na wesoło

Porozmawiajmy o integracji w ruchu drogowym.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez autopol-serwis » niedziela 04 grudnia 2005, 02:46

Starsza kobieta kupuje w aptece dwie prezerwatywy i ku zdumieniu wszystkich obecnych zaczyna je naciagac na nogi.
- Babciu - zagaduje ją delikatnie młody mężczyzna - prezerwatyw nie zakłada się na nogi...
- A co wy tam wiecie! Słyszałam w telewizji o takiej nowej chorobie, co się ją łapie od pedałów, a ja często jeżdżę na rowerze.

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

- Dlaczego lysy jezdzi na rowerze z rozpietym rozporkiem?
- Zeby poczuc wiatr we wlosach.
:lol: :lol: :lol:
Spotyka niedźwiedź zajączka na rowerze.
- Zajączku, skąd masz rower?
- Nie pije się, to się ma - odpowiada zajączek.
Na drugi dzień jedzie zajączek rowerem, a obok niego przelatuje niedźwiedź Mercedesem.
- Niedźwiedziu, skąd masz taki ładny samochodzik?
- Sprzedało się butelki, to się ma...

:wink:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez pacia » niedziela 04 grudnia 2005, 10:16

Ucieka kromka chleba w Rumunii przed zgłodniała gromadką Rumunów.
Ucieka, ucieka... wreszcie zdyszana zatrzymuje się za rogiem, Rumuni
pobiegli dalej.
Zdyszana taka stoi płasko przylepiona do ściany i dyszy... nagle ogląda
Się na swoją prawą stronę, patrzy a obok niej stoi schabowy i pali
papierosa, spokojnie stoi i pali.
- No co ty tak tu sobie stoisz? Zaraz cię złapią i zjedzą, uciekaj!
- Spokojnie kromeczko - odpowiada schaboszczak - mnie tu jeszcze nie
znają
:D :D :D
Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście dowiedziały się o tym zwierzęta z lasu i wpadły w panikę. Nazajutrz do
niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z
rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako
następny przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwól mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja
pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień.
Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, czy jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A nie mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.
:D :D :D
"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie.
Większości ludzi taki śmiech sprawai ból."
Avatar użytkownika
pacia
 
Posty: 139
Dołączył(a): wtorek 25 października 2005, 16:03
Lokalizacja: Katowice

Postprzez pacia » niedziela 04 grudnia 2005, 10:23

Idzie sobie ślimak, a tu w wielkim pędzie mija go zając.
- Gdzie tak uciekasz? - pyta zająca.
- A bo w lesie kontrola skarbowa, a tu ja - futro, żona - futro, dzieci
futro. No to uciekam!
Ślimak się zastanowił i też zaczyna wiać. Zobaczył go bocian:
- Gdzie ty tak pędzisz, ślimak?
- A bo w lesie kontrola skarbowa, a tu ja - domek, żona - domek, dzieci
domek. No to zwiewam!
Bocian pomyślał i w te pędy pofrunął do Afryki. Spotkał tam pawiana.
- Ty, bocian, coś taki zziajany? Uciekałeś?
- A bo u nas w lesie była kontrola skarbowa, a tu ja - wakacje co roku
za granicą, dzieci z żoną co roku za granicą, no to nawiałem!
- Bocian, a ty skąd jesteś?
- Z Polski...
- A to świetny kraj dla mnie! Bo widzisz - ja z gołą d..., żona z gołą
d.... i dzieci z gołą d....!
:D :D :D
i coś o bacy :lol:
Baca wziął swoją teściową na Giewont. Trzyma ją nad przepaścią i mówi:
-Mój dziad swoją ciupagą teściową zaciupał, mój ojciec swoją teściową w
Dunajcu utopił,a jo...puscom cię wolno.
:D :D :D
>Przychodzi ceper do górala i mówi:
- Góralu powiedzcie: chrząszcz brzmi w trzcinie.
- Eee, cobyk nie pedzioł: chrobok burcy w trowie.
"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie.
Większości ludzi taki śmiech sprawai ból."
Avatar użytkownika
pacia
 
Posty: 139
Dołączył(a): wtorek 25 października 2005, 16:03
Lokalizacja: Katowice

Postprzez autopol-serwis » niedziela 11 grudnia 2005, 23:02

Murzyn, pracujący na budowie w polsce, miał wypadek - pila ucieła mu palec u ręki..
Poleciał na pogotowie, a tam lekarze mu powiedzieli: -No niestety, Pana palca nie da rady przyszyc, ale możemy to zrobić z palcem, który mamy tu, w lodówce. Niestety, jest to palec "białego". Murzyn nie wybrzydzał i się zgodził. Po kilku dniach wyszedł ze szpitala. Wracał do domu tramwajem i cały czas patrzył na swój nowy palec ze zdumieniem, że jest taki sprawny. Na którymś z przystanków przysiadł się do niego podchmielony facet i przez chwilę przygląda sie Murzynowi, po czym mowi:
-Widzę, że pan kominiarz od dziewczyny wraca...
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Bez przerwy mozna patrzeć na:
-wodę
-ogień
-parkującą kobietę...
:lol: :lol: :lol:
Mąż wrócił wcześniej z delegacji i zastał żonę z obcym mężczyzną w łóżku.
Chwycił go za ramię i ciągnie, aby go wyrzucić przez okno.
- Co ty robisz? Przecież go zabijesz! - krzyczy żona.
- Jak ma lepszego ptaka ode mnie, to pofrunie...
:lol: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez autopol-serwis » piątek 16 grudnia 2005, 03:00

Kilka dni temu na Allegro był do sprzedania Polonez. Ot normalna aucja... Ale sprzedający, niejaki Wiesiek17 zachwycił nas formą ogłoszenia. Dziwi nas tylko, że to wspaniałe auto będące natchnieniem poety nie znalazło nabywcy...
A oto treść ogłoszenia:
!!!!!!! @@@ POLONEZ - GAZ @@@ !!!!!!!
83 rok, pojemność 1500cm, instalacja gazowa po przeglądzie, sprawny technicznie, hak, dwie opony zimowe, ważne OC i rzetelny przegląd techniczny (ważny do marca 2003). Wystawiam na aukcję auto kolegi. Przed licytacją najlepiej oglądnąć a przynajmniej zadzwonić.


Choć wiekiem - nie taki już młody
niezwykłej - jest jeszcze urody !
w ekologicznym kolorze
pięć osób tanio wieźć może !

Zalety niezwykle ma liczne
choćby : ważne badanie techniczne,
instalację z atestem - gazową,
całkiem nową tarczę sprzęgłową,
nowe klocki, kabelki i wał
bo - właściciel o niego wciąż dbał:

Gdy ptak jaki na lakier nabrudził
już się więcej lataniem nie trudził
a i żaba bywała w niełasce
gdy się czasem skąd wzięła na masce.

I serduszko mu pięknie pracuje
nawet w górach zadyszki nie czuje
jak na mrozie się troszkę podgrzeje
to gaz wącha - benzyny zaś nie je!

Gdybyś także przyczepkę mieć raczył
to i będzie w nim o co zahaczyć
bo - hak jest i tejże wygląda
a szczególnie, że dotąd nie ciągał!
(tu daję do zrozumienia
o niskim stopniu zmęczenia)

Teraz wnętrze muszę pochwalić
bo kolega nie dawał w nim palić,
pluć na podłogę i śmiecić,
nie katowały go dzieci.

W jego wnętrzu się rozsiądź wygodnie,
rzuć stan brzydki - nazwany: przechodniem!
a napewno Cię wielce ucieszy,
że nie będziesz jak dotąd już - p i e s z y !
Nikt nie nazwie: baranem czy owcą
a Ty owszem - bo jesteś KIEROWCĄ

Dla jasności opiszę też wadę:
na drzwiach rdza mu zniszczyła ogładę
lecz - miast martwić niech cieszy Was szczerze
fakt, że ciągle jest tlen w atmosferze !
a bez niego choć rdza nie zakwitnie
nie nacieszysz się autkiem, nie zipniesz.

Zdjęcia autka zrobiłem dokładnie
a gdy w oko skutecznie Wam wpadnie
o sprzedaży niech poprą rozmowę
dwie opony - w dodatku zimowe.

Miło na nim zatrzymać spojrzenie
a szczególnie przy tak niskiej cenie,
za którą - co radzę też szczerze
nie myślcie o lepszym rowerze
a choćby i taki się trafił
to czy osób pięć wozić potrafi ?

Więc dlaczego kupić go warto ?
za gaz płacąc - masz resztę za darmo
i tą szansę - jedyną na razie
by być trzeżwym a jednak na gazie !

Więc zapraszam Panowie i Panie
można dzwonić i męczyć pytaniem
czemu cenę ma tak niewysoką
i gdzie można nacieszyć nim oko.

Kończę opis apelem Was racząc:
POLONEZA !!! (najwyższy) CZAS ZACZĄĆ !!!!!!!!!!
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez autopol-serwis » piątek 03 lutego 2006, 15:09

Czym się różni mucha od blondynki?
Mucha jest upierdliwa tylko latem

W księgarni klient pyta sprzedawczynię:
- Czy jest ksiażka "Mężczyzna, władca kobiet"?
- Fantastyka na drugim stoisku.

Ona: - Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam bardzo zgrabne nogi.
On: - Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkiej dupie?
Ona: - Nie, o Tobie nie rozmawialismy...

Mężczyzna 1/3 życia spędza na spaniu.
Pozostała częsć poswięca na namawianie kobiet do przespania się z nim.

Dlaczego blondynki jeżdżą tak chętnie BMW?
- Bo to jedyne auto, którego nazwę mogą przeliterować.

Kiedy mężczyzna otwiera drzwi samochodu swojej żonie?
- Gdy ma nowa żonę. Albo nowy samochód.

Co mówi kobieta po wyjsciu z łazienki?
- Ładnie wygladam?
Co mówi mężczyzna po wyjsciu z łazienki?
- Na razie tam nie wchodź.

Maż: A może dla odmiany szybki numerek?
Żona: Odmiany od czego ...?

Co dla mężczyzny znaczy gra wstępna?
- Pół godziny błagania.

Po czym poznać, że twój facet cię zdradza?
Zaczyna się myć dwa razy w tygodniu.

Dlaczego blondynki przecierają oczy, kiedy się budzą ?
Bo nie mają jaj, żeby się po nich podrapać.

Po nocy poslubnej żona mówi:
- Wiesz ... Jestes kiepskim kochankiem....
Na to oburzony maż:
- Skad możesz to wiedzieć? Po 30 sekundach?!

Dlaczego tyle kobiet udaje orgazm?
- Bo tylu facetów udaje grę wstępna.

Maż: Może wypróbujemy dzis wieczorem inna pozycję?
Żona: Z przyjemnoscia... ty stań przy zlewie, a ja usiadę w fotelu i będę
pierdzieć.

- Słyszałam, że rozwiodłas się z mężem.
- Tak, mielismy ciagłe nieporozumienia na tle religijnym.
- O co chodziło?
- Uważał, że jest Bogiem.
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez ella » poniedziałek 06 lutego 2006, 15:34

W ZOO przed klatka z malpami synek pyta sie mamy:
- Mamusiu dlaczego w tej klatce zamknęli informatyków?
- Jak to informatyków? - pyta mama
- No tak, jak nasz tatuś - nieogolone, brudne i mają odparzenia na dupie...
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez autopol-serwis » niedziela 12 lutego 2006, 00:25

Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny. Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik. Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku. Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża. Jeden mówi do drugiego:
- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez autopol-serwis » niedziela 12 lutego 2006, 00:31

Rozmawia dwóch dziadków:
- Ja to już seksu nie uprawiam
- A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę....
- Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy?!
- No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga
- Nic o tym nie wiedziałem! Nikt mi nie powiedział!
Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o ciemne pieczywo
- Krojone czy w całości?
- A jaka to różnica?
- No wie pan, krojone to szybciej twardnieje....
- Ku....!, wszyscy wiedzieli...
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

:!:
http://img470.imageshack.us/img470/9889/ichtroje5pz.jpg :!: polecam ten llink :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Szkoła podstawowa, pierwsza lekcja niemieckiego.
Pani pyta dzieci czy ktoś już zna jezyk niemiecki
Na sali cisza.
- Pani próbuje : a może znacie jakieś wyrazy po niemiecku ?
Niestety dalej cisza. Pani dalej zachęca.
- Dzieci na pewno coś znacie coś słyszałyście....
Na to zgłasza się Jasiu:
- Prosze pani ja znam zdanie po niemiecku.
Pani
- No świetnie Jasiu to powiedz nam wszystkim.
Na to Jasiu :
Posdraffiam fszyzdkich polakuff !!!
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

ojciec dyrektor....

Postprzez autopol-serwis » niedziela 12 lutego 2006, 01:11

Dlaczego nie powinno oglądać się bajek?

Jak donosi Ojciec Dyrektor w jednej ze swoich audycji, należy bezwzględnie
zakazać amerykańskich bajek w Polsce. Otóż czujne oko Ojca spostrzegło to,
czego cenzura dojrzeć nie potrafiła. Oto fragment wypowiedzi Ojca na falach
naszego ulubionego radia: "(...) Ja wiem, że w polskiej telewizji jest
teraz wiele amerykańskich bajek. Ale one są wymysłem szatana i prowadzą
prosto ku zatraceniu. Oto jedna z polskich stacji emituje bajkę
"Teletubbies", w której występuje postać o imieniu Tinky Winky. Postać ta
jest wyraźnym symbolem zboczenia, jakim jest gejostwo. Po pierwsze jest
różowa, kolor geji, po drugie ma na głowie antenkę w kształcie trójkąta, a
to przecież ich symbol. Po trzecie, nosi coś w rodzaju torebki, jak reszta
tych zboczeńców.(...)".

My także przychylamy się do tej opinii i chcemy wspomóc szacownego Ojca
Dyrektora naszymi spostrzeżeniami dotyczącymi amerykańskich bajek. Oto lista
najbardziej podejrzanych postaci.

Fred Flintstone

Dowód: Jego ksywa w drużynie kręglarskiej to "Druzgocący Fred". Piosenka z
tej kreskówki kończy się słowami: "...we´ll have a gay all time!" Nosi
pomarańczowe futro z małymi trójkącikami. We wszystkich odcinkach więcej
czasu spędza z Barneyem niż z własną żoną!

Królik Bugs

Dowód: Często stoi z ręką na biodrze. W jednym odcinku grał fryzjerkę.
Bardzo lubi nosić sukienki oraz wszelkiego rodzaju apaszki. Często uwodzi
pozostałe męskie postacie w kreskówce.

Velma (ze Scooby Doo)

Dowód: Zawsze stara się siedzieć obok Daphne, kiedy jedzie furgonetką. Ma
szerokie ramiona oraz nosi wełniany sweter razem z grubymi skarpetami. Ani
razu nie przytuliła się do Shaggego.

Popeye

Dowód: Je dużo szpinaku. Nosi strój marynarza, ale nie był na statku od lat!
Lubi tańczyć jak marynarz. Spotyka się z bezbiustnym transwestytą imieniu
Olive Oyl. Jego najlepszy przyjaciel nazywa się Pimpuś.

Batman i Robin

Dowód: Ksywka Robina to "Boy Wonder". Prawdziwe imię Batmana to Bruce. Obaj
noszą rajtuzy. Są w doskonałej kondycji i lubią pokazywać sobie różne
sztuczki z linkami, kajdankami i resztą tego nieczystego sprzętu.

Różowa Pantera

Dowód: Wystarczy spojrzeć.
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez autopol-serwis » niedziela 12 lutego 2006, 01:42

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedł do lekarza.
Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził:
- jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć.
Wiec facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet
startowy, który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera.
Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu
zastał żonę czekającą nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet
momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się przestraszyć.
Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta:
- No i jak było?
Facet na to:
- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona ze strachu zfajdała mi się na twarz,
odgryzła penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękoma w górze...
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

aż mnie brzuch robolał ze śmechu :lol:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez autopol-serwis » niedziela 12 lutego 2006, 01:53

Donald Tusk i Jarosław Kaczyński mieli zderzenie czołowe. Z jednego
rozbitego auta wysiada trochę potłuczony Kaczyński, z drugiego Tusk z
kilkoma siniakami.
Kaczyński mówi: "To cud, że żyjemy".
"No właśnie - to musi być znak, żebyśmy się wreszcie pogodzili" - dodaje
Tusk.
"Tak, koniec waśni między nami" - zgadza się Kaczyński. I wyciąga
piersiówkę, mówiąc: "Napijmy się, żeby to uczcić". Tusk wziął butelkę,
pociągnął kilka łyków i oddał Kaczyńskiemu. Ten nie napił się, lecz
zakręcił butelkę i schował.
"No co ty?" - pyta Tusk.
"A ja poczekam, aż przyjedzie policja!" - odpowiada Kaczyński.


Jaroslaw Kaczynski oglosil, ze bedzie krecona druga czesc filmu "O dwoch takich, co ukradli Ksiezyc".
Nowy film nosi robocza nazwe "PiS". Skrot ten oznacza:
"Podpier...... i Slonce!"

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dwie blondynki przy pralce. Jedna do drugiej:
- Słuchaj Jadźka tak między nami .... anal juz próbowałaś ?
- Nie ja tylko w Dosi.... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

zdrada

Postprzez autopol-serwis » poniedziałek 13 lutego 2006, 00:00

Żona do męża:
- Wiem, że mnie zdradzasz! Wiem z kim, wiem gdzie, wiem kiedy. Jednego tylko nie mogę pojąć: CZYM??!! :wink: :lol:

Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
- Co to jest, takie duże i czerwone?
- Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
- To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca pakuje jabłka.
- A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
- To jest kiwi.
- Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
- Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
- Mak, ale cholera nie jest do sprzedania.

Przychodzi blondynka do następnego sklepu i przez pół godziny męczy się z otwarciem drzwi. Gdy już weszła sklepowa mówi:
- Co pani tak długo otwierała te drzwi, przecież jest napis: ciągnąć.
Na to blondynka:
- Tak, ale nie pisze, w którą stronę ciągnąć.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 13 lutego 2006, 00:08 przez autopol-serwis, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

do woja marsz, do woja...

Postprzez autopol-serwis » wtorek 14 lutego 2006, 02:09

Wielce Szanowny Panie Prezydencie,

Uprzejmie proszę o zwolnienie mnie z zaszczytnego obowiązku pełnienia służby wojskowej ze względu na trudną sytuację rodzinną w jakiej się znalazłem. A mianowicie:

Mam 24 lata i ożeniłem się z wdową w wieku lat 44. Moja żona ma córkę w wieku lat 25.
Tak się złożyło, że mój ojciec ożenił się z córką mojej żony. Tym samym, mój ojciec stał się moim zięciem, gdyż poślubił moją córkę. W związku z tym jest ona jednocześnie moją córką i macochą.
Mojej żonie i mnie urodził się w styczniu syn. To dziecko jest bratem żony mojego ojca, czyli jego szwagrem. Jednocześnie, będąc bratem mojej macochy jest moim wujkiem. Czyli mój syn jest moim wujkiem.
Żona mojego ojca, czyli moja córka, powiła w Wielkanoc chłopczyka, który jest jednocześnie moim bratem, gdyż jest synem mojego ojca, i wnukiem, ponieważ jest synem córki mojej żony.
Jestem więc bratem mojego wujka a będąc mężem teściowej ojca tego dziecka, pełnię jakby funkcję ojca mojego ojca, pozostając bratem jego syna. Jestem wobec tego własnym dziadkiem.

Dlatego też proszę uprzejmie Pana Prezydenta o zwolnienie mnie ze służby wojskowej, gdyż o ile mi wiadomo, prawo nie zezwala powoływać do wojska jednocześnie dziadka, ojca i syna z jednej rodziny.

Wierząc w zrozumienie mojej sytuacji przez Pana Prezydenta pozostaję z poważaniem

J. K.....k
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez Agawa » wtorek 14 lutego 2006, 15:18

Przychodzi facet do apteki:
Poprosze jakies lekarstwo na zachlannosc.. tylko duzo, duzo,DUZO!!!!
* * *
- Tato, jaka jest róznica miedzy czarodziejka a czarownica?
- Mniej wiecej 20 lat.
* * *
Co to jest: zona i tesciowa w samochodzie?
Zestaw glosnomówiacy.
* * *
Jak sie nazywa facet bez lewego oka, lewego ucha, lewej nogi i lewej reki?
- ALL RIGHT
* * *
Zona pyta meza
- Józek, bedziesz jadl te zupe? Bo jak nie, to przyprawie, doleje
smietany i psu zaniose!
* * *
Wchodzi gosc do baru i wskazujac na nieprzytomnego, lezacego na
stoliku klienta, mówi do barmana:
- Dla mnie to samo.
* * *
- Czy pamietasz, ze jutro bedzie 20 rocznica naszego slubu?
- Pamietam, ale juz ci to wybaczylem
* * *
Przychodzi zaba do lekarza ze skarpeta na glowie, lekarz pyta:
-Co ci dolega???
A zaba na to:
- Nic mi <&%#$@> nie dolega, to jest napad
* * *
- Tato, jakis facet mnie podrywal w parku - mówi Jasio do ojca
- Chlopcze nie wiesz co robic w takich sytuacjach? Najlepiej szybko uciekac.
- W szpilkach po zwirze?!
* * *
Diabel zlapal Polaka, Ruska i Niemca. Zamknal ich w celi, kazdemu dal
psa,wagon kielbasy i kazal nauczyc psa jak najlepszej sztuczki.po roku
wchodzi do celi Niemca. Niemiec siedzi wychudzony na pryczy, na srodku
siedzi spasiony na kule pies, a sufit, podloga i sciany podzielone sa
na ponumerowane kwadraty.
- No czego go nauczyles - pyta diabel
- Odbijac sie jak mu kaze
- No pokaz
- Pies, 1, 7, 14, 9, 25 - i pies odbija sie po oznaczonych kwadratach.
- No niezle, ale zobacze co u innych. wszedl do Ruska, który siedzi
grubiutki na pryczy, na srodku chudziutki pies.
- No, a ty czego go nauczyles
- Tanczyc
- Tanczyc? No pokaz
- Burek, tancz Kan Kana
I pies w pieknym stylu odtanczyl
- No niezle, ale zobaczymy dalej
Wchodzi do Polaka, który siedzi spasiony na pryczy, na srodku celi
Lezy pies, sama skóra i kosci, oczy w malignie, ledwo oddycha.
- No a ty czego go nauczyles?
- Prosic
- Tylko prosic? No ale jak jestem to pokaz
Polak oderwal kawalek kielbasy, pomachal psu nad nosem i mówi:
- Azor, pros
- STEFAN, JA CIE PROSZE, DAJ MI TEN KAWALEK KIELBASY
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkolenie niepełnosprawnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości