Strona 1 z 1

"psychiczny" może ?

PostNapisane: czwartek 16 grudnia 2004, 09:47
przez autopol-serwis
:?

Może to nie zupełnie o niepełnosprawnych, ale...

Jak to jest, że osoby chore psychicznie mogą jeżdzić samochodem bez przeszkód? Zabiera się prawa jazdy osobom chorym na cukrzycę (!), spotkałem się z takimi przypadkami, choć według mnie nie stanowią oni takiego zagrożenia jak osoby chore psychicznie. Pacjent szpitala psychiatrycznego wychodzi na przepustkę, wsiada do samochodu zaparkowanego na szpitalnym parkingu i w drogę, choc często jest na lekach psychotropowych. W sumie bywa tak, że jest to narkoman za kierownicą w dodatku niezrównoważony psychicznie. Nikt na to nie reaguje! Tyle się mówi o uniemożliwianiu prowadzenia osobom pod wpływem alkoholu, a ta osoba jest pod wpływem leków psychotropowych !!!
A co będzie jeśli w trakcie jazdy zdarzy sie nawrót choroby?
Jest ich tyle i mogą mieć tak nieoczekiwany przebieg, że sami psychiatrzy mają problemy z oceną przebiegu choroby i jej leczeniem. A jeśli pacjent ma urojenie, że jest mistrzem kierownicy i powinien pokazać innym jak się jeździ ?

:? a co Wy o tym sądzicie?

PostNapisane: czwartek 16 grudnia 2004, 11:03
przez ella
Po pierwsze, kto tym ludziom dał zaswiadczenie lekarskie o zdolności do prowadzenia samochodu? Zdaża się co prawda, że ktoś zachoruje juz w trakcie posiadania tego dokumentu.
Wtedy po stwierdzeniu u niego choroby psychicznej, która zagrażaja w prowadzeniu samochodu powinno się to prawko odbierać. Powinna to być jakaś adnotacja w dowodzie czy zgłoszenie do Wydziału Komunikacji o cofnięcie prawa jazdy czy jakiś inny sposób i koniec z jazdą.
A oto przykład z dziś.
http://www.autocentrum.pl/?FF=355&id=PAP20041216W00715
Podczas manewru cofania nastąpiło pierwsze uderzenie. Nieznacznie został uszkodzone jedno ze stojących na parkingu aut. Następnie komendant uderzył w dwa kolejne samochody - "Fiata 126p" i "Fiata Bravo", w których uszkodził zderzaki. Później jego polonez staranował także barierkę, odgradzającą plac manewrowy od budynku,
.... odwieziono do szpitala w Bydgoszczy. Znalazł się na oddziale psychiatrycznym

PostNapisane: czwartek 16 grudnia 2004, 20:52
przez Mmeva
Jeśli ktoś jest chory psychicznie, bierze leki, a one nie pozostaje bez wpływu, może on być różny, np. u niektórych osób cierpiacych na depresję jest tak, że albo widać totalny brak chęci do życia, albo wielką euforię, i tak w kółko, z jednej skrajności w drugą... Tak więc gdy istnieje duże prawdopodobieństwo stworzenia zagrożenia nawet wcześniej wydane prawka powinny być zweryfikowane. Inna sprawa - jak to skutecznie zrobić?

Pytacie, kto im wydał zaświadczenie? - ale z drugiej strony nie jest łatwo stwierdzić podczas krótkiego badania, czy dana osoba się nadaje czy nie, raz jest lepiej raz gorzej i lekarzowi ciężko jest ocenić; tak żeby nikogo niesłusznie nie zdyskwalifikować; przecież nikt nie ma napisane na czole, że jest chory psychicznie.

Jeszcze jeden aspekt;wydaje mi się, że fakt, iz dana osoba leczyła się w szpitalu psychiatrycznym nie powinien kategorycznie przesądzać o tym, czy dana osoba może miec prawko; do szpitali trafiają też np. anorektycy, który potem żyją zupełnie normalnie.; więc sprawa nie jest taka prosta.

PostNapisane: czwartek 16 grudnia 2004, 21:18
przez arturros (papo)
W pełni się zgadzam z Mmevą.
A wogóle to ostatnio pełno wariatów jeździ po drogach i żadne badania tego nie wykryją. Bo tu przecież potrzebna byłaby jakaś obserwacja. Przecież podczas badania w ciągu 5-10 minut można udawać normalnego :) Chorób psychicznych jest wiele, a które zagrażają bezpieczeństwu na drodze - nie łatwo jest ocenić. Moim zdaniem to największy problem dla lekarzy wydających zaświadczenia kierowcom. No bo jak bez dłuższej obserwacji stwierdzić czy ktoś jest psycholem? Finansowo i realnie - nie możliwe.
Pozostaje nam chyba tylko liczyć na intuicję lekarza, że wyda właściwą opinię i po drogach jeździć będą normalni i zdrowi psychicznie...

PostNapisane: czwartek 16 grudnia 2004, 22:33
przez Mmeva
Tylko nie 'psycholem", ok? Wiem, że w Polsce się z tego żartuje, ale co innego dowcipy i wolne nieszkodliwe żarty; a co innego jak się pisze na poważnie - śmieszne to raczej nie jest; to też choroba i nie wiadomo, kiedy i kogo dopadnie.

PostNapisane: czwartek 16 grudnia 2004, 22:44
przez ella
wydaje mi się, że fakt, iz dana osoba leczyła się w szpitalu psychiatrycznym nie powinien kategorycznie przesądzać o tym, czy dana osoba może miec prawko;

Oczywiście, że nie powinno przesądzać, ale są takie przypadki, że od razu wiadomo, że osoba nie powinna już nigdy prowadzić samochodu. I wtedy powinni to prawko odbierać.

PostNapisane: piątek 17 grudnia 2004, 09:10
przez autopol-serwis
Mmeva napisał(a):Tylko nie 'psycholem", ok? Wiem, że w Polsce się z tego żartuje, ale co innego dowcipy ... to też choroba i nie wiadomo, kiedy i kogo dopadnie.


Też tak uważam, popieram. Broń Boże moją intencją nie było tworzenie loży szyderców.

Nie namawiam równiez, żeby wszystkich ludzi badać psychiatrycznie. Paranoja. Mogło by się okazać, że niektórzy z nas musieli by stracić prawo jazdy :? Podobno wg psychiatrów nie ma ludzi w 100% zdrowych.

Jednak czy nie powinna zaistnieć jakiaś współpraca pomiędzy szpitalami psychiatrycznymi a wydziałami komunikacji ? Obligatoryjnie w wydziale komunikacji powinno być sprawdzane czy leczona osoba posiada prawo jazdy i o tym czy dana osoba może prowadzić samochód czy nie decydowała by przychodnia (gdzie już teraz prowadzi się badania kierowców) na wniosek psychiatry. Może nie zupełnie wg tego schematu, jednak psychiatra pośrednio lub bezposrednio powinien zdecydowac czy chora osoba może posiadać prawo jazdy. Może wtedy rzadziej widzieli byśmy "R"-ki na naszych drogach :?:

PostNapisane: piątek 17 grudnia 2004, 16:27
przez arturros (papo)
Nie widze nic złego w słowie PSYCHOL. Przecież to potoczna nazwa ludzi chorych psychicznie :!: Nie czepiaj się się słówek Mmeva :!:
Chodzi przecież o problem ludzi chorych psychicznie jeżdżących za kierownicą. Z nikogo nie żartuje, przecież to poważna choroba. Nie chce przytaczać innych przykładów potocznych określeń ludzi bo to nie ma sensu...

PostNapisane: piątek 17 grudnia 2004, 21:39
przez Mmeva
Arturros, czytaj uważniej - ja nigdzie nie twierdzę że sobie żartujesz. Pisałam tylko, że takie okreslenia jak "psychol", "psychiczny" (czy inne w Polsce potocznie używane) sa po prostu obraźliwe. Rozumiem, jak ktoś opowiada dowcip; ale w rozmowie lepiej takich okresleń unikać. I nic poza tym.

Wracając do tematu - system który opisaleś Autopol pewnie byłby lepszy niż ten, ktory mamy obecnie, ale co z tajemnicą lekarską? Obecnie lekarz nie ma prawa przekazywac żadnych danych o pacjencie bez jego zgody. Myslisz, że taka osoba "niebezpieczna' się na to zgodzi? Potrzebna bylaby zmiana prawa, a tego się chyba na razie nie doczekamy. Z tego co słyszałam (nie wiem, ile w tym prawdy?) dana osoba musi się zgodzić na leczenie; z 1 strony to dobrze i praktycznie nie ma przypadkow zamykania zdrowych ludzi (choć czasem się słyszy, zastanawiam sie tylko, jakim cudem?) z drugiej strony utrudnia to leczenie tych rzeczywiscie niebezpiecznych.

Pozdrówki :)

PostNapisane: sobota 18 grudnia 2004, 09:23
przez autopol-serwis
Mmeva pomyslałaś o tym, na co nie zwróciłem uwagi - tajemnica lekarska. Jednak ja nie proponuję gotowego rozwiązania, podsuwam tylko mozliwość rozwiązania problemu, pod rozwagę.

Poza tym, jest ustawa o ochronie zdrowia psychicznego, której nowelizacją powinni zająć się panowie z ul. Wiejskiej, zamiast roztrząsać czy jak X o Y powiedział głupi, to miał być komplement czy obraza.
Ustawa ta reguluje nawet takie kwestie, jak przymusowe leczenie bez zgody chorego a problem, o którym mówimy nie jest chyba aż tak drastyczny i powinien być uregulowany ustawowo.

Lekarz wie... Lekarz powinien (musi) zareagować...

kwestia jak to będzie realizowane, to już inna sprawa :roll: :)

Re: "psychiczny" może

PostNapisane: środa 22 grudnia 2004, 07:58
przez sonix
autopol-serwis napisał(a)::?

Może to nie zupełnie o niepełnosprawnych, ale...

Jak to jest, że osoby chore psychicznie mogą jeżdzić samochodem bez przeszkód?


Włodek napisał "Co do badań psychotechnicznych to uważam, że to nowy sposób na nagonienie kasy dla gabinetów lekarskich... Dlaczego nie mieliby zarabiać tyle ile Hiszpanie?"

Temat już był, gdy Włodek szkolił kierowców z upośledzeniem umysłowym i nie chciał przyjąć racji, że popełnił przestępstwo, ponieważ oni mają zakaz prowadzenia pojazdów samochodowych. Orzecznicy w ZUS gdy przyznają rentę w związku z uposledzeniem umysłowym wpisują treść o zakazie prowadzenia pojazdów.
Tylko kto to czyta. Właściwie wszyscy rencisci powinni przedstawić Orzeczenie ZUS i sprawa byłaby rozwiązana bądź świadectwo ukończenia szkoły. :!: Proste a bezpieczne, ponieważ świadectw można żądać przy zatrudnianiu do pracy więc i na kurs też by było potrzebne. Na takim świadectwie ukończenia szkoły jest napisane jaki tok nauki miał uczeń, jakie miał przedmioty itd.

A patrząc z drugiej strony - kasa panowie i panie - kasa :!: dla OSK. "Wyszkolić niepełnosprawnego i niech się buja" :twisted:

Re: "psychiczny" może

PostNapisane: środa 22 grudnia 2004, 08:52
przez autopol-serwis
sonix napisał(a): Orzecznicy w ZUS gdy przyznają rentę w związku z uposledzeniem umysłowym wpisują treść o zakazie prowadzenia pojazdów....

:( Nie każdy kto jest lub był chory psychicznie ma przyznaną rentę. Ponownie widać złożoność tematu. Mnie od początku chodziło o tych, którzy trafili do szpitala na leczenie i są w jego trakcie. Poza tym mogą być leczeni ambulatoryjnie.
Pacjent szpitala psychiatrycznego wychodzi na przepustkę, wsiada do samochodu zaparkowanego na szpitalnym parkingu i w drogę. Nikt na to nie reaguje!

Kwestia orzecznictwa ZUS, renty to inna sprawa. Zresztą temat jest na prawdę rozległy. Nie podejmuję się znaleźć rozwiązania jedynie chcę zrócić uwagę na problem.
Jeżdżą ludzie chorzy, jeżdżą ludzie pod wpływem leków. Gdyby temu zapobiec to może kilka procent wypadków było by mniej... :?
Co do badań psychotechnicznych to uważam, że to nowy sposób na nagonienie kasy dla gabinetów lekarskich...

W końcu każdy na czymś zarabia. Jak to mówią, żadna płaca nie hańbi. Z dwojga złego może lepiej zapłacić lekarzowi jak grabarzowi, poza tym chyba i taniej :wink:

PostNapisane: piątek 18 marca 2005, 12:32
przez ella
autopol-serwis napisał(a):Jeżdżą ludzie chorzy, jeżdżą ludzie pod wpływem leków. Gdyby temu zapobiec to może kilka procent wypadków było by mniej...


Oczywiście , gdyby temu zapobiec, ale chyba jest to w 100% niemożliwe :cry:
Ludzie nie myślą a świat chyba staje do góry nogami. Osoba z zaburzeniami psychicznymi może prowadzić ciężarówki :evil:
Panowie jak już bierzecie łapówki to patrzcie od kogo, bo przecież wy też jeździcie po drogach i możecie natknąć się na taką osobę. I co wtedy........?

Osiem osób, w tym jedna chora psychicznie oraz jedna z niedorozwojem umysłowym, otrzymały prawa jazdy w wyniku oszustwa.




Biegli stwierdzili, że w chwili dokonywania tych czynów osoby te były poczytalne, jednak jedna z nich jest chora psychicznie, a druga cierpi na niedorozwój umysłowy od dzieciństwa.
Osoba z zaburzeniami psychicznymi miała prawo jazdy kategorii C - na samochody ciężarowe. Obu podejrzanym odebrano prawa jazdy. Posiadający dokument uprawniający do kierowania ciężarówkami natychmiast złożył zażalenie do Prokuratury Apelacyjnej” -



http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=603522
_________________