taksówkarze=frajerzy

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

taksówkarze=frajerzy

Postprzez kierowiecKadetta » czwartek 05 lipca 2007, 23:05

dam Wam dobrą rade...jak bedziecie w Katowicach to uważajcie na taksówkarzy, którzy stoją przy placu Szewczyka bo przez tych frajerów dostałem wczoraj 100 zł mandatu i 1 punkt karny....a dlczego przez nich? bo zaparkowałem, po jakiejś godzince wracam a na kole mam blokade, a jak gość ze straży miejskiem wypisywał mi mandat to powiedział że jakiś taksówkarz zadzwonił i dlatego przyjechali....i tak więc przez ludzką wredote 100 poszła sie..... ale oczywiście jak podeszłem to 3 gości co stali z zapytanie ktory to był taki mądry to nic niby nie wiedzieli....ale jeszcze sie odegram :twisted: :twisted: :twisted: napewno :twisted: :twisted:
kierowiecKadetta
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 02 października 2005, 21:45

Postprzez scorpio44 » czwartek 05 lipca 2007, 23:09

A ja bym polecił wszystkim (również Tobie) coś innego - przestrzeganie przepisów i parkowanie w miejscu dozwolonym. ;) Nie mówię, że jestem święty. Ale jeżeli się już popełnia wykroczenie, to ze świadomością, że można zostać za to ukaranym. Trudno.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kierowiecKadetta » czwartek 05 lipca 2007, 23:20

wiesz....oni też nie przestrzegają przepisów i to tez jest nagminne ale co im to dało że zadzwonili?? co ich obchodzi moje auto?? niech się zajmą sobą ale to w tym kraju jest niemożliwe bo każdy sie wpieprza do innych i kazdy każdemu źle zyczy i o to tutaj chodzi a nie o to czy źle zaparkowałem...tak wieć ja bym sobie zyczył żeby każdy zajął się soba a nie wciskał nosa w nieswoje sprawy...nie wiem czy jestes z Kato ale jesli chodzi o mnie to ja bym sie kłóćił czy tam nie wolno parkować...pozdro
kierowiecKadetta
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 02 października 2005, 21:45

Postprzez anom » czwartek 05 lipca 2007, 23:26

Ja ogólnie nie mam dobrego zdania o taksówkarzach. Jeżdżę skuterem i często mi zajeżdżają drogę specjalnie,żebym nie mógł się wcisnąć.

Ostatnio był korek do skrętu w prawo. Z lewej było ciężko(droga jednopasmowa),więc powoli przeciskałem się prawą stroną. Dojechałem już na sam koniec i na moje nieszczęście pierwszym w kolejce do skrętu był taksówkarz. Wyprzedziłem go jechałem przed nim(przede mną też jechał samochód),zajmowałem 1/3 prawej strony jezdni. A ten idiota jechał na 2/3 tego co było wolne - czyli obok mnie. Koniecznie nie chciał mnie puścić. Jechał bardzo blisko mnie i chciał mnie zepchnąć z drogi. Całe szczęście znów był korek,więc wyprzedziłem jeszcze pare samochodów i uciekłem od tego idioty. Jak mnie takie coś wkurza,wrrr.. Dodam,że mój skuter nie jest zawali drogą bo jedzie 80 km/h. Za miesiąc planuje kupno motocykla to wreszcie nikt mi nie będzie siedział na tyłku.

Polscy kierowcy mają za punkt honoru wyprzedzanie skuterów, nie mogą być od nich gorsi.
21.05.07 - egzamin na kat. A

29.05.07 - egzamin na kat. B

Oba za pierwszym razem :) !

(2007-06-05) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2007-06-11) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

ODEBRANE !
anom
 
Posty: 51
Dołączył(a): środa 25 kwietnia 2007, 17:26
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Ad_aM » piątek 06 lipca 2007, 13:44

Ja w pełni popieram dzwoniącego. Jakby okładali Cię po mordzie też mieliby nie zadzwonić? Złamałeś przepis, licz się z konsekwencjami. Na tym polega społeczeństwo obywatelskie. Łamiąc przepis zaszkodziłeś ogółowi, a nie wyimaginowanemu "komuś"
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez scorpio44 » piątek 06 lipca 2007, 15:41

No ja popieram dzwoniącego, jeżeli zaparkowanie w tym miejscu utrudniało ruch, powodowało zagrożenie lub utrudniało komuś życie (np. tym taksówkarzom - może najzwyczajniej w świecie kolega stanął na postoju lub w innym miejscu przeznaczonym tylko dla nich? :D Wtedy to już w ogóle nie ma zmiłuj i jest jasną sprawą, że zadzwonili). Bo zakaz niekoniecznie zawsze i wszędzie równa się temu, co wymieniłem. ;)
Co nie zmienia faktu, że tak, jak napisałem wcześniej - złamało się przepis, trzeba się liczyć z konsekwencjami, a nie mieć pretensje do całego świata, a nie do siebie.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kierowiecKadetta » piątek 06 lipca 2007, 22:35

zagrażało życiu? utrudniało życie komuś? buehehehehe no nie moge.....no ale czego można było się spodziewać po ludziach z Elblaga czy Łodzi...nie wiecie jak to wygląda i jak wygląda ten niby cały postój TAXI ale zabieracie glos....i widze ze nagle znaleźli się super kierowcy którzy nigdy nie złamali żadnego przepisu :D buahahahha no to fessst
aha kolego Ad_aMie a co do bicia mnie po mordzie to raczej ciężko...a choćby nawet to te twoje społeczeństwo obywatelskie najzwyczajniej w świecie wogóle by nie zareagowało i jeszcze to: "zaszkodziłeś ogółowi"...tak więc daruj sobie to stwierdzenie bo chyba sam nie wiesz co piszesz...
kierowiecKadetta
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 02 października 2005, 21:45

Postprzez scorpio44 » piątek 06 lipca 2007, 23:45

Drogi KierowcoKadetta, czy ja gdzieś napisałem, że w Twojej sytuacji tak było (zagrożenie, utrudnianie itd.)? Napisałem tylko, że JEŻELI tak było, to wtedy dzwonienie było jak najbardziej uzasadnione, bo w przeciwnym razie by nie było.

Ale jednak chwilę potem przyznałeś, że był to postój taksówek. A w takim razie przypuszczam, że gdybym był taksiarzem, postąpiłbym jednak tak samo. Postój taksówek to miejsce przeznaczone do postoju tylko i wyłącznie taksówek. Analogiczna sytuacja z zatoczką przystankową dla autobusu (tam to dopiero ci parkujący autobusiarzom nerwy psują swoim brakiem wyobraźni, a policja przejeżdża obok i ma to w dupie). Jeżeli ktoś nie zacznie robić z tym porządku, to wszyscy poczują się bezkarni i dalej będą parkować w takich miejscach (a w tym czasie dajmy na to zjadą się następne taksówki i nie będą miały gdzie stanąć).

kierowiecKadetta napisał(a):no ale czego można było się spodziewać po ludziach z Elblaga czy Łodzi...

Nie obrażasz nas przypadkiem?

kierowiecKadetta napisał(a):nie wiecie jak to wygląda i jak wygląda ten niby cały postój TAXI ale zabieracie glos....

Skoro opisujesz sytuację na forum dyskusyjnym, to chyba w takim celu, żebyśmy zabrali głos. ;) No chyba że liczyłeś tylko na wypowiedzi ludzi, którzy dokładnie znają miejsce, o którym piszesz. Ale nie sądzę, żeby było ich tutaj tak wielu. A forum jest dla wszystkich.

kierowiecKadetta napisał(a):i widze ze nagle znaleźli się super kierowcy którzy nigdy nie złamali żadnego przepisu :D buahahahha

Na ten temat napisałem już w pierwszym swoim poście w tym wątku. Jeżeli nie zrozumiałeś, to nie mój problem. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Moog » sobota 07 lipca 2007, 09:36

Ad_aM napisał(a):Na tym polega społeczeństwo obywatelskie. Łamiąc przepis zaszkodziłeś ogółowi, a nie wyimaginowanemu "komuś"
ale brednie :) w teorii to może ładnie wygląda ale dobrze wiemy, że nie zrobili tego z myślą o społeczeństwie... tylko ze zwykłej złośliwości, zawiści. *Nie popieram zachowania żadnej ze stron.
Avatar użytkownika
Moog
 
Posty: 74
Dołączył(a): sobota 19 maja 2007, 18:47
Lokalizacja: Białystok

Postprzez kierowiecKadetta » sobota 07 lipca 2007, 10:41

och...Drogi scorpio44 a więc tak: odbierz to jak chcesz czy was obrażam czy nie mało mnie to interesuje, idąc dalej to NIE zagrażało nikomu ani nie utrudniało ruchu nikomu, co więcej nie zaparkowałem za znakiem w którym pisze "TAXI" tylko w takiej tak jakby zatoczce (nie dla autobusów) i nie było tam żadnego znaku zakaz zatrzymywania ani nic wspomnianego o taksówkach tylko taksiarze "przywłaszczyli" sobie to miejsce parkując tam i myślą że to też "należy" do nich. Tak więc dla dobra społeczeństwa obywatelskiego (nawiązuje tu do wypowiedzi Ad_aMa) jest aby każdy inny mógł tam zaparkować, prawda?
aha zrozumiałem co napisałeś wcześniej o tym że ty również złamałeś kiedyś przepis lecz to co ja napisałęm to była ironia (i kto tu nie zrozumiał?? :D)
kierowiecKadetta
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 02 października 2005, 21:45

Postprzez scorpio44 » sobota 07 lipca 2007, 11:50

kierowiecKadetta napisał(a):chcesz czy was obrażam czy nie mało mnie to interesuje

Spoko. Skoro tak, to coś czuję, że długo na tym forum nie pobędziesz. ;)

kierowiecKadetta napisał(a):aha zrozumiałem co napisałeś wcześniej o tym że ty również złamałeś kiedyś przepis lecz to co ja napisałęm to była ironia (i kto tu nie zrozumiał?? :D)

Kolego, no zastanów się, co piszesz. Ja napisałem, że nie jestem święty (i wytłumaczyłem, dlatego mimo to nie solidaryzuję się z Tobą). Ty na to "odezwali się kierowcy, którzy nie złamali żadnego przepisu". Czy ironia, czy nie ironia - sprzeczność z tym, co ja napisałem. Więc logiczne, że albo nie zrozumiałeś, albo nie doczytałeś, albo zapomniałeś.

A co do sprawy głównej - skoro miałeś blokadę na kołach, to znaczy, że parkowałeś w miejscu niedozwolonym, i tyle! A jeżeli się z tym nie zgadzasz, to mogłeś nie przyjmować mandatu.

Proponowałbym zakończyć temat.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez disaster » sobota 07 lipca 2007, 15:39

Widzisz, ja bym Ci po prostu na ich miejscu spuścił powietrze z kół, a potem ze śmiechem oglądał jak je sobie pompujesz.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez DEXiu » sobota 07 lipca 2007, 17:55

Drogi kierowiecuKadetta (nie wiem czy i jak się to odmienia :wink: ). Widzę że reprezentujesz tak zwaną mentalność osiedlową - "złamałem przepis ale to nie ważne, bo przez "frajerów" straciłem 100 zeta". No więc po pierwsze, to zastanawiam się GDZIE na tym placu Szewczyka znalazłeś tą zatoczkę, gdzie nie było postoju taksówek ani żadnego zakazu? Chętnie sprawdzę czy faktycznie tak było. Poza tym - radzę zapoznać się ze znaczeniem kolokwialnego określenia "frajer" i odniesienia go do tej sytuacji :wink: Bo to nie taksiarze okazali się "frajerami" :lol:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Ad_aM » niedziela 08 lipca 2007, 12:38

KierowcoKadeta i Moog -> to czy ktoś zadzwonił do Policji czy Straży z informacją jest najważniejsze! Ważne, że zadzwonił i zgłosił przypadek złamania prawa!! To jakimi pobudkami się kierował nie jest ważne. Bo zamiast zadzwonić mógł samemu złamać prawo i spuścić powietrze z kół czy porysować lakier...


P.S.
Polsce daleko do społeczeństwa obywatelskiego, ale jak się będzie siedziało na dupie i nic nie robiło w tym kierunku to wyłącznie nasza wina.


P.S 2.

Samemu też zdarza mi się łamać przepisy - ale nie nazwę nikogo frajerem z powodu tego, że zostałem słusznie ukarany.... ale każdy ma taką mentalność, że może tym razem nie dostanie po łapkach ;)
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości