Forum prawojazdy.com.pl

Opiszę moją sytuacje... Przed ukończeniem 18 roku rozpoznano u mnie padaczkę, bodajże w wieku 16 lat miałem 2 napady epileptyczne w nocy podczas snu. Od tamtego czasu atak się nie powtórzył. Obecnie mam 27 lat i nie biorę leków od ponad 5 lat, lecz mam orzeczenie o niepełnosprawności i pobieram rentę socjalną. ? Co mam zrobić aby prowadzić pojazd?

Przede wszystkim udać się do lekarza medycyny pracy. To on decyduje.

Tak już zrobiłem, poszedłem do lekarze medycyny pracy, ten kazał mi iść do neurologa. Powiedział ze musi mieć podkładkę. Więc poszedłem do najlepszego neurologa w moim mieście, przedstawiłem mu historie choroby itd... Neurolog na to, że nie możliwe jest aby jakikolwiek epileptyk posiadał prawo jazdy więc nie uzyskałem zgody neurologa. Na tym etapie stanęły moje starania się o prawo jazdy... Przypuszczam, że bał się wziąć na siebie takiej odpowiedzialności. Myślę jeszcze aby iść do mojego lekarza prowadzącego i z nim porozmawiać...

Jak wyobrażasz sobie kierowanie samochodem mając atak padaczki ? Jesteś w stanie zagwarantować że atak padaczki nie nastąpi w czasie kierowania pojazdem ?

tak przy okazji to mieszkamy w Polsce i tu za hajs mozna kupic prawie wszytko taka prawda ;d nie to ze cos ci sugeruje :oops:

imho to juz dostales odpowiedz, dokladnie tutaj:

nie możliwe jest aby jakikolwiek epileptyk posiadał prawo jazdy

Wiec nie wiem czego jeszcze oczekujesz??

:D tego kolego, że w naszym kraju ludzie z epilepsją normalnie jeżdżą po drogach, więc jest to możliwe. Zwłaszcza jeżeli ktoś nie ma długi czas na padów. Poza tym w mojej sytuacji mam możliwość już zamknąć swoją historie choroby. Mam wpisaną chorobę w karcie ale leków nie przyjmuje już bardzo długi czas. Powiesz, że ten kto chorował na epilepsje zawsze będzie chory a ja Ci powiem, że co któryś zdrowy jest epileptykiem :wink:


Pinhead ?? a Ty jesteś w stanie zagwarantować, że nie dostaniesz ataku padaczki ?


edytuj posty/moderator

Jeśli ktoś jest epileptykiem to nie jest pytaniem czy będzie miał atak padaczki tylko kiedy to nastąpi. Osoba zdrowa najprawdopodobniej ataku padaczki nie dostanie więc nie ma sensu zakładać wyjątkowych sytuacji i przyrównywać to do epileptyków dla których atak padaczki jest czymś normalnym bezpośrednio powiązanym z tą chorobą. Jeśli uważasz że nie jesteś już epileptykiem to może pozwól to stwierdzić osobie kompetentnej jak lekarz. Odpowiedz od lekarza też dostałeś ale najwyraźniej uważasz że Ty wiesz lepiej, bo chcesz i koniec kropka.

Pamiętam, że kiedyś na forum dyskutowaliśmy już o padaczce i morał był taki, że padaczki samej w sobie wcale nie ma na liście chorób obligatoryjnie dyskwalifikujących człowieka jako kandydata na kierowcę (moim skromnym zdaniem powinna być). A zatem wszystko zależy od opinii konkretnego lekarza.