Jeśli ktoś myśli o wczasach z prawem jazdy....
Byłam na takich wczasach, trochę kierowałam się opiniami internautów, były raczej pozytywne - chciałabym jednak taką metodę stanowczo odradzić. Stąd ten wątek- gdyby ktoś się zastanawiał i szukał w necie opinii.
Teraz ( po szkodzie) myślę, że dużo lepiej zdawać prawo jazdy jak najbliżej miejsca zamieszkania - bądź zamieszkania rodziców, nie ponosicie kosztów dojazdu ,noclegów ,wyżywienia.Oszczędzacie sobie także stresu - najczęściej jest się na takich wczasach samemu, nie ma wsparcia rodziny czy przyjaciół, no i oszczędzacie sobie rozczarowania po porażce, a trzeba ją niestety zakładać. Podchodziłam do egzaminu dwukrotnie, ale nie zdałam.
Byłam w Krośnie i zapisując się słyszałam, jak to tam jest łatwo zdać, że małe i "łatwe" miasto , że właściwie to 60% zdawalność - ale fakty są takie ,że zdawalnośc to tak 25-30% ( praktyczny egzamin) - szukajcie jak najnowszych(z 2012) informacji.
Nie wymieniam żadnej szkoły jazdy, bo instruktorzy są w porządku ( podobno w Krośnie jest zarejestrowanych 78 OSK - na marginesie), ale w waszym mieście pewnie też są dobrzy i profesjonalni instruktorzy . I jak dokładnie poszukacie to i w swoim mieście znajdziecie kogoś, kto wam zaoferuje kurs przyśpieszony.
W moim przypadku ten wyjazd okazał się kosztowny i bez sensu. Na konieczne tylko opłaty - kurs, dodatkowe jazdy ( bo chciałam się dobrze przygotować, haha), opłaty za egzaminy , badania, bilety ( w tym lotnicze ,bo mieszkam zagranica - no i bilet na 2 podejscie był bardzo drogi bo kupowany prawie przed samym wylotem), hotel-razem naprawde dużo ... Przemyślcie więc, czy chcecie tyle wydać na rozwój Podkarpacia?
WORD-y utrzymują się głównie z wpłat za egzaminy i nikt tam nie jest zainteresowany, żebyście za pierwszym razem zdali. Może lepiej więc wydać pieniądze w lokalnym ośrodku, będzie taniej - i starczy na więcej powtórek.
Pewnie bym tego nie pisała, gdybym zdała - ale nie zdałam - tak jak mnóstwo innych ludzi , których tam widziałam. W ciągu tych 2 dni w czasie kiedy tam siedziałam widziałam 6 osób ,które zdały prawo jazdy kategorii B. ( za pierwszym razem to było jakieś 5 godzin ,za drugim 1 godzina .Zdających jest dużo np na 7.15 -21 osób tylko na praktyczny.) Więc chyba jak ktoś ma za pierwszym razem zdać - to zda , nie ważne gdzie, bo nie liczcie ,że w Krośnie łatwiej.
Więc jeśli ktoś myśli o wyjeździe na Podkarpacie po prawo jazdy, niech sobie to jeszcze przemyśli... Bo opinia, że tam łatwo zdać egzamin jeszcze gdzieś w necie krąży , ale jest przeterminowana niestety.