Strona 1 z 1

Słaby wzrok, a możliwość sprawnej jazdy.

PostNapisane: wtorek 18 marca 2014, 00:04
przez SzymonU1996
Witam, mam 17 lat, za troche ponad miesiąc kończe upragnioną 18-nastkę, lecz nie wiem czy uda zdobyć mi się pozwolenie lekarza na prowadzenie auta. Moja wada wzorku jest dośc poważna, bez okularów moja ostrośc wzroku wynosi 0.2, czyli dwie pierwsze linijki z tablicy u okulisty, w okularach oscyluje mniej więcej 0.4 (4 linijki od góry) , wadę mam od urodzenia, przyzwyczaiłem się do tego, funkcjonuje jak każdy inny czlowiek, bez żadnych ułatwień typu powiększanie i inne bzdety gdyż uważam że nie zawsze będzie możliwe takie ułatwianie a Ja wtedy będę się martwił. Mój kolega ostatnio był na badaniu właśnie czy może prowadzić, lekarz kompletnie go nie badał, zapytał tylko czy jest zdrowy, czy coś mu dolega i wypisał papierek, a więc zakładając że u mnie badanie wyglądało by podobnie moje pytanie brzmi czy myślicie że dałbym rade prowadzić auto w normalnym ruchu drogowym? Dodam że od 8 roku życia jeźdzę na różnego rodzaju motocyklach- skutery, motorowery ale i dużo większe pojemności, nigdy nie miałem wypadku ani nawet gleby. Bardzo zależy mi na tym aby mieć prawo jazdy, ale nie chce ryzykować ani swojego zdrowia i bezpieczeństwa na drodze ani innych. Z góry dzięki za odpowiedź .

Re: Słaby wzrok, a możliwość sprawnej jazdy.

PostNapisane: środa 19 marca 2014, 00:25
przez jasper1
SzymonU1996 napisał(a): nie chce ryzykować ani swojego zdrowia i bezpieczeństwa na drodze ani innych. Z góry dzięki za odpowiedź .

Jak nie chcesz ryzykować, to nie kombinuj.
Dodam, że sama też mam dużą wadę (bez okularów nie czytam z tablicy nic, ale w okularach ostatni szereg) i pomimo pełnej korekty wady w trakcie nauki czułam chwilami ograniczenia z niej wynikające (zwłaszcza ocena małych odległości), bo problemy ze wzrokiem podczas prowadzenia pojazdu to nie jest tylko kwestia ostrości widzenia.

Re: Słaby wzrok, a możliwość sprawnej jazdy.

PostNapisane: środa 19 marca 2014, 01:02
przez tomcioel1
SzymonU1996 napisał(a):Witam, mam 17 lat, za troche ponad miesiąc kończe upragnioną 18-nastkę, lecz nie wiem czy uda zdobyć mi się pozwolenie lekarza na prowadzenie auta. Moja wada wzorku jest dośc poważna, bez okularów moja ostrośc wzroku wynosi 0.2, czyli dwie pierwsze linijki z tablicy u okulisty, w okularach oscyluje mniej więcej 0.4 (4 linijki od góry) , wadę mam od urodzenia, przyzwyczaiłem się do tego, funkcjonuje jak każdy inny czlowiek, bez żadnych ułatwień typu powiększanie i inne bzdety gdyż uważam że nie zawsze będzie możliwe takie ułatwianie a Ja wtedy będę się martwił. Mój kolega ostatnio był na badaniu właśnie czy może prowadzić, lekarz kompletnie go nie badał, zapytał tylko czy jest zdrowy, czy coś mu dolega i wypisał papierek, a więc zakładając że u mnie badanie wyglądało by podobnie moje pytanie brzmi czy myślicie że dałbym rade prowadzić auto w normalnym ruchu drogowym? Dodam że od 8 roku życia jeźdzę na różnego rodzaju motocyklach- skutery, motorowery ale i dużo większe pojemności, nigdy nie miałem wypadku ani nawet gleby. Bardzo zależy mi na tym aby mieć prawo jazdy, ale nie chce ryzykować ani swojego zdrowia i bezpieczeństwa na drodze ani innych. Z góry dzięki za odpowiedź .


problem jest jeden podstawowy - to prawko jest ci potrzebne do życia czy możesz funkcjonowac bez niego? prawdopodobnie , tak jak i większości ludzi w twoim wieku, przyszłośc wymusi na tobie posiadanie takowego ...
a więc wydaje mi się iż nie masz wyboru ...
sam pisałęś że masz już duże doświadczenie w prowadzeniu różnego rodzaju pojazdów i to bez negatywnych konsekwencji - wydaje mi się iż to już może stanowić swoistą rękojmię na przyszłość...
patrząc na osoby które poruszają sie obecnie w ruchu drogowym , zwlaszcza w pewnym wieku , myślę iż to nie ty będziesz stanowił największe zagrożenie na drodze...
a zawsze kiedyś można po prostu przestac jeździć jeżeli poczujesz że nie dajesz rady...
Ja na twoim miejscu bym próbował ...

Re: Słaby wzrok, a możliwość sprawnej jazdy.

PostNapisane: środa 19 marca 2014, 08:48
przez jasper1
SzymonU1996 napisał(a): Moja wada wzorku jest dośc poważna, bez okularów moja ostrośc wzroku wynosi 0.2, czyli dwie pierwsze linijki z tablicy u okulisty (...) Mój kolega ostatnio był na badaniu właśnie czy może prowadzić, lekarz kompletnie go nie badał, zapytał tylko czy jest zdrowy, czy coś mu dolega i wypisał papierek,

Pamiętaj, że jeśli ukrywasz wadę wzroku i idziesz do lekarza twierdząc, że jesteś zdrowy, to idziesz bez okularów - jeśli przyjdziesz w okularach lekarz sprawdzi Twój wzrok lub zażąda dokumentu potwierdzającego wielkość wady wzroku. Potem uczysz się, a zwłaszcza zdajesz egzamin bez okularów (jeśli w ogóle ktoś cię do niego dopuści), bo nie masz zalecenia noszenia okularów w orzeczeniu.
Ale cóż, najwyżej lekarz i jakiś OSK zarobi, a i WORD też może trochę.
Zanim wydasz kasę przejedź się z kimś w charakterze pasażera i popatrz pod kątem tego w jakim momencie Ty widzisz znak drogowy, a w jakim kierowca podejmował już na jego podstawie decyzję na przykład o zmianie pasa, zmniejszeniu prędkości, czy rozróżniasz sygnalizator ogólny od kierunkowego - śmiem sądzić , że nie - itp., bo pojeździć na czymś po prostej albo na stałej trasie znanej na pamięć przejechać motorynką to zupełnie coś innego niż normalne uczestnictwo w ruchu drogowym.
_____________________________
To wszystko byś sam przestał się łudzić, że możesz mieć PJ, bo oceny przeciwwskazań powinien dokonać okulista.
Według mnie jesteś osobą niedowidzącą i PJ mieć nie powinieneś, a to że udajesz, że tak nie jest i że "dziadki" z zaćmą czy początkami AMD jeżdżą nie ma tu nic do rzeczy - oni też nie powinni.

Re: Słaby wzrok, a możliwość sprawnej jazdy.

PostNapisane: środa 19 marca 2014, 20:55
przez SzymonU1996
No i moge jeszcze powiedzieć że od dawien dawna jeźdzę Traktorami- tak jestem ze wsi, co nie oznacza że nie jeździłem tymi "motorynkami" (nie wiem czy tak nazywają się motocykle o pojemności 350cm3 czy 500cm3) po mieście. Pójdę spróbuje, najwyżej się rozczaruje.. ;c

Re: Słaby wzrok, a możliwość sprawnej jazdy.

PostNapisane: czwartek 20 marca 2014, 03:14
przez Wyder
A jaką dużą masz tą wadę wzroku?
Znam ludzi co mają -3,5 a nawet większe i jeżdżą...

Re: Słaby wzrok, a możliwość sprawnej jazdy.

PostNapisane: czwartek 20 marca 2014, 08:09
przez jasper1
Wyder napisał(a):A jaką dużą masz tą wadę wzroku?

Problemem SzymonaU nie jest wielkość wady wzroku, ale brak możliwości jej dobrego skorygowania okularami.

Autor wątku podał, że jego problem polega na tym, że pomimo korekty okularami nie ma pełnej ostrości widzenia tylko ostrość widzenia 0,4,czyli to, co osoba zdrowa lub z prawidłowo skorygowaną wadą dostrzeże z odległości x, to autor w okularach z odległości 40% z x przyjmując najbardziej optymistyczną wersję.

By SzymonU mógł otrzymać zgodę lekarza ta ostrość powinna wynosić co najmniej 0,8 przy założeniu braku innych ograniczeń okulistycznych.

Dla prostego rachunku przyjmijmy, że pieszego na drodze przy dziennym świetle osoba z dobrze skorygowaną wadą dostrzeże z 30 m jadąc z prędkością 50 km/h , to autor zobaczy go w okularach dopiero z 12 m, a bez okularów z 6 m (podaje ostrość bez okularów 0,2).
Jak wziąć pod uwagę drogę zatrzymania z prędkości 50 km/h, to mój protest będzie pewnie oczywisty.

Uważam, że SzymonU albo ma lepszą ostrość widzenia po korekcie niż mu się wydaje (wizyta u okulisty się kłania) albo jego opowieści o doświadczeniu w bezkolizyjnej jeździe w ruchu drogowym na jednośladzie są mocno przesadzone.

Re: Słaby wzrok, a możliwość sprawnej jazdy.

PostNapisane: czwartek 20 marca 2014, 22:32
przez Wyder
Być może źle pytanie zadałem....
Właśnie chodzi o to co mówi okulista.... bo w przypadku wątpliwość lekarz poprosi o konsultację okulistę.