czy Wam kiedyś przymarzł

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

czy Wam kiedyś przymarzł

Postprzez iwcia » niedziela 28 stycznia 2007, 00:40

Ręczny.
Zrobił się mrozik, nie zostawiam w mieście na ręcznym, gdyż obawiam się, że przymarznie jak będzie czekał przez te 8 godzin mojej pracuni.
Mam jednak watpliwości, czy jedyneczka wystarczy i czy nie przesadzam z opuszczaniem ręcznego...Wszak mrozik słabiutki.
iwcia
 
Posty: 11
Dołączył(a): niedziela 21 stycznia 2007, 20:31
Lokalizacja: 3miasto

Postprzez kwito » niedziela 28 stycznia 2007, 01:10

kiedyś jak ojciec miał samochód to mu zamarzł ręczny - żeby pojechać do pracy zagotował garnek wody w domu i postawil go szybko pod samochodem, hamulec puścił, ale potem od tej pary znowu zamarzł, tylko już zwolniony więc nie było problemu :)

a mi na kursie prawka się tylko zdażyło że lusterko boczne było przymarznięte i nie mogłem go ustawić :D
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez miros » niedziela 28 stycznia 2007, 12:45

ja zawsze zaciagam reczny i jeszcze nigdy mi nie przymarzl. takie historie slyszalem tylko od znajomych. no ale znajac zycie, kiedys zaciagne reczny i sam bede mial problem (wtedy sie moze oducze zaciagania recznego na mrozie :] )
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Matylda » niedziela 28 stycznia 2007, 13:05

Nigdy na dłuższy czas nie zostawiam samochodu z zaciągniętym ręcznym gdy są mrozy. W zimie zostawiam tylko "na biegu", choć wyjątkowo będac np.w górach nie stosuję tej zasady wtedy wrzucam bieg "1-kę" lub "wsteczny i dodatkowo hamulec ręczny+ skręt kół w stronę krawężnika. Tak mnie nauczono i tak robię :wink:
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Ad_aM » niedziela 28 stycznia 2007, 18:10

Zawsze parkuje na samym biegu i jakoś nic złego mi się nie stało - a historię o zamarzających ręcznych tylko mnie w tym utwierdzają (tak btw. mieszkam w Łodzi, a nie w Karpaczu :wink: )
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez marcij » niedziela 28 stycznia 2007, 20:15

Moze przymarznac , ja recznego nie uzywam wogole , natomiast zanam tez sytuacje gdzie linka recznego wlasnie od nieuzywania potrafila sie tak zapiec w pancerzu ze bylo bardzo ciezko zaciagnac , a potem zablokowal szczeki , trzebabylo rozkladac bebny , wymienic linke na nowa , jednym slowem kupa roboty i niepotrzebne koszty. Dlatego dobrze jest co kilka miesiecy zaciagnac kilka razy reczny, tak zeby sie linka poporuszala w pancerzu , oczywiscie nie koniecznie w najwieksze mrozy , bo moze przymarznac lub sie urwac.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez iwcia » poniedziałek 29 stycznia 2007, 22:31

Dzięki za rady. Od dziś skręcam koła i jedyneczka.Nie jestem pewna co do kierunku skrętu.Tak jak będę wyjeżdżała z miejsca zaparkowania włączając się do ruchu czy w strone przeciwną ?
Garniec z wrzątkiem? HMMM do mojego auta to chyba przydałby się miotacz płomieni na zamarznięty ręczny.
iwcia
 
Posty: 11
Dołączył(a): niedziela 21 stycznia 2007, 20:31
Lokalizacja: 3miasto

Postprzez Ad_aM » poniedziałek 29 stycznia 2007, 23:19

Jedyny sens skrętu kół zaistnieje jak będą nakierowane na krawężnik :)
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Matylda » wtorek 30 stycznia 2007, 15:00

Iwcia, skręt kół stosuje się przy parkowaniu na jakichś wzniesieniach, na płaskim nie jest potrzebny. Chodzi tylko o to, zeby w razie "wyskoczenia" biegu i np. kiepskiego hamulca ręcznego, samochód nie stoczył się na jezdnię. Tak więc tak jak pisze Ad_aM: skręt w stronę krawężnika :wink:
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez konradekk » wtorek 30 stycznia 2007, 17:22

Ostatnio mialem nie przyjemna sytuacje z samochodem tzn z recznym zostawilem go na cała noc na recznym na dworzu na przymrosku.... i sie stalo zamrznał

Gdy go sciagnolem myslalem ze mi linka pekła poniewaz dzwignia chodzila strasznie lekko a na dodatek stał na zaciagniemy recznym.... ale coz postal nastepna noc i wszystko wrocilo do normy :0 Polak madry po szkodzie teraz juz nie zostawiam go na reczniaku tylko na biegu ;)
konradekk
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 31 lipca 2005, 12:28
Lokalizacja: Wawa


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości