy w kieszeni ! :).
Lukasz27
 
Posty: 32
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 14:38

Postprzez sudari » wtorek 05 sierpnia 2008, 12:03

OSK YETI
http://www.osk-yeti.pl/

Jak narazie polecam ten ośrodek - znajduje się w centrum przy ul. Chmielnej (obok Złotych Tarasów). Teorię zrobiłam w dwa weekendy, na jazdy czekałam niecałe 2 tygodnie.

Teoria prowadzona żywo, dużo omawiania sytuacji na drodze, przykładów z jazd, egzaminu itp. Materiały w cenie kursu, badania lekarskie tak samo. Generalnie teorię dobrze wspominam - było śmiesznie, ale też rzeczowo. Jednego dnia był lekarz, następnego była pierwsza pomoc, z resztą bardzo fajnie przeprowadzona :D

Na jazdy umawiamy się raczej z jednym instruktorem, ale nic nie stoi na przeszkodzie, jeśli ktoś chce ich zmieniać. Ja osobiście jeżdżę z jednym (Januszem) i jestem zadowolona. Tłumaczy raz a dobrze, przy spornych kwestiach (czasem coś jest dla mnie nielogiczne) ćwiczymy to do skutku aż zrozumiem. Nie cacka się ze mną, co mi odpowiada; uczy mnie stopniowo nowych rzeczy, nie boi się parkować ze mną wśród samochodów, na początku dużo pomagał, a teraz (po 13h jazdy) już nie dotyka się do niczego, o ile nie powoduję zagrożenia. Uczy wyczucia na łuku, raczej nie jest zwolennikiem jakichkolwiek "metod". Górkę wytłumaczył mi raz i od tej pory zawsze wychodzi :D

Co do samej szkoły - organizacja jest ok, nie mam większych zarzutów (może tylko o terminy). Cena jest przystępna, instruktorzy nie załatwiają absolutnie swoich spraw podczas jazdy, nie palą w samochodzie, umawiamy się pod ośrodkiem (w centrum lub na Bemowie) albo na Pl. Bankowym.

Napiszę o skuteczności jak zdam 8)
Kierowca od 5 marca 2009 r. :D
Avatar użytkownika
sudari
 
Posty: 70
Dołączył(a): niedziela 13 lipca 2008, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bidon » poniedziałek 11 sierpnia 2008, 15:25

Witam,

kurs kat. B robiłej w Auto Kursie http://www.akurs.pl
teoria moim zdaniem bardzo dobra, zarówno filmy, prezentacje, wykłady;
ponadto w szkole są komputery, na których można sobie trenować i póżniej zdawać egzamin wewnętrzny

co do jazd polecam pana Krzysztofa , spoko facet, trasy jazd urozmaicone, można też zachaczyć o maca
a poza tym samocohdy są własnościa szkoły, a nie instruktorów

jazdy doszkalające brałem w szkole Autek http://www.autek.pl
jeździłem ze wszystkimi instruktorami, najbardziej przypadł mi do gustu pan Maciek, jak dla mnie najlepszy instruktor z jakim jeździłem
bidon
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota 09 sierpnia 2008, 18:58

IMOLA

Postprzez cu.Kinia » wtorek 26 sierpnia 2008, 20:17

Witam, chciałam się wypowiedzieć na temat warszawskiej Imoli.
Zaczęłam u nich kurs w maju zeszłego roku na Pradze. Wykłady minęły szybko, nie wynudziłam się, ale czasami miewam wrażenie, że nie wszystko zostało dokładnie wytłumaczone. Do niedawna miałam problem ze strzałkami, który musiał mi wytłumaczyć kolega.
Teoria teorią, przyszedł czas na jazdy. Powitanie z instruktorem itp. Podczas pierwszych zajęć wyjechałam na miasto. Instruktor młody, z jednej strony dobrze nam się rozmawiało, ale z drugiej ... No cóż, nie wiem, czy właśnie nie " przegadaliśmy " trochę kursu. Instruktor był chyba bardzo ambitny, bo ciągle zwracał mi uwagę na takie " centymetrowe " sprawy np. przy parkowaniu itp. Momentami miałam wrażenie, że czepia się głupot. Ale zdałam się całkowicie na niego - w końcu byłam laikiem i wiedziałam, że on tu jest mądrzejszy ode mnie. Nigdy na mnie podczas tych 30 godzin nie krzyknął, po prostu zwracał uwagę na poszczególne rzeczy.
Skończyłam jazdy, wzięłam doszkalanie ( też u niego ). Na przedostatnich zajęciach kazał mi wykonać zawracanie na 3. Powiedziałam, że nie wiem jak się to wykonuje, bo mnie nie nauczył. Był bardzo zdziwiony, ale w końcu zdecydował, że trzeba to opanować. I wtedy się zaczęło; w ogóle mi nie szło, był deszcz ulewa i zawierucha. Poza tym robiłam wszystko dość nerwowo. W końcu to ostatnie godziny przed egzaminem, a dla mnie nieumiejętność wykonania jakiegoś manewru była równa końcu świata i niezdanemu egzaminowi. :lol: Instruktor zrobił chyba najgorsze, co mógł przy mnie zrobić w takiej sytuacji - wziął mnie na dość zatłoczoną uliczkę, ja nie mogłam sobie poradzić z samochodem, zablokowałam cały ruch, a on tylko łapał się za głowę i krzyczał (!) co powinnam zrobić. Byłam załamana. Na całym kursie jeździłam naprawdę nieźle, a tu chwilę przed egzaminem dostałam takiego " kopniaka ". Egzamin oblałam ( akurat nie na tym ). Na drugi zapisałam się pół roku później. Teraz biorę doszkalanie w innym ośrodku, ale ocenię instruktora dopiero po wyjeżdżeniu wszystkich godzin i zdaniu, bądź też niezdaniu, egzaminu.
To było takie moje traumatyczne przeżycie związane z Imolą. ;) Podsumowując:
[ + ]
szybko można się uporać z teorią, jak i z jazdami.
[ - ]
jeśli instruktor, to tylko z polecenia, ja się na moim zawiodłam przede wszystkim dlatego, że " zapomniał " ( jak sam twierdził ) o zawracaniu na 3, no i nakrzyczał na mnie.

znowu pojawia się problem załatwiania osobistych spraw przez instruktorów. Także wjeżdzanie do McDrive, KFC i innych mam w małym palcu. ;)

P.S. Dodam, że teraz korygowanych jest u mnie dużo złych przyzwyczajeń związanych np. z ruszaniem i ogólną koordynacją wszystkiego, co robimy siedząc za kółkiem.

Jeśli ktoś sobie życzy nazwisko mojego ex-instruktora, to proszę na priv. Dodam, że urzęduje na Pradze Południe.

Pozdrawiam. :D[/b]
Praktyka, podejście drugie - 1 września!
cu.Kinia
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 26 sierpnia 2008, 01:34
Lokalizacja: Warszawa

OSK "Zielony listek"?

Postprzez ana25 » czwartek 28 sierpnia 2008, 07:45

Czy ktoś był na kursie w "Zielonym listku" i może polecić jakiegoś instruktora?? :?
ana25
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 28 sierpnia 2008, 07:40

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oceń OSK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości