Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Cachorro** » niedziela 29 lipca 2007, 21:25

Zastanawiam się czy Wy, doświadczeni lub nie kierowcy często łamiecie przepisy ruchu drogowego? Np. przekraczanie prędkości, przekraczanie podwójnej ciągłej itd :)

przez **scorpio44** » niedziela 29 lipca 2007, 21:35

Moim zdaniem pytanie zdecydowanie zbyt ogólne. Zaraz zrobi się w tym wątku śmietnik, bo zostanie poruszonych 20 różnych tematów naraz, a każdy z nich np. sprowokuje do oddzielnej dyskusji.

przez **Cachorro** » niedziela 29 lipca 2007, 21:50

chodzi mi ogólnie o to, czy ludzie pomagający innym na forum, a także Ci, którzy niedawno uzyskali prawo jazdy stosują się do przepisów :wink:

przez **cman** » niedziela 29 lipca 2007, 22:01

No ja się generalnie nie stosuję (do wybranych przepisów).

przez **Cachorro** » niedziela 29 lipca 2007, 22:08

a można zapytać jakich? nie jesteś przypadkiem instruktorem? właśnie mnie zastanawia czy instruktorzy i egzaminatorzy nie łamią przepisów :wink:

przez **dylek** » niedziela 29 lipca 2007, 22:09

cman napisał(a):No ja się generalnie nie stosuję (do wybranych przepisów).

Chyba cman to zależy od tego, czy jesteś w pracy czy nie :D:D:D

przez **ella** » niedziela 29 lipca 2007, 22:34

czy ludzie pomagający innym na forum (....) stosują się do przepisów

Ja się nie stosuję tak samo jak Cman do wybranych przepisów (mam ciężką nogę). Ale daleko mi do tych rekordów tutaj
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... ght=rekord
To, że ktoś pomaga na forum nie znaczy, że jest święty :D

Niedawno odbyłam podróż zgodnie z przepisami na miejscu pasażera. Nawet maluszki wyprzedzały moją omegę :D Ale kierowcy mieli miny.

przez **cman** » niedziela 29 lipca 2007, 23:02

Cachorro napisał(a):a można zapytać jakich? nie jesteś przypadkiem instruktorem? właśnie mnie zastanawia czy instruktorzy i egzaminatorzy nie łamią przepisów :wink:

No jasne, instruktorzy i egzaminatorzy zawsze grzecznie pykają 50 km/h po mieście :wink:. No jeżdżą tak samo jak wszyscy, tyle tylko, że zazwyczaj bardziej świadomie.

Przepisy do których się nie stosuję? Przede wszystkim ograniczenia prędkości, no i oprócz tego linie ciągłe, żółte światło, zielona strzałka, stop, komórka no i chyba tyle, a incydentalnie też inne przepisy, ale już raczej rzadko.

dylek napisał(a):Chyba cman to zależy od tego, czy jesteś w pracy czy nie :D:D:D

Dokładnie :) - w pracy co najwyżej podżegam do łamania przepisów ;P :wink:.

przez **marcij** » poniedziałek 30 lipca 2007, 12:55

Ja osobiscie przekraczam predkosc (ale nie wiecej niz 20-30 km/h) , czasami zdarza mi sie nie zatrzymac na stopie, wyprzedzam pojazdy wolnobiezne oraz rowerzystow w miejscach niedozwolonych, no i czasami zatrzymuje sie na zakazie lub na przystanku autobusowym jak kogos wysadzam. wiecej grzechow nie pamietam...

Tak wogole to jak patrzy sie na drogi naszego kraju , to niektorych przepisow poprostu nie da sie przestrzegac. Znaki stawiane przypadkowo , zostawiane po remontach ,nieuzywanie znaku odwolujacego zakaz, linie zle malowane itd..

Ja generalnie staram sie przestrzegac przepisow , ale calkowicie zgodnie z przepisami to jezdza tylko pojazdy egzaminacyjne ,bo nawet kursowe "elki" juz niekoniecznie.

przez **Sławek_18** » poniedziałek 30 lipca 2007, 14:08

Przepisy do których często się nie stosuje:
>Linie ciągłe (teren który znam)

>>Miejsce wyłączone z ruchu podczas wyprzedzania(jeśli już muszę)

>>>Ograniczenia prędkości

>>>>Zawracanie na sygnalizatorze kierunkowym (jeśli tylko wiem, że nikomu to nie będzie przeszkadzało)

>>>>>Wyprzedzanie Pojazdów wolnobieżnych w miejscach według prawa niedopuszczalnych

>>>>>>Komórka
Pewnie by się znalazło ale te grzechy popełniam "zwyczajowo"

przez **scorpio44** » poniedziałek 30 lipca 2007, 14:10

cman napisał(a):Przepisy do których się nie stosuję? Przede wszystkim ograniczenia prędkości, no i oprócz tego linie ciągłe, żółte światło, zielona strzałka, stop, komórka no i chyba tyle, a incydentalnie też inne przepisy, ale już raczej rzadko.

Cman, i jak taki instruktor może być dla kursanta autorytetem? Co z tego, że na kursie będziesz uczyć przepisowej jazdy, skoro któryś z tych kursantów może Cię po godzinach przyuważyć jadącego prywatnie. A wtedy nietrudno o logikę typu "eee, skoro pan X (mój instruktor) tak jeździ, to można tak jeździć".

A jeżeli chodzi o mnie, to powiem tak: święty nie jestem (ale myślę, że w większości wypadków świadomie, i głównie mam na myśli prędkość, chociaż wszystko w granicach rozsądku), ale w zestawieniu z przeciętnym polskim kierowcą to jeżdżę wyjątkowo przepisowo. ;) :D

przez **tom634** » poniedziałek 30 lipca 2007, 14:18

Nie stosuję się do następujących przepisów:
- określających warunki oraz zakazy zatrzymywania się lub postoju
- naruszenie obowiązku jazdy prawostronnej
- korzystanie ze świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami
- jazda wzdłuż przejścia dla pieszych
- jazda z prędkością utrudniającą ruch innym pojazdom
- hamowanie w sposób zagrażający bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia
- niezastosowanie się do sygnału świetlnego S5
- niezastosowanie się do znaku "zakaz jazdy w obu kierunkach"
- zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach
Więcej grzechów nie pamiętam.

przez **scorpio44** » poniedziałek 30 lipca 2007, 14:22

O właśnie, na liście Toma634 znajduje się sporo przepisów, które siłą rzeczy teoretycznie od czasu do czasu łamie każdy kierowca. ;) :D Bo po prostu w wielu sytuacjach jest nierealne ich ścisłe przestrzeganie.

przez **cman** » poniedziałek 30 lipca 2007, 15:07

scorpio44 napisał(a):Cman, i jak taki instruktor może być dla kursanta autorytetem? Co z tego, że na kursie będziesz uczyć przepisowej jazdy, skoro któryś z tych kursantów może Cię po godzinach przyuważyć jadącego prywatnie. A wtedy nietrudno o logikę typu "eee, skoro pan X (mój instruktor) tak jeździ, to można tak jeździć".

Sądzisz, że kursanci nie mają oczu i nie myślą samodzielnie? Bez przesady...

przez **Polonez** » poniedziałek 30 lipca 2007, 15:34

A ja dzisiaj świadomie złamałem znak nakazujący mi skręcić w prawo :D Kurcze szukałem czegoś po mieści zamotałem się, chciałem zawrócić ale trzeba w prawo ... Patrze w lewo, w prawo, do tyłu nikogo nie ma i wióra :D :D >> :oops: :wink:

Czy jeździmy zgodnie z przepisami?

Jak często łamiesz przepisy ruchu drogowego?

Czy jeździmy zgodnie z przepisami?

:)

Kto przegląda forum