Jak nauczyć się stresować na egzaminie?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Jak nauczyć się stresować na egzaminie?

Postprzez ania18 » niedziela 17 grudnia 2006, 00:46

Mój problem jest dość nietypowy :| A mianowicie chodzi o to, że jestem kompetnie wyluzowana na egzaminie. Wiem, wiem głupio to brzmi ale tak właśnie jest. Dzień przed egzaminem czuję się dość nie typowo i w ogóle źle ale potem wszystko mi mija. Efekt jest taki że jeżdzę bez myślenia, z brzydko mówiąć w.yjeb.aną. Po obydwu niezdanych egzaminach śmiałam się z tego(być może tak właśnie reaguje na stres?). Szczerze mówiąc to bardziej się stresowałam na jazdach z instruktorem. Po każdej "gafie" nie krzyczał na mnie tylko stosował taką jakby krytyke psychiczną :P ( znacząca mina i głupia atmosfera w aucie). Natomiast na egzaminie czuje się bardzo dobrze, wręcz zbyt dobrze. Pewnie połowa osób która to przeczyta stwierdzi że jestem walnięta, bo ogólnie też by tak chcieli. Tylko że ja bym chciała chociaż ociupinke poczuć napięcie(podobno to pomaga w myśleniu). Pikawka serca? drżąca noga na sprzęgle? właściwie nie wiem o co wam chodzi :? Najgosze jest to że oblałam swój ostatni egzamin przez rodzaj olewki(relacja w odpowiednim dziale) tj przepuściłam część samochodów(które miały pierszeństwo) i tak se o ruszyłam przed kolejnym autem. Niewiem dlaczego tak było. Na kursie nierobiłam nigdy takich głupot. Chodzi po prostu o to że ja nietraktuje tych egzaminów poważnie.Jak tak dalej będzie to zdam za 18stym razem :help:
ania18
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 17:10
Lokalizacja: Bytom

Postprzez Sony_84 » niedziela 17 grudnia 2006, 04:33

hehe no dość niespotykane ;) jest wiele sposobów żeby poczuć stres na egzaminie :D proponuje 2 tygodnie lub tydzien przed egzaminem małe, erotycznme igraszki ze swoim facetem bez zabezpieczenia w dni jak najbardziej płodne :] nie znam osoby która po czymś takim by się nie stresowała :P hehehe albo np druga metoda to puścić bąka podczas egzaminu :D ale takiego cichego :D i potem stresować się czy będzie smierdziało czy nie ;)

DO MODERATORÓW: proszę nie usuwać mojej wypowiedzi.. gdyż jest jak najbardziej poważna i przemyślana.:)

...a tak na marginesie aniu... wydaje mi się że to bardzo dobrze jeśli nie stresujesz się w takich sytuacjach :) będziesz miała łatwiej w zyciu ;)

pozdrawiam serdecznie... :)
Obrazek
17.08.2006 – Kurs Rozpoczęty
06.11.2006 – Zdany Egzamin Za 1 Razem
14.11.2006 – Prawko Odebrane! :)
Avatar użytkownika
Sony_84
 
Posty: 54
Dołączył(a): sobota 26 sierpnia 2006, 21:38

Postprzez disco » niedziela 17 grudnia 2006, 11:49

prosta sprawa - jestes po 2 egzaminie a wiec jak nie zdasz to czeka Cie wykupienie 5h jazd czyli:

-5h jazd = 150-200 zł
-egzamin = 112 zł

podsumowujac - dzień przed egzaminem idz do jakiegos hipermarketu i wybierz sobie rzeczy za ok 300 zł. Jako, ze jestes przedstawicielką płci pięknej powinno Cie interesowac czy bedziesz miec 5 nowych torebek czy nie ;)

i stres gotowy ;)

wiem, ze to bardzo brutalny sposób no ale trudno, jak trzeba to trzeba ;)
Avatar użytkownika
disco
 
Posty: 193
Dołączył(a): piątek 20 października 2006, 14:50
Lokalizacja: Silesia

Postprzez k-pako » środa 10 stycznia 2007, 18:36

hehe mi ojczul powiedział ze jak nie zdam to następny płace ja... a że tydzien temu kupilem koma za 600 stówek i jeszcze kasiorke na sylwka potrzebowałem to zdałem :) coś w tym jest
[/img]
k-pako
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa 10 stycznia 2007, 16:18


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości